Sobota, 11 maja 202411/05/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowcy dobę czekają na przekroczenie granicy. Na Ukrainie brakuje celników

Reorganizacja Służby Celnej Ukrainy sprawiła, że wystąpiły braki kadrowe wśród celników. Przekłada się to na spowolnienie tempa odpraw a tym samym na kolejki.

Kilkaset ciężarówek oczekuje na wyjazd z Polski przed przejściem granicznym z Ukrainą w Dorohusku. Czas, jaki kierowcy muszą spędzić zanim podjadą do odprawy, wynosi dobę. Jak się okazuje, przyczyną jest sytuacja po ukraińskiej stronie.

Od 1 lipca wprowadzona została reorganizacja Służby Celnej Ukrainy. Zmiana struktur sprawiła, że wystąpiły braki kadrowe wśród celników. Przekłada się to na spowolnienie tempa odpraw zarówno na kierunku wjazdowym z Polski, jak też wyjazdowym.

Przedstawiciele Służby Celnej z przejścia granicznego w Jagodzinie zapewniają, że problemy mają charakter czasowy i niebawem zostaną rozwiązane. Utrudnienia mogą potrwać około tygodnia. Z uwagi na zbliżający się weekend i wzrost ruchu towarowego mogą być szczególnie odczuwalne dla kierowców pojazdów ciężarowych.

W związku z wydłużająca się kolejką pojazdów ciężarowych oczekujących na wyjazd z Polski kierownictwo Izby Administracji Skarbowej w Lublinie na bieżąco monitoruje sytuację i podejmuje interwencje po stronie ukraińskiej, by jak najszybciej przywrócić płynne funkcjonowanie przejścia Dorohusk-Jagodzin.

(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)

9 komentarzy

  1. Myślę że około 15 lat temu byłem ostatni raz na Ukrainie, wówczas też tworzono sztuczne korki po stronie UK nie tylko dla ciężarówek. Przez kilka godzin potrafili nie odprawiać, w tym czasie albo spali albo dzielili łupy.

  2. Hoho …nie może być ? Celników im zbrakło ? czyżby wszystkich zamknęli za łapownictwo ?

  3. Nikt nie chce tam pracowac bo nie ma mrowek przemytniczych i nie ma na kim hajsu pobierać

  4. A podobno zwolnili tylko tych najbardziej umoczonych.

  5. Nie mogą łapówek brać i tych co brali ostatnio aresztowali więc te braki…zostali sami uczciwiiii

  6. Kiedyś było łatwiej łapówka w paszport i jedziemy

  7. jarek ma trochę wolnych sługusów to niech podeśle do „przyjaciół”