Wina nastolatki natomiast na przejściu dla pieszych wolno się zatrzymywać tylko pojazdom,takim jak ciężarówki,autobusy.,po prostu duże samochody,które nie mają innego wyjścia
xyz
Zdecydowanie wina nastolatki, nie schodzą z hulajnóg na przejściach więc nie są pieszymi, ostatnio taki dzięcioł wyjechał mi pod koła z drogi jednokierunkowej, gdzie w ogóle nie powinien w tą stronę jechać i to zza zakrętu, szczęście że refleks dobry, bo bym the billa potrącił. Sam jeżdżę hulajnogą, ale trzeba to robić z „pomyślunkiem”…
czyli nie wina samochodu !
Wina nastolatki natomiast na przejściu dla pieszych wolno się zatrzymywać tylko pojazdom,takim jak ciężarówki,autobusy.,po prostu duże samochody,które nie mają innego wyjścia
Zdecydowanie wina nastolatki, nie schodzą z hulajnóg na przejściach więc nie są pieszymi, ostatnio taki dzięcioł wyjechał mi pod koła z drogi jednokierunkowej, gdzie w ogóle nie powinien w tą stronę jechać i to zza zakrętu, szczęście że refleks dobry, bo bym the billa potrącił. Sam jeżdżę hulajnogą, ale trzeba to robić z „pomyślunkiem”…