Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kilkuletnie dziecko potrącone przez samochód. W ciężkim stanie trafiło śmigłowcem do szpitala

Groźny wypadek na trasie Lublin – Opole Lubelskie. Samochód osobowy potracił kilkuletnie dziecko. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala w Lublinie.

Do wypadku doszło w piątek po godzinie 15 w miejscowości Nowe Komaszyce w gminie Opole Lubelskie. Na drodze wojewódzkiej nr 747 Lublin – Lipsko samochód osobowy potrącił dziecko. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Jak nas poinformowano, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca oplem kobieta jadąc w kierunku Lublina potrąciła kilkuletniego chłopca. Dziecko miało stać przy krawędzi jezdni oczekując na możliwość przejścia na drugą stronę jezdni.

W wyniku potrącenia chłopiec doznał licznych obrażeń ciała. W ciężkim stanie został śmigłowcem przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie.

Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny wypadku. Występują spore utrudnienia w ruchu. Droga w obu kierunkach jest zablokowana. Wyznaczono objazdy.
Kilkuletnie dziecko potrącone przez samochód. W ciężkim stanie trafiło śmigłowcem do szpitala

Kilkuletnie dziecko potrącone przez samochód. W ciężkim stanie trafiło śmigłowcem do szpitala
(fot.nadesłane)

30 komentarzy

  1. Całe szczęście, że w tej wsi nie działa maszynka do zarabiania pieniędzy. Wtedy codziennie kilku kierowców przeżywałoby to samo dzisiaj przeżywają rodzice dziecka.
    Precz z fotoradarami. Daj kierowcom żyć.

    • Podejrzewam ze rodzice maja go głęboko w …….
      Chyba że mówisz o potencjalnej utracie 500+…
      Ja dla pewności odebrałabym dziecko super odpowiedzialnym rodzicom (o ile przeżyje) i oddała do rodziny zastępczej gdzie rodzice dbają żeby dziecko samo nie biegało po ulicy bez przejść dla pieszych…

      • Nie wiadomo kto opiekował się dzieckiem. Jeżeli opiekun dziecka np. zasłabł, to kogo chcesz wsadzić do więzienia?
        Dziecko w jakiś sposób znalazło się na drodze. To już się zdarzyło. prawdopodobnie z czyjejś winy. Mniejsza o to w jaki, to nie ma znaczenia przy ustalaniu przyczyny wypadku.
        Ważne jest czy kierująca zachowała się prawidłowo.

      • Jeżeli okaże się, że kierująca jechał jak ******* w obszarze zabudowanym to także za to obwinisz rodziców?
        W obszarze zabudowanym zawsze trzeba się liczyć z możliwością nagłego pojawienia się pieszego na jedni. A jeżeli kierujący (rowerem także) ma to w nosie, to jest współwinny zdarzenia i idzie siedzieć za swoją głupotę czy lekkomyślność. Przekraczanie prędkości to jest działanie celowe, umyślne.
        Przekraczanie prędkości to jest problem. To, że dzieci wybiegają na jezdnie także. Jednemu i drugiemu należy przeciwdziałać. Ale tego drugiego nie da wyeliminować w 100%. To pierwsze można zrobić, ale nie ma ku temu powszechnego poparcia. Takie wypadki są także pokłosiem tego narodowego *********** zawsze i wszędzie.

      • o ile wiadomo to nie wiadomo jak dokładnie doszło do wypadku. Wiadomoże dziecko jest ciężko ranne. Nie wymyślajcie

  2. Całe szczęście, że (cytując artykuł) kierująca jechała, a nie pędziła.
    Gdyby pędziła to do śmigłowiec zabrałby co najwyżej narządy do przeszczepu.
    A tak, całe szczęście, wypadek zdarzył się w obszarze zabudowanym, przy ograniczeniu do 50km/h. Kierująca oczywiście (jak zawsze) poruszała się z dopuszczalną prędkością.
    Widząc dziecko przy drodze dodatkowo (przewidując możliwość gwałtownego pojawienia się dziecka na jezdni) zdjęła nogę z gazu. Zwolniła powiedzmy do 40-45km/h.
    Następnie zbliżając się do dziecka uważnie obserwowała zachowanie dziecka i niezwłocznie, zaraz po wtargnięciu dziecka na jednię zaczęła hamować.
    Niestety nie udało się uniknąć potrącenia, ale z uwagi na prawidłowe zachowanie kierującej i ostrożną jazdę, wszystko skończyło się tylko na niegroźnych obrażeniach u dziecka.
    Oby wszyscy jeździli równie ostrożnie i żeby do wszystkich zderzeń dochodziło przy nie dużej prędkości.

    • jakby tak było to nie trzba by było karetki, skonczyło by sie na sinikach,
      kula w lep i to piachu takich skur..nów

  3. do franio :
    Nie obrażam cię tylko stwierdzam fakt.Nie tylko ja,inni też myślą w ten sposób o tobie 🙂

  4. Franio bloga tu prowadzi.

  5. Nie rozumiem dyskusji stało się i nic nie zrobimy. Dodam że jechałem dziś z pracy widziałem gdzie leżała hulajnoga tego dzieciaka. UWAGA. Przy krawędzi przejścia dla pieszych. TAK tam jest przejście. DZIECKO STALO PRZY KRAWEDZI CHCAC PRZEJSC NA DRUGA STRONĘ!

    • Jechałam dzisiaj tą drogą. Nowa ,równiutka i nikt tam nie zwalnia do 50 w terenie zabud.. Paniusia jakas w t. zabudowanym wyprzedzała nawet jadacych min 60-70 tzn raczej głupia dziewucha.
      Jeśli wypadek był przy pdp to mam nadzieję że sprawczyni poniesie solidną karę . Ludzie co z wami jest dokąd tak pędzicie. Tam jest co chwilę pdp razem z przejazdem rowerowym tam trzeba naprawdę uważać tzn zwolnić i patrzeć na drogę.

  6. Obowiązuje tam prędkość zwolnić i teren zabudowany..

  7. Mamusia po za tymże jest głupia była pijana czy naćpana?

  8. Nieraz tamtędy jechałam mając 70-80 na zegarze i… Byłam prawie przez wszystkich wyprzedzania niekoniecznie w miejscach do tego dozwolonych. Nie będę generalizowac kto, bo były to zarówno rejestrację LU jak i trzyliterowe, a także z innych województw. Ludzie wolniej, a jak chcecie lecieć na łeb na szyję to uważajcie na niewinnych i tylko sobie róbcie krzywdę.

Z kraju