Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowca renaulta nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy. Pojechał za nim i zabrał pijanemu kierowcy kluczyki

Nasz czytelnik widząc kierowcę, który poruszał się wężykiem, pojechał za nim. W dogodnym momencie podbiegł do auta i wyrwał ze stacyjki kluczyki. Jak ustalili policjanci, mężczyzna miał 2,6 promila alkoholu w organizmie.

Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 15 w podlubelskiej gminie Głusk. Nasz czytelnik jadąc drogą łączącą miejscowości Mętów i Prawiedniki zwrócił uwagę na poruszającego się przed nim renaulta. Siedzący za kierownicą mężczyzna nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy.

Pan Karol podejrzewając, że może się on znajdować pod wpływem alkoholu pojechał za nim. Obserwując przez kolejne minuty styl jazdy mężczyzny był już pewien, że kierowca renaulta jest nietrzeźwy. W pobliżu sklepu Stokrotka przy ul. Osmolickiej w Lublinie wykorzystał dogodny moment, dobiegł do pojazdu i wyciągnął z pojazdu kartę.

O wszystkim powiadomiona została policja. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca renaulta miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna niebawem usłyszy zarzuty i odpowie przed sądem. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.

Kierowca renaulta nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy. Pojechał za nim i zabrał pijanemu kierowcy kluczyki

(fot. nadesłane – Karol)

12 komentarzy

  1. Powiadasz kluczyki zabrał? 😉 😀

    • Karta to kluczyki, chociaż można by polemizować czy kartę można nazwać kluczykiem, a tym bardziej kluczykami w liczbie mnogiej. Gratulacje dla Pana Karola, że wiedział co wyciągnąć, żeby zgasić ten samochód, nie jeden by pewnie miał z tym problem. Jednakże w mojej opinii postąpił samowolnie i bezmyślnie, w takich przypadkach dzwoni się na policję, oni mają prawo zatrzymać delikwenta, a takie zachowania jak wsiadanie komuś do auta bez pozwolenia, przywłaszczenie sobie kluczyków, czy może nawet wyciągnięcie kogoś z pojazdu jest bezprawne i powinno być karalne, bo do czego to prowadzi, a no do tego, że w końcu każdy będzie uważał, że może tak robić, nawet w przypadku gdy podejrzenia będą z palca wyssane. W dodatku nigdy nie wiadomo kto siedzi za kierownicą, narażając tym samym siebie samego. Policja nie na darmo stosuje zasadę iście z USA, że podczas kontroli kierowca ma siedzieć za kierownicą, chyba że pozwolą mu wysiąść.

      • w mojej reni wyjęcie karty nie powoduje zgaszenia silnika. Ale brawo dla Karola za odwagę

      • Karta to też klucz do samochodu, tyle że cyfrowy (ciągi znaków).
        Samo zabranie klucza nie wystarczy, trzeba też zgasić silnik. Ze względów bezpieczeństwa silnik nie gaśnie gdy nie wykryje klucza bezdotykowego czy karty, ale bez niego nie da się odpalić samochodu.

  2. Zabrał kluczyki ? Hmm do odpalenia potrzebna karta.

  3. Co za ormowiec.

  4. Proponuje póki temat świeży zwołać telewizje i gwiazdy celebryty telewizyjne. Trzeba obrzucic go kwiatami, czcić go i fete na mieście zrobić. Skoro taki czyn w prasie opisujecie to moze tez warto festyn zrobic i goscia gościem honorowym okrzyknac.
    Wydaje mi sie rowniez ze to malo. Nalezy masowac mu stopy

  5. Wsiórskie patole @Cześć i @ Lolek masujcie sobie odbytki bo macie ból że chłopaka wam zamknęli.

  6. Piękny domek a w domku patologia jak w zwyczajnym blokowisku. Pewnie trzeba zapić frustrację z powodu kredytu frankowego.

  7. Bardzo ważne że został pijany kierowca zatrzymany i że na nikogo nie najechał i ważne że osoba która go wyeliminowała była odważna

  8. Geniusz! Wyrwał mu kluczyki… Chyba z kieszeni i do garażu…. Ot, rzetelność dziennikarska… :d

    • Jeżeli ktoś nie rozumie, że karta też jest rodzajem klucza, w tym przypadku cyfrowego, to już jego rzetelność widać komentarzu ;).

Z kraju