Kilkuletnie dziecko potrącone przez samochód. W ciężkim stanie trafiło śmigłowcem do szpitala
16:13 29-03-2019 | Autor: redakcja

Do wypadku doszło w piątek po godzinie 15 w miejscowości Nowe Komaszyce w gminie Opole Lubelskie. Na drodze wojewódzkiej nr 747 Lublin – Lipsko samochód osobowy potrącił dziecko. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak nas poinformowano, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca oplem kobieta jadąc w kierunku Lublina potrąciła kilkuletniego chłopca. Dziecko miało stać przy krawędzi jezdni oczekując na możliwość przejścia na drugą stronę jezdni.
W wyniku potrącenia chłopiec doznał licznych obrażeń ciała. W ciężkim stanie został śmigłowcem przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie.
Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny wypadku. Występują spore utrudnienia w ruchu. Droga w obu kierunkach jest zablokowana. Wyznaczono objazdy.
(fot.nadesłane)
Dziecko do 7 roku życia powinno być pod opieką osoby starszej.
Ale to wcale nie znaczy, że widząc w okolicy drogi dziecko pozostawione bez opieki można sobie jechać drogą jak gdyby tego dziecka nie było przy drodze.
Bez sensu jest zwalniać z powodu małego dziecka bez opieki kręcące się przy drodze.
Takie dzieci występują przy drodze co 200 metrów i gdyby przy każdym trzeba było zwolnić to koniec świata by nastąpił.
Ty jesteś zwiastunem końca ale nie świata tylko ludzkości.
Oj Franiu te twoje niby ironiczne komentarze są meczące – bełkoczesz jak Pietrzak. Daj se na luz.
Przez analogię: przebiegającego dziecko nie powinno znaleźć się na drodze (a przynajmniej powinno ustapić pierwszeństwa przejeżdżającym pojazdom) więc temu dziecku należała się kara: ciężkiego uszkodzenia ciała lub kara śmierci.
Druga sprawa.
Trzeba wprowadzić zakaz przebiegania małych dzieci przez jednię – to zrobi się bezpieczniej.
@franio widać jak znasz przepisy piszesz że pieszy powinien ustąpić pierwszeństwa przejeżdżającym jak już to chyba na odwrót powinno być po to są pasy żeby piesi mogli przez nie przechodzić a jak nadjeżdżają pojazdy to powinni zahamować i pozwolić pieszemu przejść przez pasy a nie jechać jak jakiś świr i nawet nie zahamować jechała to jakaś baba która pewnie make up poprawiała w samochodzie i nie zauważyła młodego na pasach to nie młodego wina tylko jej. Fakt, że był młody i powinien być pod opieką kogoś dorosłego ale stało się. Franio ty nie masz mózgu mówisz, że temu dziecku należała się kara ciężkiego uszkodzenia ciała lub kara śmierci. Ciekawe czy byś tak napisał jakby to twój synek lub ktoś z rodziny był, zastanów się co ty w ogóle piszesz człowieku.
Jak można nie widzieć w biały dzień drogi i tego co na niej się dzieje. Kierowca ma Obowiązek panować nad samochodem i nie stwarzać zagrożenia innym uczestnikom ruchu. Nawet jeśli ktoś stoi na linii a mógły na poboczu czy nawet powinien być na poboczu to nie daje nikomu prawa aby w niego wjechać. Z pewnoscią była zajęta telefonem
Ale to był ważny telefon. Nawet bardzo ważny.
Zgaduje. aŁdi ?
Potrącić kilkuletnie dziecko to tak jak dać się zaskoczyć przez 80-letnią babcię jadącą na rowerze czy na wózku inwalidzkim – bo z taką samą prędkością się poruszają.
To się może przydarzyć tylko najlepszym.
Nie jest zablokowana, pół godziny temu można już było przejechac
Gdyby wypadek zdarzył się w nocy to:
-pieszy bez kamizelki
-padał deszcz
-samochody z naprzeciwka oślepiały
-pani kierująca nie była zajęta telefonem, ani nie jechała z ebookiem na kolanach
-bez sensu jechać tylko 50km/h jeżeli droga wolna
-po jaką choroba w szczerym polu ktoś postawił znak obszar zabudowany, jak tu są tylko 4 domy na krzyż, itp.
Frania kiedy koniec przepustki z A bramowa
A ja franiu zgaduję,że…wróć wiem że jesteś de…bil :)))
Coś się mnie czepił?
Ja to dziecko pilnowałem? Pod moją opieką było?
Ja w to dziecko wjechałem? Jak się bawiłem telefonem podczas kierowania?
Skomentuj to czego dotyczy artykuł. Obrażać każdy de…bil umie.