Kierująca kią zatrzymała przez przejściem, kierowca forda wjechał w tył jej pojazdu (zdjęcia)
10:28 02-11-2023
Do wypadku doszło w czwartek około godziny 10.00 na rondzie im. Mohyły w Lublinie. Na zjedzie w kierunku ul. Kalinowszczyzna zderzyły się dwa samochody osobowe – kia i ford. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono kierująca kią kobieta zjeżdżała z ronda w ul. Lwowską. Zatrzymała się przed przejściem dla pieszych. Po chwili w tył jej auta wjechał kierujący fordem mężczyzna.
W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba. Kobietę w ciąży przetransportowano do szpitala. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku, w rejonie zdarzenia są utrudnienia w ruchu.
A ten du reń, który zaparkował na trawniku tym złomem mandat za niszczenie zieleni dostanie?
4 pasy ruchu to za mało. Chodnik, trawnik, droga rowerowa są lepsze do zaparkowania.
Zwłaszcza, że kilkanaście metrów dalej jest asfaltowa zatoczka. Ale co tam, wieś w mieście czuje się lepiej niż u siebie.
Jak zwykle – baran w aucie z szyldem TAXI – nie ogarną, że jakiś inny kierowca stosuje się do PoRD
Jestem za opcją ostrożności i zasady ograniczonego zaufania, bezmyślne nagłe wejścia na przejście zawsze jest niebezpieczne a przez usankcjonowanie prawne dodatkowo jest często kosztowne…..
„cici” jeśli masz problem z rozumem to poproś kogoś mądrzejszego aby ci wytłumaczył zaistniałą sytuację.
Skoro pojazd będący najbliżej PDP nie potrącił pieszego – to znaczy, że pieszy nagle nie wtargnął pod koła zbliżającego się pojazdu.
To raczej problem kierowcy, który wjechał w inny pojazd.
Nie ma przecież znaczenia z jakiego powodu pojazd przed nim zwolnił czy zahamował.
Obowiązują go przepisy o zachowaniu odpowiedniej odległości.
W tym temacie w przepisach nic się nie zmieniało.
Za chwilę zaczną się idio****ne tłumaczenia, że kolizja lub wypadek to wina tego, że światła nagle zmieniły się na „czerwone” 🙂
brawo jaro i twoje głupie przepisy
Weź leki i idź spać przygłupie.
Przepisy zostały oficjalnie i wprowadzone za PiSu, ale zaczęło się od Tuska, tylko przepisów nie wprowadził bo gadał ustnie.