Klinknęła link w SMS-ie, straciła 6 tys. złotych
12:50 05-02-2019
W poniedziałek 34-letnia mieszkanka gminy Puchaczów otrzymała wiadomość tekstową na telefon, że zalega 0,76 zł. W przeciwnym razie jej ogłoszenie miało zostać zablokowane.
Po otwarciu wiadomości kobieta została od razu przekierowana na stronę banku celem wykonania przelewu, gdzie była podana kwota transakcji w wysokości 0,76 zł.
Po wprowadzeniu kodów strona internetowa automatycznie się zamknęła.
Po sprawdzeniu stanu środków na koncie, okazało się, że z konta zostały przelane środki o łącznej kwocie 6 000 zł. na nieznany rachunek bankowy.
Policjanci pracują nad wyjaśnieniem sprawy.
(fot. pixabay.com)
Wyłudzili login i hasło. A skąd wzięli kod potwierdzający operację? W sms-ie z kodem wyraźnie jest napisane jaką kwotę się przelewa.
ha ha ha żenada umysłowa i nic więcej! Nie potrafisz się bawić zabawkami to ich nie używaj!
Marian amebo umysłowa kto ci dał dostęp do internetu?
Tak to bywa jak się „klika ” bezmyślnie w linki
bo telefon jest do dzwonienia a nie do fiu bzdziu i feceboków przelewów itd
Chyba twój
Ale tutaj też operator sieci moim zdaniem też powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za pozwolenie wysylania takich sms-ów swoim klientom. Dodatkowo takie numery powinny być automatycznie blokowane…co jednak nie zwalnia z odpowiedzialności pani która straciła kasę. A pozatym konto powinno być przecież zalozone na konkretną osobę nie może być anonimow.
Konta nie są anonimowe. Są otwierane na tzw „słupy”. Zobacz na OLX ile jest ogłoszeń na temat „testowania kont”, „ankietowania usług bankowych”, itp. To samo na FB – jak popytasz na pewno znajdziesz znajomego któremu ktoś proponował „łatwy zarobek” za samo posiadanie konta. Kolejny sposób to atrakcyjna oferta pracy, gdzie potencjalny pracodawca poza CV prosi o zdjęcie lub skan dowodu osobistego, a następnie „potwierdzenie danych” przelewem na wskazany rachunek. Robiąc taki przelew nawet na 1 grosz potwierdzasz otwarcie konta na swoje dane i już ktoś na twój rachunek może prać kasę lub zaciągać kredyty! Dasz się namówić na taką współpracę i bardzo szybko trafisz na Policję i do Prokuratury. Prób takich wyłudzeń jest niestety bardzo wiele, szkoda, że w mediach nie są one tak omawiane jak słynne sposoby „na wnuczka” czy „na Policjanta”.
Rozum gimbazy… -Kozuny, tak nazywają okoliczni mieszkańcy ludzi z Puchaczowa. Dla czego?
tym „dla czego” sam się popisałeś rozumem gimbazy.
„Dla czego”? Z choinki się urwałeś? Spacja wlazła niechcący, czy to tak celowo? Gimbaza…
Oziębły chciałeś zbłysnąć? Czytaj co pisze mieszkanka gminy a nie Puchaczowa. Czyli okoliczna co?
Czepiacie się ! Babcie dają wnuczkom których nie maja pieniądze i policjantom to dlaczego ta dama nie mogła nacisnąć link-a ? Szkoda Wam to zróbcie zbiórkę dla poszkodowanej ! Jak głupia to ma ! Ciekaw jestem czy majtki też ściąga jak ktoś jej powie że jest ginekologiem ! Tragedia ! ! !
Takich przypadków jest dużo więcej -do mnie przyszedł sms niby z firmy kurierskiej że przesyłka nie zostanie dostarczona jak nie dokonam dopłaty 0,76gr do przesyłki.Na szczęscie wykonałem połaczenie do firmy kurierskiej i dowiedziałem się że to oszustwo .Link do płatnosci również był w tej wiadomosci sms
Głupoty piszecie to była normalna strona jak do banku po zalogowaniu się ktoś czyści w tym czasie konto bank powinien takie sytuacje wylapywac i anulowac