Jechała drogą ekspresową, z kładki na jej auto zrzucono nieznany przedmiot. Wszystko nagrała kamera (wideo)
22:23 16-11-2022 | Autor: redakcja
Wszystko wydarzyło się w ubiegłym tygodniu na drodze ekspresowej S17 Lublin – Warszawa. Późnym wieczorem kierująca oplem kobieta poruszała się w kierunku Lublina. Kiedy znajdowała się na obwodnicy Garwolina, z wiaduktu na jej auto zrzucony został nieznany przedmiot.
Całe zdarzenie zarejestrowała zamontowana w pojeździe kamera. Na nagraniu, jakie otrzymaliśmy, wyraźnie widać stojące na wiadukcie dwie osoby. W pewnym momencie jedna z nich zrzuca coś na nadjeżdżające auto. Pomimo uderzenia i spowodowanego tym uszkodzenia samochodu, kierująca zachowała spokój. Powiadomiła o wszystkim policję, dojechała do najbliższego zjazdu i tam oczekiwała na funkcjonariuszy.
– Na wysokości miejscowości Michałówka nieznany na tę chwilę sprawca uszkodził pojazd kierującej. Funkcjonariusze sprawdzili cały okoliczny teren, jednak w pobliżu miejsca zdarzenia nie było żadnych osób. Na chwilę obecną w KPP Garwolin toczy się postępowanie w sprawie o wykroczenie – wyjaśnia nam mł. asp. Małgorzata Pychner z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Samochód też nie został poważnie uszkodzony. Jednak notowano już podobne przypadku, które kończyły się śmiercią lub też ciężkimi obrażeniami ciała.
(wideo – nadesłane)
Upier… rączki i pozostawić bez prawa do zasiłku. A potem pokazywać w szkołach. Może kolejnego coś to nauczy.
Skończony de*il. Do utylizacji.
Joker się zwie…
Jakie wykroczenie? Chyba usiłowanie zabójstwa, nieprawdaż, kasto?
Bezstresowe wychowanie 😉
Oszołomy tchórzliwe z torebeczka na ramieniu rozrywki szukają ręce przetrawić
Usiłowanie zabójstwa, skazać za to i nagłośnić, może kolejny pomyśli zanim zabierze się za taką zabawę.
lokalne wsi oki ebane sie bawio prymitywy dolone
Nie było telefonu w aucie?
Trzeba było wezwać milicję.
ale po ch ???
Przeczytaj treść artykułu jeszcze raz.
za małe literki, pewnie tylko tytuł jest w stanie dostrzec
czytaj ze zrozumieniem :
” Powiadomiła o wszystkim policję, dojechała do najbliższego zjazdu i tam oczekiwała na funkcjonariuszy.”
czyli POWIADOMIŁA i CZEKAŁA na policje na zjezdzie z ekspresówki za miejscem zdarzenia.
Powiadomić a wezwać w sposób skuteczny to dwie różne sprawy.
Czekac na kawalerię to można czasem i pół godziny.
W takich miejscach (mosty, wiadukty, przejścia, kładki) powinien być ustawiony monitoring i bezwzględnie oświetlony od zmierzchu do świtu. Jest wiele przypadków, jak ludzie próbuję skończyć ze sobą skacząc z mostów na przejeżdżające samochody. Niestety trafiają się tez i takie oszołomy, które próbują w ten sposób kogoś doprowadzić do kalectwa lub śmierci.
Osobiście mijając takie miejsca zawsze patrzę do góry i obserwuję zachowanie ludzi znajdujących się na górze. Jest wiele osób, które stoją i patrzą na samochody, zawsze zastanawiam się o czym wtedy myślą i niestety zawsze widzę jeden obraz (rzuca się w dół lub lub próbuje coś rzucić).