Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Już ponad 500 gospodarstw w Lublinie założyło kompostowniki. Miasto zachęca do tego kolejnych mieszkańców

Przybywa kompostowników w Lublinie. Jak podkreślają miejscy urzędnicy, jest to zarówno ukłon w stronę środowiska naturalnego, lecz także sposób na zmniejszenie opłat za odbiór odpadów komunalnych.

28 komentarzy

  1. Niezły bufet dla szczurów , a potem że plaga .

  2. napiszcie też o minusach kompostownika:
    – że szczury chętnie skorzystają z resztek jedzenia
    – że już po dwóch koszeniach kompostownik jest pełny, a takich koszeń w sezonie jest więcej

    kompostownik to sobie można zrobić na małej działeczce a nie w ogrodzie z dużym trawnikiem i duża ilością roślin do podcinania. Poza tym dopytajcie firmy odbierające odpady – jeśli zgłaszacie kompostownik, to już nie odbierają odpadów bio wcale.

  3. Smród i muchy w gratisie.
    Brawo

  4. Niestety kompostowniki, do których wyrzuca się odpady typu resztki warzyw i owoców, przyciągają szczury. Z tego też powodu mu musimy nasz zlikwidować, bo drugi rok z rzędu jest problem z gryzoniami.

  5. kompostownik= myszy i szczury.

  6. Bardzo „edukacyjne” zdjęcie.
    Cytryna i skórki z bananów w kompostowniku.
    A potem piszą, że im gnije i śmierdzi ?

  7. Jestem niezmiernie i bezgranicznie wdzięczny Jaśnie Panu Prezydentu że łaskawie zezwolił mi na kompostowanie bio odpadów. Dzięki temu zamiast prawie 180 pln płacę niecałe 170pln podatku śmieciowego. Aż 5 zł. mniej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Normalnie kwota odliczenia zwala z nóg……………

  8. Gumofilce piszą, że myszy i szczury w kompostowniku biesiadują. Czysta bzdura niejawnych i ślepych.
    Gryzonie tam mieszkają, bo jest tam ciepło wywołane rozkładem. No ale jak ktoś wyrzuca mięso i kości, to dla gryzoni raj. Kompostownik generalnie nie śmierdzi, jedynie w trakcie opróżniania. Kwota odliczenia za jego posiadanie jest błazeńska w odniesieniu do opłat za śmieci.

  9. Mam kompostownik od 7 lat na małej działce.
    Kompostownik duży bo 1,5m na 1,2 m.
    Żadnych szczurów ano nic nie zauważyłem raz jedną małą myszkę polną. Szczur nie pójdzie do odpadków zielonych widać piszę to osoba którą nie ma zielonego pojęcia, odpadki takie jak resztki jedzenia, kości i ości z kurczaka idą do młynka w zlewie który każdemu polecam. Koszt młynka to w sumie koszt markowej baterii do zlewu. Ja wolałem zainwestować w młynek a baterie mam z lidla z 199 zł.
    Co do odpadków po koszeniu trawy to owszem dużo ale po jakimś czasie się ubija.
    U mnie kompostownik ma 80 cm wysokości po całym sezonie gdzie idą odpadki z ogródka w tym zielone odpadki które przepuszczam przez rozdrabniacz stihla i na dzisiejszy dzień mam kompostownik w połowie zapełniony a przyznam że wcześniej jak nie miałem rozdrabniacza to jako odpady zielone szło na wiozne ok 25 worków w tym roku łącznie może ze 3 worki takich odpadów naprawdę nie nadających się do kompostownika.

    Jedyny minus polityki UM w tej kwestii to jak się założy kompostownik i zrezygnuję z odpadów BIO to z automatu odpady zielone nie są odbierane a tych takich nie nadających się do kompostownika zawsze coś tam jest,

    • No bo ty potrafisz kompostować odpady.
      A większość ludzi robi jak na zdjęciu – wszystko na raz.
      Zgniła cytryna… a co im tam.
      Nasączone konserwantami (i też nadgniłe) banany – proszę bardzo.
      Duże fragmenty – no przecież można.

      No i zamiast kompostownika (rozkład tlenowy) zakładają sobie gnilnik (rozkład beztlenowy).

      Co do trawy po koszeniu, to warto jej dać przez dzień/dwa dni zwiędnąć przed wrzuceniem do kompostu – szybciej się rozłoży, jak będzie bardziej sucha.

  10. Ja prdle co za miasto..rada Miasta i prezydent podwyżki kilkadziesiąt procent miesięcznie a dla ludzi dobre rady na 5zl..

Z kraju