Za wzniesieniem stały ciężarówki, nie zdążył się zatrzymać. Zderzenie dwóch pojazdów w Kozubszczyźnie AKTUALIZACJA
21:20 21-11-2017
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 7 rano w Kozubszczyźnie w gminie Konopnica. Na zjeździe z wiaduktu nad obwodnicą zderzyły się dwa samochody ciężarowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Kozubszczyzny i Lublina oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący scanią mężczyzna, jechał od strony Lublina. Zjeżdżając ze wzniesienia, dostrzegł stojące na pasie ruchu pojazdy. Na śliskiej nawierzchni nie zdołał wyhamować i uderzył w tył naczepy ciężarówki. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Jak się okazało, do pobliskiej wytwórni mas bitumicznych oczekiwali kierowcy ciężarówek, którzy ustawili pojazdy na pasie jezdni. Ostatnia z nich stała tuż za wiaduktem. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia. Przez blisko dwie godziny droga była całkowicie zablokowana.
(fot. OSP Kozubszczyzna)
2017-11-21 21:18:18
Na lód na jezdni nie ma mocnych …jedynie znacznie zwiększone odległości miedzy pojazdami
Jakby drogowcy posypali,to kolizji pewnie by nie było.
Zima pokazuje swoje oblicza. …..
A tak pouczają „osobówki” na każdym kroku, a tu proszę…. wiem, wiem… droga za wąska, doły, zakręt nie w tą strone, mgła, ślisko, stado jeleni, łoś, meteoryt, Tusk… tylko nie wina tirowca.
tirowca ? widziałeś ty kiedyś tira gamoniu ?
Ta straż z Kozubszczyzny miała zdarzenie pod nosem a zbierali sie tak szybko ze straż z Lublina przyjechała troszkę szybciej ..
A straż z Kozubszczyzny, tak samo jak każdo inna ochotnicza straż to siedzi w remizji cały czas tak jak zawodowe i czeka na wyjazd? Ot nie. Do remizji dojechać trza a wyżej piszo, że ślisko – nie pogonisz kónia, nawet piechoto powoli trza, by kulasa nie ukręcić. O 7 rano to i z pod pierzyny wygramolić się trza najpierwej. A poza tym pytanie mom, na które żodyn mi nie odpowie: A te syrene na remizji to łuny se same załanczajo, czy im jakos zawodowe włunczajo? I czy to sie włuncza tak od razu czy po jakimś czasie?
A no i jak na zdjyńcia patrzam, to jak trza pioch sypać na łolej rozlany i szczoto machać, to zawodowyj straży nie widoć, jeno tych spóźnialskich,
Bo ta szczota ta za kare, że się spóźnili.
Sikawkowy********* jakiś ty mądry , aż miło poczytać .Palancie do sejmu startuj , bo masz tam kolegów, (stado baranów)
Taka niby prężna straż wiec czas wyjazdu powinien być lepszy no chyba ze tylko się dużo gada ze to taka prężna jednostka.
Prężna i może ale i tak nie pobije sympatycznej jednostki z Pawlina która 20 min jechała do sąsiędniej miejscowości.
Brawo świetny komentarz 🙂
.A jaka może być jego wina ? lód to lód …rowerem by jechał czy koniem z furmanką i tez by nie wyhamował …wstań z przed kompa i się przejdż po oblodzonej drodze ,to przestaniesz pier….ć farmazony
kolejne ,,zawodowce” niczym kręcikółka z mpk.
W tym miejscu co kilka dni ustawia się sznur ciężarówek blokując jeden pas ruchu (nie mieszczą się w drodze dojazdowej do wytwórni). To była kwestia czasu, aż ktoś na tym ucierpi. Dobrze, że trafiło na winowajców. Może wreszcie ktoś pójdzie po rozum do głowy i tak zorganizuje odbiór materiału z wytwórni asfaltu, żeby ciężarówki nie blokowały tej ruchliwej drogi.
10/10
Ja jestem tego zdania, że ta jezdnia nie powinna być parkingiem oczekujących ciężarówek… to jest ruchliwa szosa… policja powinna sypać mandatami tych kierowców a firma do której czekały ciężarówki powinna im zagwarantować parking na swoim placu…
Jak radiowóz blokował bez sensu lewy pas i wjechał w niego kierowca – to już afera !!! Skoro tu karać kazecie blokujących drogę to wina za wypadek leży po stronie policji, bo też zupełnie bez sensu i bez oznaczeń blokowała lewy pas ruchu. Proste !!!