Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

36 komentarzy

  1. 5 letnie dziecko na rowerze to na pewno nie rowerzysta.
    Co do 70-latki jadącej rowerem po chodniku można dyskutować, choć w myśl przepisów oczywiście taka babcia jest jest pełnoprawnym rowerzystą.

    • Franiu czemu na swoim trójkołowym rowerku potrąciłeś staruszkę?

    • OOO to pewnie Franio na swoim trójkołowym rowerku wjechał w staruszkę.

    • A jakie to niby przepisy mówią, że 70-latka nie jest pełnoprawnym rowerzystą ?

      • Art. 33 kodeksu drogowego mówi, gdzie ma być rowerzysta, a gdzie ma go nie być. Franio (gdybyś czytał ze zrozumieniem) pisze, że rowerzystki tam być nie powinno, a nie, że nie jest rowerzystką.
        Dziecko do lat 10 poruszające się rowerem nie jest rowerzystą tylko pieszym i wolno mu przebywać na chodniku.

        Ten sam artykuł mówi, że jak już rowerzysta porusza się chodnikiem lub drogą dla pieszych i rowerów, to ma BEZWZGLĘDNIE ustępować pierwszeństwa pieszym. Tak więc winę za zdarzenie ponosi tylko i wyłącznie kobieta.

        • I jeździ taki Franio swoim trójkołowcem na plastikowych kółkach nieznając przepisów, a chce pouczać innych. Franek, zapisz się na kurs na kartę rowerową.

        • Jesteś Kubuś w błędzie. To że kobieta jechała rowerem po chodniku to nie złamanie przepisów. Zawsze jeżdżę po chodniku by nie tammowac ruchu na ulicy, a zasłaniam się ustawą
          Art. 33.

          5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

          1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;

          2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;

          3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6.

          Zawsze mogę zgonic na warunki pogodowe, gdyż słońce oślepiające kierowców może spowodować to że ktoś mnie nie zauważy i potrąci. Przeważnie wieje wiatr, a czy jest silny czy nie, to nie mi i nie Policji to oceniać, gdyż nie jesteśmy stacjami meteorologicznymi 🙂
          Dodatkowo starsza osoba , nie mająca prawa jazdy, czyli nie znająca się na PRD , może powiedzieć że tu wszyscy jeżdżą tak szybko że ją podmuch wiatru przewraca i pewnie jeżdżą ze 100km /h.

          Tutaj zawinił opiekun dziecka, które wyjechało z posesji, a więc to było wymuszenie pierwszeństwa i odpowiada ojciec. To tak jak jechać drogą jednokierunkową pod prąd, i z bocznej ulicy ktos by wyjechał. nie ważne że ktoś jedzie pod prąd, wymuszenie jest wymuszeniem. Co dla mnie też jest chorym przepisem ale cóż , nic nie zrobisz 🙂

          Po za że mam prawie 40 lat i nigdy nie dostałem mandatu, a nie raz też przejeżdżałem przez przejście , oczywiście uważając i nie narażając innych i siebie.
          Z doświadczenia też wiem, że jak dojeżdżałem do przejscia i siedziałem no rowerze, to 70% kierowców się zatrzymywało i puszczało na przejsciu, oczywiście ładnie dziękowałem. Dzisiaj już mało jeżdżę, ale nie zmieniłem stylu jazdy.

          • Przejezdzasz ptzez przejscie i wmawiasz ludziom ze tak wolno? Poeinni ci zabrac prawo jazdy.

          • Słusznie prawisz, znam te wszystkie przepisy, czytałem je już wcześniej, te co Kuba przytoczył również. Gdybym mi się chciało marnować na tego mądralę swój czas, napisałbym to samo co i Ty. Ale pisałem już to kilka razy również do Frania i niestety, klapki na oczach, oni wiedzą tylko swoją prawdę, nie przetłumaczysz pseudo ekspertom.

        • kuba i franio jedna glowa

  2. Zazwyczj w wypadkach aut (duży mały) to poszkodowany jest mały.Tu mały wyszedł bez szwanku a duży będzie z gipsem.

  3. Ciekawe czyją winę uznają. Dziecko do lat 10 na rowerze to nadal pieszy, czego nie można powiedzieć o 70-letniej rowerzystce…

  4. Nagłówek powinien brzmieć.
    „Rowerzysta naruszył zakaz poruszania się rowerem po chodnikiem i w skutek nie ustąpienia pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na chodniku, doprowadził do potrącenia tego pieszego. Pieszym było 5 letnie dziecko na rowerku. Sprawca kolizji tuż przed zdarzeniem złamał również zakaz przejeżdżania rowerem po PdP”.

    • Zamiast: „sprawca kolizji” powinno być: „sprawca wypadku”, bo złamana noga nie zrośnie się w 7 dni.

    • Bzdura. Rowerzystka poruszająca się chodnikiem to jedno, a brzdąc taranujący ją rowerkiem to drugie. To, że dziecko do lat 10 poruszające się rowerem jest pieszym to skrót myślowy, bo jest oczywistym, źe każdy człowiek poruszający się rowerem jest rowerzystą. Rowerzyści do lat 10 są w pewnych aspektach traktowane podobnie jak piesi, ale to nie czyni z nich pieszych. Dziecko poruszające się rowerem po chodniku nie jest świętą krową i musi zachować szczególną ostrożność. Jazda „bardzo szybko” i taranowanie wszystkiego i wszystkich jest ewidentnym brakiem tejże ostrożności.

  5. Babcia jest pełnoprawnym rowerzystą dlatego nie powinna się poruszać po chodniku.

  6. Taki mały a już pirat. Zabrać kwity i do pierdla!

  7. No to maluszek pokazał rowerzystce gdzie jej miejsce, brawo.

  8. nad czym sie zastanawiać przejechala przez przejscie dla pieszych (nie mozna) jechała rowerem po chodniku (nie mozna), dzieciak jechał rowerem po chodniku (można) ale bez opieki (nie można). W Łukowie każdy robi chce.

    • Nie widzę związku między faktem przejechania przez rowerzystkę po przejściu dla pieszych, a rojechaniem jej przez tego dzieciaka. Gdyby padał ulewny deszcz albo śnieg, albo była mgła lub gołoledź, to kobieta byłaby w prawie poruszać się chodnikiem. Wtedy chyba nikt nie miałby wątpliwości, że jedynym sprawcą tego wypadku jest dzieciak. To że warunki atmosferyczne były dobre niczego w kwestii sprawstwa nie zmienia. Rodzice powinni odpowiedzieć prawnie i finansowo za wybryk syna.

  9. To już do takich rzeczy wzywa się policję, po co tamtędy jechała chodnik to nie droga rowerowa jej wina, a ojciec dziecka gdzie był w tym momencie???

    • a gdziem ta 70 latka miała jechać, po ulicy? Po to aby się zachwiać i wpaść pod samochód i tam spowodować wypadek?

  10. wina starej. Dziecko mialo prawo jechac po chodniku. Stara nie. Proste.

    • Dziecko nie ma prawa taranować innych użytkowników chodnika. Wina bachora.

      • Uparty osioł z ciebie Kleofasie.
        Art. 2 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym:
        18) ,,pieszy” – osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, A TAKŻE OSOBĘ W WIEKU DO 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej;

        Rowerzystka ma zas_rany obowiązek ustąpić na chodniku pierwszeństwa wszystkim pieszym. W tym także 5-latkowi na rowerze.

        • ale on wyjechał na nią zza ogrodzenia.Nagle.Co miała mu ustąpić? nawet pomyśleć pewnie nie miała czasu

          • Dura lex, sed lex.
            Jak się pchasz na rowerze na chodnik, to masz obowiązek ustąpić wszystkim pieszym bez wyjątku.

Z kraju