Główny Inspektorat Transportu Drogowego niebawem rozpocznie rozbudowę sieci fotoradarów. Prace związane z projektem, są już prowadzone. Jest już pewne, że urządzeń przybędzie i w naszym województwie.
kasy brakuje na 500+ , albo na długopisy za 18tys. dla wojska jak Antonii chciał zakupić , a miały być dobre zmiany ,tylko narzekać na poprzedników potrafią …
Taa...
Nie długopisy a tablice Mendelejewa, Nie Antoni a Siemoniak, nie chciał a zakupił. Faktycznie jesteś ćwok.
Jako żeś ćwok , to zap…..j na zbity pysk 100 km/h po mieście i płać na 500+ . Kto szanuje swoje i innych życie i zdrowie , to ie obawia się kontroli prędkości .
lukasz89
Jadąc przepisowo 50 km/h też można kogoś zabić/uszkodzić.
lepiej zamknij się w domu bo jeszcze i meteoryt ci na ten głupi łeb spadnie. Tylko nie włączaj internetu bo jeszcze skomentujesz znów coś czego nie rozumiesz
Rafał z pod Biłgoraja
Uszkodzony to ty masz mózg
lukasz89
Jechałem w piątek przez ul. Wyzwolenia i widziałem znaki przy czyjejś posesji Jednym z nich była niebieska tablica „Fotoradar Kontrola Prędkości”.
TAA
być moze zdesperowany mieszkaniec postanowił jakoś przeciwdziałać notorycznemu przekraczaniu prędkości. Rozumiem go i popieram.
Na Wyzwolenia stał wcześniej radar SM. Może zabrał pamiątki, gdy go likwidowano?
Podpis
Wszystko ok tylko wg mnie lepszym rozwiązaniem dla poprawy bezpieczeństwa byłby zakup mobilnych fotoradarów które ustawiane by były np na tydzien w danym miejscu a potem gdzie indziej. Tak jest na zachodzie i sprawdza sie to świetnie. Jest to dobre rozwiazanie poniewaz kierowcy ciagle mieliby z tyłu głowy swiadomosc ze reka prawa moze ich dosiegnac dosłownie wszedzie i dosłownie o kazdej porze bo nigdy nie wiedzieliby gdzie na takie urzadzenie moga trafic. W zwiazku z tym jezdziliby ostrozniej wszedzie a nie tylko w miejscu gdzie stoi od lat fotoradar a potem znowu hulaj dusza. Do tego proponowałbym podniesienie wysokosci mandatów bo te to śmiech. Np jazda w zabudowanym do 99km/h to mandat 2000zł a ponad 100 km/h to sąd, np 5000zł i długoletnia utrata prawka. Ile sie mozna z piratami pier… jak matka z łobuzem….
sipdoP
Wsiadaj na swój rower i rób to co umiesz najlepiej – dalej śmigaj po przejściach dla pieszych i chodnikach.
Reaktor
Po ulicach niestety się nie da. Za dużo palantów, często z wadą wzroku i brakiem wyobraźni. Może za 20-30 lat będzie można po lubelskich drogach jeździć rowerami, ale to wymaga zmiany pokolenia, albo dwóch…
Podpis
Nie mam czasu na rower… a szkoda. Jestem kierowca ZAWODOWYM, jezdze po kraju o najwyzszym wskazniku bezpieczenstwa ruchu drogowego i tylko zaproponowałem jaka zmiane moznaby wprowadzic ale ludzie Twojego pokroju tego nie zrozumieja bo dla takich jak Ty drogi publiczne to miejsce do piłowania zrzynów i udowadniania wszystkim ze sie małego w kroczu.
aa
A myślisz, że rowerem nie można przekroczyć dozwolonej prędkości :>
Andrzej
A co. Ja jeżdżę rowerem tak i co. Zabronisz mi. Przecież nawet ustepujesz mi na przejściu. Ja zresztą też tak robię gdy jadę samochodem a ktoś jedzie rowerem.
Ha-ha-ha
Ja tam nie mam zamiaru ustępować rowerzyście na przejściu dla pieszych. Ba, nawet na takich poluję.
Reaktor
Jedyne na co polujesz to guma balonowa na przecenie w Biedronce synek. Umyj ząbki i idź spać.
QWERTY
Twoje propozycje możesz sobie w buty schować. Będzie tak samo jak z zabieraniem PJ za alkohol. Niby zabrane, a i tak jeżdżą. Wprowadźmy jeszcze bardziej opresyjne państwo bez możliwości realnego egzekwowania prawa.
otoja
Jestem oczywiście ZA, ale… Co zrobić w sytuacji gdy tablica „obszar zabudowany” znajduje się za krzakami lub ktoś ją w nocy przewrócił…? Jedziesz 90-100… 110 czyli normalnie. Jeżdżę dużo po Polsce i uwierz, takie rzeczy dzieją się nagminnie.
wt
Podstawa bezpieczeństwa to dobry stan dróg i dobre, sensowne ograniczenia i oznaczenia. Jak przez 10 kilometrów ciągnie się teren zabudowany chociaż w całości nie jest zabudowany i oprócz tego przez połowę tej trasy jest zakaz wyprzedzania lub podwójna ciągła to ktoś, kto jeździ taką trasą codziennie nie będzie tego przestrzegał bo dobrze wie, że to czysta głupota wprowadzona tylko po to by z zarządcy drogi zdjąć jakąkolwiek odpowiedzialność a przy okazji mandatów poprawić budżet, do wyboru: 500+, MON na długopisy, drony, OT, ZUS i armie misiewiczów z sadurskimi. Czy ktoś słyszał, żeby za zdarzenie drogowe odpowiedział kiedykolwiek właściciel drogi. Nie, zawsze kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze choćby był metrowy lód lub powierzchnia jak ser szwajcarski. A przecież płacimy kupę podatków za korzystanie z dróg. I jeszcze zapłacimy więcej dzięki wielce nam panującym, już nie panom a paniskom z PIS (25 groszy do litra paliwa). PIS bracie, PIS…
I zanim ktoś napisze, że prawo należy przestrzegać to niech najpierw sam przejedzie 10 km z prędkością 50 km/h albo 60 km/h na pięknej, szerokiej, dwupasmowej dojazdówce z Al Solidarnośći do obwodnicy Lublina. I to nie rowerem ale swoją wypasioną furą z potężnym silnikiem pod maską.
Remiq
Podstawą bezpieczeństwa jest choćby kawałek mózgu pod kopuła. Jak go nie ma, to nie pomoże nawet czteropasmowa, wypasiona, równa jak blat stołu, pusta autostrada. Przepisy są po to żeby je przestrzegać, a nie strugać mądrale, jak to ma w zwyczaju większość Polaków (według statystyk najgorszych kierowców w Europie). Jak ci nie odpowiada znak, to zgłoś to do odpowiedniego organu i rób to zgodnie z obowiązującą procedurą, a nie łamiąc przepisy. Jeśli uważasz, że masz lepsze wykształcenie od osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na drodze, to zostań ministrem i działaj, ale nie narażaj innych na drodze, tylko dlatego, że tobie coś nie pasuje, bo to zwykły brak wyobraźni i dziecinada
N
Kawałek mózgu pod kopułą powinien mieć też ten, kto wpadł na pomysł takiego ograniczenia jak przytoczył WT. Bezwarunkowa wiara w bezmyślnego ustawodawcę to dowód mentalności niewolnika, Remiq-u.
TAA
Remiq dobrze mówisz. A do wt, dojazdówka-(al.Solidarności) do obwodnicy to ok 3 km w dużej części z zabudową w pobliżu i przez wzgląd na bezpieczeństwo na hałas i spaliny zapewne te ograniczenia. Zauważ również że droga ta nie posiada ani cm pobocza , wg mnie ograniczenia są bezwzględnie słuszne. Wczoraj widziałem tam zepsute auto które stało przy krawężniku na prawym pasie. Bardzo niebezpieczna sytuacja pomimo trójkąta i swiateł awaryjnych, zwłaszcza dla pani która siedziała w nim, a lepiej dla niej byłoby gdyby była za barierami energochłonnymi.
nikolayev
Prawda.Wiele znaków ustawionych jest za krzakami.Szczególnie,informujące o radarach.Również policjanci mają tendencję do chowania się za krzakami.Auta policyjne również „umiejętnie” chowane są za różnymi przeszkodami
Kilka dni temu na Bronowicach stał samochód policyjny (szkoda że nie zapisałem numeru) Samochód stał na środku uliczki dojazdowej i z uruchomionym silnikiem.Auto pracowało co najmniej 10 minut.Autem przyjechała 2-ka młodych policjantów (policjantka i mały,chudy policjant który na głowie miał ogromną czapkę tak jak w ruskiej armii)Przyjechali do auta którego ktoś lekko zarysował.Uto miało uruchomiony silnik i włączone światła mifające.Przypomnę,że to była alejka dojazdowa do bloku mieszkalnego
Zgadzam sie. Jakos polacy w Skandynawi potrafia jechac wolniej, nie spozniaja sie itp. Polak gdy nie ma porządnego bata nad soba to kombinuje.
rety
Popieram.
Andrzej Cuda
Zaraz zaczną się narzekania. A na każde 500 trzeba zabrać sewrenowi 1000…
lolo
no bo trzeba może nie 1000, ale 100 a to już est 20 procent, żeby gawiedzi zamknąć gęby
karol
Polska kraj złodziejstwa i korupstwa.
Niedorzeczny
W 4 literach niech sobie nastawiają.
Ciekawy
Dobra zmiana!
Gelo
tak mam bmw ale jerzdrze pszepisowo. co wam do foto radarow. jehac psepisowo i tyle .
marcin
Jestem za postawieniem odcinkowego pomiaru prędkości w miejscowości Niedrzwica Duża
adam kuna
Hehe Marcin można ale żeby kogoś złapać na przekroczeniu prędkości w ciągu dnia na tygodniu to chyba trzeba by było obniżyć próg do 25km/h
A wyjazd z Bychawskiej czy Kolejowej trzeba by zamknąć w ogóle bo i tak by się nikt nie wcisnął
Więcej takich mózgów jak ty i będzie żyło i jeździło się lepiej
kasy brakuje na 500+ , albo na długopisy za 18tys. dla wojska jak Antonii chciał zakupić , a miały być dobre zmiany ,tylko narzekać na poprzedników potrafią …
Nie długopisy a tablice Mendelejewa, Nie Antoni a Siemoniak, nie chciał a zakupił. Faktycznie jesteś ćwok.
Jako żeś ćwok , to zap…..j na zbity pysk 100 km/h po mieście i płać na 500+ . Kto szanuje swoje i innych życie i zdrowie , to ie obawia się kontroli prędkości .
Jadąc przepisowo 50 km/h też można kogoś zabić/uszkodzić.
lepiej zamknij się w domu bo jeszcze i meteoryt ci na ten głupi łeb spadnie. Tylko nie włączaj internetu bo jeszcze skomentujesz znów coś czego nie rozumiesz
Uszkodzony to ty masz mózg
Jechałem w piątek przez ul. Wyzwolenia i widziałem znaki przy czyjejś posesji Jednym z nich była niebieska tablica „Fotoradar Kontrola Prędkości”.
być moze zdesperowany mieszkaniec postanowił jakoś przeciwdziałać notorycznemu przekraczaniu prędkości. Rozumiem go i popieram.
Na Wyzwolenia stał wcześniej radar SM. Może zabrał pamiątki, gdy go likwidowano?
Wszystko ok tylko wg mnie lepszym rozwiązaniem dla poprawy bezpieczeństwa byłby zakup mobilnych fotoradarów które ustawiane by były np na tydzien w danym miejscu a potem gdzie indziej. Tak jest na zachodzie i sprawdza sie to świetnie. Jest to dobre rozwiazanie poniewaz kierowcy ciagle mieliby z tyłu głowy swiadomosc ze reka prawa moze ich dosiegnac dosłownie wszedzie i dosłownie o kazdej porze bo nigdy nie wiedzieliby gdzie na takie urzadzenie moga trafic. W zwiazku z tym jezdziliby ostrozniej wszedzie a nie tylko w miejscu gdzie stoi od lat fotoradar a potem znowu hulaj dusza. Do tego proponowałbym podniesienie wysokosci mandatów bo te to śmiech. Np jazda w zabudowanym do 99km/h to mandat 2000zł a ponad 100 km/h to sąd, np 5000zł i długoletnia utrata prawka. Ile sie mozna z piratami pier… jak matka z łobuzem….
Wsiadaj na swój rower i rób to co umiesz najlepiej – dalej śmigaj po przejściach dla pieszych i chodnikach.
Po ulicach niestety się nie da. Za dużo palantów, często z wadą wzroku i brakiem wyobraźni. Może za 20-30 lat będzie można po lubelskich drogach jeździć rowerami, ale to wymaga zmiany pokolenia, albo dwóch…
Nie mam czasu na rower… a szkoda. Jestem kierowca ZAWODOWYM, jezdze po kraju o najwyzszym wskazniku bezpieczenstwa ruchu drogowego i tylko zaproponowałem jaka zmiane moznaby wprowadzic ale ludzie Twojego pokroju tego nie zrozumieja bo dla takich jak Ty drogi publiczne to miejsce do piłowania zrzynów i udowadniania wszystkim ze sie małego w kroczu.
A myślisz, że rowerem nie można przekroczyć dozwolonej prędkości :>
A co. Ja jeżdżę rowerem tak i co. Zabronisz mi. Przecież nawet ustepujesz mi na przejściu. Ja zresztą też tak robię gdy jadę samochodem a ktoś jedzie rowerem.
Ja tam nie mam zamiaru ustępować rowerzyście na przejściu dla pieszych. Ba, nawet na takich poluję.
Jedyne na co polujesz to guma balonowa na przecenie w Biedronce synek. Umyj ząbki i idź spać.
Twoje propozycje możesz sobie w buty schować. Będzie tak samo jak z zabieraniem PJ za alkohol. Niby zabrane, a i tak jeżdżą. Wprowadźmy jeszcze bardziej opresyjne państwo bez możliwości realnego egzekwowania prawa.
Jestem oczywiście ZA, ale… Co zrobić w sytuacji gdy tablica „obszar zabudowany” znajduje się za krzakami lub ktoś ją w nocy przewrócił…? Jedziesz 90-100… 110 czyli normalnie. Jeżdżę dużo po Polsce i uwierz, takie rzeczy dzieją się nagminnie.
Podstawa bezpieczeństwa to dobry stan dróg i dobre, sensowne ograniczenia i oznaczenia. Jak przez 10 kilometrów ciągnie się teren zabudowany chociaż w całości nie jest zabudowany i oprócz tego przez połowę tej trasy jest zakaz wyprzedzania lub podwójna ciągła to ktoś, kto jeździ taką trasą codziennie nie będzie tego przestrzegał bo dobrze wie, że to czysta głupota wprowadzona tylko po to by z zarządcy drogi zdjąć jakąkolwiek odpowiedzialność a przy okazji mandatów poprawić budżet, do wyboru: 500+, MON na długopisy, drony, OT, ZUS i armie misiewiczów z sadurskimi. Czy ktoś słyszał, żeby za zdarzenie drogowe odpowiedział kiedykolwiek właściciel drogi. Nie, zawsze kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze choćby był metrowy lód lub powierzchnia jak ser szwajcarski. A przecież płacimy kupę podatków za korzystanie z dróg. I jeszcze zapłacimy więcej dzięki wielce nam panującym, już nie panom a paniskom z PIS (25 groszy do litra paliwa). PIS bracie, PIS…
I zanim ktoś napisze, że prawo należy przestrzegać to niech najpierw sam przejedzie 10 km z prędkością 50 km/h albo 60 km/h na pięknej, szerokiej, dwupasmowej dojazdówce z Al Solidarnośći do obwodnicy Lublina. I to nie rowerem ale swoją wypasioną furą z potężnym silnikiem pod maską.
Podstawą bezpieczeństwa jest choćby kawałek mózgu pod kopuła. Jak go nie ma, to nie pomoże nawet czteropasmowa, wypasiona, równa jak blat stołu, pusta autostrada. Przepisy są po to żeby je przestrzegać, a nie strugać mądrale, jak to ma w zwyczaju większość Polaków (według statystyk najgorszych kierowców w Europie). Jak ci nie odpowiada znak, to zgłoś to do odpowiedniego organu i rób to zgodnie z obowiązującą procedurą, a nie łamiąc przepisy. Jeśli uważasz, że masz lepsze wykształcenie od osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na drodze, to zostań ministrem i działaj, ale nie narażaj innych na drodze, tylko dlatego, że tobie coś nie pasuje, bo to zwykły brak wyobraźni i dziecinada
Kawałek mózgu pod kopułą powinien mieć też ten, kto wpadł na pomysł takiego ograniczenia jak przytoczył WT. Bezwarunkowa wiara w bezmyślnego ustawodawcę to dowód mentalności niewolnika, Remiq-u.
Remiq dobrze mówisz. A do wt, dojazdówka-(al.Solidarności) do obwodnicy to ok 3 km w dużej części z zabudową w pobliżu i przez wzgląd na bezpieczeństwo na hałas i spaliny zapewne te ograniczenia. Zauważ również że droga ta nie posiada ani cm pobocza , wg mnie ograniczenia są bezwzględnie słuszne. Wczoraj widziałem tam zepsute auto które stało przy krawężniku na prawym pasie. Bardzo niebezpieczna sytuacja pomimo trójkąta i swiateł awaryjnych, zwłaszcza dla pani która siedziała w nim, a lepiej dla niej byłoby gdyby była za barierami energochłonnymi.
Prawda.Wiele znaków ustawionych jest za krzakami.Szczególnie,informujące o radarach.Również policjanci mają tendencję do chowania się za krzakami.Auta policyjne również „umiejętnie” chowane są za różnymi przeszkodami
Kilka dni temu na Bronowicach stał samochód policyjny (szkoda że nie zapisałem numeru) Samochód stał na środku uliczki dojazdowej i z uruchomionym silnikiem.Auto pracowało co najmniej 10 minut.Autem przyjechała 2-ka młodych policjantów (policjantka i mały,chudy policjant który na głowie miał ogromną czapkę tak jak w ruskiej armii)Przyjechali do auta którego ktoś lekko zarysował.Uto miało uruchomiony silnik i włączone światła mifające.Przypomnę,że to była alejka dojazdowa do bloku mieszkalnego
Zgadzam sie. Jakos polacy w Skandynawi potrafia jechac wolniej, nie spozniaja sie itp. Polak gdy nie ma porządnego bata nad soba to kombinuje.
Popieram.
Zaraz zaczną się narzekania. A na każde 500 trzeba zabrać sewrenowi 1000…
no bo trzeba może nie 1000, ale 100 a to już est 20 procent, żeby gawiedzi zamknąć gęby
Polska kraj złodziejstwa i korupstwa.
W 4 literach niech sobie nastawiają.
Dobra zmiana!
tak mam bmw ale jerzdrze pszepisowo. co wam do foto radarow. jehac psepisowo i tyle .
Jestem za postawieniem odcinkowego pomiaru prędkości w miejscowości Niedrzwica Duża
Hehe Marcin można ale żeby kogoś złapać na przekroczeniu prędkości w ciągu dnia na tygodniu to chyba trzeba by było obniżyć próg do 25km/h
A wyjazd z Bychawskiej czy Kolejowej trzeba by zamknąć w ogóle bo i tak by się nikt nie wcisnął
Więcej takich mózgów jak ty i będzie żyło i jeździło się lepiej
szukają sponsorów na 500+