Poniedziałek, 20 maja 202420/05/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowcy w końcu doczekają się na zielone światło. Zmieniono ustawienia sygnalizacji

Po licznych skargach od kierowców, związanych z brakiem zielonego światła na jednym z lewoskrętów w ciągu al. Kraśnickiej w Lublinie, zmieniono ustawienia sygnalizacji świetlnej. Teraz zielone światło uruchamia się za każdym razem.

33 komentarze

  1. Identycznie jest na lewoskręcie ul. Boh. M. Cassino – Armii Krajowej. Jadąc od Kraśnickiej po Boh.M.Cassino i chcieć jechać w lewo (w stronę Leclerca) – czasem trzeba stać 2, 3 zmiany świateł !!!

    • No to trzeba się zatrzymać tam gdzie trzeba a nie tam gdzie się chce.

      • Dokładnie. Zatrzymują się kilka metrów przed linią zatrzymania, a później mają pretensje, że muszą czekać na zielone światło. Czasem bus by się zmieścił przed takim „kierowcą”. Widocznie dla niektórych, zatrzymanie się przy linii i lekkie schylenie, aby zobaczyć sygnalizator to ujma na honorze.

  2. Polecam przyjrzeć się sygnalizacji na rondzie przy ul. Ducha gdzie najpierw zapala się czerwone na środku ronda blokując zjazd a potem zapala się zielone zjazdowe i dzięki temu czemuś z ronda zjeżdżają 3 max. 4 auta a co za tym idzie Panie i Panowie z Ruchu Drogowego mają tam super branie właśnie przez tą sygnalizację.

  3. Z Narutowicza w Muzyczną w lewo też nie sposób skręcić bo zielone nie lubi lewoskretu

    • Naucz się zatrzymywać przy linii to nie będziesz miał problemu.

    • Ot przykład… geniusza projektowania skrzyżowań. A po kiego tam lewoskręt ? Pojedź sobie do Wiednia, albo Budapeszt. Tam lecisz główną drogą i nie masz lewoskrętów. Chcesz skręcić w lewo to sobie skręcasz 3 razy w prawo 🙂 Co to za wypierdek na tym skrzyżowaniu narysowali na asfalcie ? Jak spadnie śnieg to ciekawe kto będzie wiedział gdzie jest linia namalowana. Co to za amputacja ? Robić sygnalizację skrętu w lewo dla 1 samochodu ? Bo nie powiesz mi, że tam się więcej mieści ? Jak dla mnie to Narutowicza powinna być 1 kierunkowa przez Nadbystrzycką aż do PACO, a jak ktoś chce jechać do Miasta to jednokierunkowa pod górę powinna być Sowińskiego. Generalnie to czego brakuje mi w tym mieście to kogoś kto by przysiadł i się zastanowił jak to wszystko dopasować całokształtem, a nie projektowanie ruchu to na każdy problem – zrobić światła na skrzyżowaniu. Szczyt przebudowy skrzyżowań to mieliśmy ostatnio na DMM – Grabskiego. Jak można z drogi 2 pasmowej, która powinna jak najszybciej wygonić ruch za miasto zrobić zwężenia do 1 pasa po to, żeby później robić znowu 2 pasy. To samo Kunickiego… od samego wiaduktu przy stacji kolejowej aż do Abramowickiej powinny być 2 pasy. Na cholerę robić lewoskręt w Mickiewicza jak tam skręca 1 samochód podczas gdy na wprost stoi kolejka aż pod Perłę….

      • Jesteś genialny! Nad morze też powinna być jednokierunkowa przez Warszawę, a powrót z nad morza wzdłuż Odry.

  4. A to nie to super hiper nowoczesne z światłami co mają same myśleć i być pod stałym nadzorem …

  5. Bzdurne tłumaczenie. Wiele zielonych trwa po 3 sekundy, np skręt z Kraśnickiej w Roztocze, gdzie jeździ mnóstwo samochodów na nowe osiedle na Gęsiej, i na innych krzyżówkach. Poza tym czerwona fala, gdzie nawet jak się jedzie po 21 i nie ma samochodów, to i tak zatrzymujesz się na każdych światłach bez wyjątku

    • Olgierd Jedlina

      Jedyne sprawnie działająca sygnalizacja jest na skrzyżowaniu Wileńska -Głęboka. Ale i tak zaraz wszytko usprawnią.

    • To samo Spółdzielczości Pracy od strony Unickiej skręt w Smorawińskiego (przy DECATHLON) . Jak sprawnie pójdzie to 3 samochody na zielonym przejadą, bo 4 leci na pomarańczowym, a 5-ty na czerwonym 🙂 W ogóle ciekawe skrzyżowanie. Parę razy na Smorawińskiego przy skręcie w Sp. Pracy w lewo – na lewym sygnalizatorze do skrętu w lewo było zielone, a na prawym również do skrętu w lewo było czerwone 🙂 Zielone na nim zrobiło się po dobrych 10 sekundach, a któregoś razu dopiero przy następnym cyklu się zazieleniło.. cyrk. Ale prawda jest taka, że automatyka jest tak dobra jak automatyk, który to oprogramował i projektant, który dał wytyczne do ustawień. Trudno przypuszczać, że gość który jedzie ustawić to wszystko robi to bez projektu.

  6. Olgierd Jedlina

    Dwa nowe skrzyżowania D. M. Majdanka-Wrońska-Garbarska i następne w kierunku Lotniczej. Zielone zapala się nawet wtedy gdy nie ma żadnego pojazdu wyjeżdżającego z bocznych ulic ani żadnego skręcającego z D. M. Majdanka. Dlaczego tak jest? Po co zapala się zielone skoro nikt nie skręca? Wstrzymany jest ruch niewiadomo po co. Łatwo jest to zaobserwować gdy ruch w tym miejscu jest niewielki.

    • Kierowcy nie potrafią się zatrzymywać prawidłowo tak jak na skrzyżowaniu z artykułu więc przez to na DMM musi się zapalać też w każdym cyklu

      • Chwila… pętla pętlą, ale spróbuj sobie prawidłowo stanąć na DMM przy skręcie we Wrońską i czekać na zmianę światła. Życzę powodzenia… ostatnio dopiero po 2 cyklu dostałem światło do skrętu mimo dobrego ustawienia się na pętli. Druga sprawa – pętle to jedno, a drugie to kamery do rejestrowania samochodu i ich poruszania się po jezdni. Czy mi się wydaje, czy wystarczyłoby wskazać w automatyce świateł, który obszar obrazu odpowiada za który pas ruchu i na tej podstawie również odczytywać czy pojazd dojechał na konkretny pas czy też nie ?

        Miliony wydane na sygnalizację, niby automatyka, niby inteligencja – a dla mnie śmiech na sali. Może system super, ale nie jest w ogóle skonfigurowany lub jest skonfigurowany wadliwie. Dla mnie powinien się temu przyjrzeć NIK bo wpompowali w system multum pieniędzy. Skrzyżowanie Kompozytorów Polskich – Solidarności… Stoję na czerwonym i chcę pojechać na Północną. Z żadnego kierunku nic nie jedzie przez dobre 20 sekund. Zarówno od Kompozytorów w dół, jak i od Lubomelskiej. Czekam 20 sekund i widzę, że z góry Kompozytorów leci autobus i co… autobus dostaje przed maską czerwone, a ja zielone… dla mnie to działa na czasówkach, a nie na „inteligentnych” kamerach, które wiszą nad sygnalizatorami. To samo na Dywizjonu 303… od Krańcowej leci w dół sznur samochodów i na Kunickiego dostaje czerwone i czeka minutę, żeby zapaliło się zielone… porażka. A już mistrzostwem świata są tablice na Tysiąclecia i na Dywizjonu 303. Po co ? Ile to kosztowało ? Pewnie dobry milion za sztukę na wyświetlanie informacji w stylu „Witamy w Lublinie”. Nie taniej by było postawić ze 2 hostessy z balonikami przy drodze ? Starczyłoby $ na 50 lat. Nie mówiąc o tym, że system trzeba serwisować, a jak pewnie wszyscy wiedzą – firma, która ten system wdrożyła ogłosiła upadłość = miasto płaci z własnej kasy.

        • No i jeszcze pragnę podziękować za likwidacje zielonych strzałek… i projektantowi skrzyżowania Witosa przy Orlenie na Kalinówce, który w ramach „poprawy” bezpieczeństwa nie wymyślił, żeby samochody jadące od Kalinówki i włączające się na pas w kierunku miasta otrzymały możliwość włączenia się bezpiecznie do ruchu poprzez dodanie kawałka pasa rozbiegowego. Lepiej się wpier… od razu przed samochody lecące od Zamościa i wjechać im na ich pas. To jak już dziękuję projektantom to bym też podziękował projektantowi przebudowy Al. Solidarności, który na dojeździe do „słynnego” Ronda 100-lecia KUL poprowadził tak szeroką jezdnię, że jej połowa jest wyłączona z ruchu i leci ciągła linia dobry kilometr… aż pod samo rondo. Swobodnie można by było tam zrobić 2 pasy ruchu, a tak z pieniędzy podatników zapłacono za szerszą niż by wystarczyła – jezdnię. Ten asfalt można było położyć na którejś ulicy – np. na Zorzy… a ponoć brakuje $ na poprawę dróg. Jak się tak wydaje pieniądze to nic dziwnego.

      • Drogi asfaltowej nie ukradli

        Wierzysz w bzdury urzędnicze?

    • No właśnie. Na kraśnickich nie zapalało się bez potrzeby ale idioci nie potrafią zatrzymać się w wyznaczonym miejscu. Oni muszą mieć sygnalizator z daleka aby nie zerkać w górę czy światło się pojawiło.
      Dlaczego sygnalizację dostosowujemy do idiotów zamiast żądać aby oni dostosowali się do przepisów?
      Może pójdźmy dalej i wyłączmy sygnalizację w całym mieście bo przecież są osoby które przejeżdżają na czerwonym. Aby tego nie robili więcej to wyłączmy wszystko.
      Porażka na całej linii.

  7. Jest plaga kierowców, którzy stojąc na światłach zostawiają z przodu miejsca nawet na dwa pojazdy.
    Takie postępowanie wydłuża korki i blokuje skrzyżowania.
    W Anglii wszystkie sygnalizatory działają na pętle. Nawet te na robotach drogowych. U nas idioci nie potrafią najechać na pętle.
    O ile ruch byłby sprawniejszy. Po co włączać zielone, blokować cały ruch skoro nikogo nie ma do skrętu w lewo?

    • Drogi asfaltowej nie ukradli

      A może by miasto zamontowało większe pętlę zamiast utyskiwać na kierowcow?

  8. A może jest taki bajer że jak zatrzyma się pojazd przed samą linnią zatrzymania (tuż nad pętlą) to kierowca nie widzi wysoko umieszczonego sygnalizatora? Może właśnie dlatego kierowcy zatrzymują się kilka metrów wcześniej?

    • Ja miałem parę razy takich gigantów co za nimi stałem na światłach, a zostawili tyle miejsca od samochodu który stał przed nim, że sobie gościa objechałem i stanąłem przed nim. Oczywiście standard to klakson bo przecież „zachował bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu”. Na moje oko moja Skoda w kombi tak ze 4,5m + 1,5 metra za mną był „wzorowy kierowca” i ja metr za pojazdem… daje dobre 7 metrów. Jaką trzeba mieć wadę wzroku, żeby stawać tak daleko od poprzedzającego pojazdu i dlaczego na takich delikwentów nie ma paragrafu w kodeksie ?

  9. Taka sama sytuacja ma miejsce przy olimpie, jadąc od ul. Obywatelskiej skręcając w lewo w kierunku Orfeusza. Czasem stoi się 2-3 zmiany, chyba Lublin ma problem z lewoskrętem =)

  10. A co jesli na swiatlach zatrzyma sie skuter lub rower ?? Jak zachowa sie petla indukcyjna ?? Pozatym swiatla na calej AL. Krasnickiej sa sterowane bardzo slabo. Jadac np. od Krasnika, z dozwolona predkoscia trzeba zaliczyc wszystkie czerwone swiatla. Zielona fala nie istnieje. Pieniadze wylozone na ten inteligentny system zostaly wyrzucone w bloto a moze raczej wtopione w asfalt.

    • Jak zatrzyma się rower to pętla nie działa. Często wracam rowerem z pracy i próbuje skręcić z kraśnickich w lewo w Nałęczowska I nigdy jak jestem sam na lewoskrecie to sygnalizacja nie zmieniła się na zielone. Jak stoi za mną samochód to albo zjerzdzam na bok i puszczam go do przodu albo wjerzdzam na pasy aby samochód wjechał na pętlę w innym razie trzeba schodzić z roweru i iść przejściem dla pieszych jak zapali się zielone