Kłusownik wpadł na gorącym uczynku. Miał przy sobie złowione siecią ryby (zdjęcia)
08:29 29-09-2021
Do zdarzenia doszło wczoraj w rejonie Jeziora Krzczeń w powiecie łęczyńskim. W wyniku prowadzonych działań przez Straż Ochrony Wód PZW Lublin oraz przy współpracy z policjantami z KPP Łęczna zatrzymany został mieszkaniec miejscowości Rozpłucie Drugie, który w godzinach porannych dokonywał nielegalnego połowu ryb z wykorzystaniem narzędzi rybackich.
Przy zatrzymanym zabezpieczono sieć o długości 79 metrów oraz zaplątane w nią ryby z gatunków: sandacz (6 szt.), sum (1 szt.), szczupak (1 szt.), karp ( 2 szt.), karaś srebrzysty (7 szt.), karaś pospolity (1 szt.).
W trakcie prowadzonych dalszych czynności zostało przeszukane gospodarstwo, w którym mieszka podejrzany, podczas którego zostało znalezionych około 20 kolejnych sieci oraz kilkadziesiąt kozul. W związku z zaistniałą sytuacją mężczyźnie został postawiony zarzut kłusownictwa. W tej sprawie czynności prowadzą łęczyńscy policjanci. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem.
Galeria zdjęć
(fot. PZW Lublin)
No cóż, jeść się chce, jego rodzinie też, a 500+ nie na wszystko wystarcza… kupi taki kilka flaszek, a zagryźć czymś trzeba
Ciociu, po awariach Czajki do morza spłynęło tysiące ton martwych ryb. Kogoś ukarano?
Węgorze zjadły. Za Czajkę trzebaby karać tych co podejmowali decyzję aby dwumilionowe miasto miało jedną oczyszczalnię.
Jeśli to nie przypadek, to takiego ojca co podjął decyzję o spłodzenie takiego półgłówka też trzeba ukarać.
Kłusownicy sprzedają ryby do restauracji.
Pewnie szykował kolacje za ponad 4 tysie dla wybrańca.
Dostarczać rybki na stół „cołaskabiorcy” to dla niektórych zaszczyt nie lada.
Ale się musiał..obsra*? a płakał będzie jak mu dowalą grzywnę? nakupił by ryb na cały rok?
A u mnie na wsi kłusownika i nieuczciwego donosiciela-kapusia dosięgła naturalna sprawiedliwość, trzymał broń w szkole podstawowej w której był cieciem, broń wypaliła i go zabiła, całe szczęście, że jakieś dziecko tam nie poszlo i nie wzięło do ręki tej broni na zwierzynę.A jaki to był fałszywy człowiek,kogo chciał to uchronił od odpowiedzialności,a jak kto nie był z jego rodziny ,znajomych, kolegów,to nawet niewinny mógł odpowiadać na policji,taki to był fałszywy człowiek
Małej grzywny życzę i szybkiego powrotu do zawodu.
Takich kłusowników na pojezierze jest mnóstwo.
Na wieprzu jeszcze więcej kłusoli kontroli rzadnej.