Ponownie na obszarze woj. lubelskiego możliwe są silne burze, którą utworzą się na lokalnych strefach zbieżności wiatru. Będą im towarzyszyły liczne wyładowania, a także silne porywy wiatru. Miejscami możliwe są opady gradu.
No rzeczywiście w Zamościu padało chyba z 30 sekund, napadało tyle że chyba ja więcej nasikam. Więc chyba można uznać przepowiednie wróżbitów za spełnioną!
redakcja
Zamość to nie jest cały region ?. Można sprawdzić, co się działo w Chełmie…
Ralf
Ja sprawdziłem co się działo w Chełmie. Zero wyładowań, solidna ulewa trwająca kilka minut. To jedna z tych burz w regionie?
Dziadek ze Slamsowa
Jest poniedziałkowy pogodny poranek, a w regionie slamsowa jakoś nie ma zapowiadanych grzmotów, wichur i potopu. Gdybym se wczoraj kranówą grządek nie podlał o moje uprawy szlag by trafił.
Dla mnie dziwne jest, że mimo współczesnych urządzeń i całej techniki wspomagającej wróżbitów od pogody, wszystko co mogą wypocić to z dokładnością do bliżej nieokreślonego regionu.
A jak się obrażają, że im się to wytyka… a zwłaszcza jeden z redaktorów 112. Broni przepowiedni jak przysłowiowa lwica swoich małych lwiątek. akie redakcyjne: nie golone, a strzyżone.
No rzeczywiście w Zamościu padało chyba z 30 sekund, napadało tyle że chyba ja więcej nasikam. Więc chyba można uznać przepowiednie wróżbitów za spełnioną!
Zamość to nie jest cały region ?. Można sprawdzić, co się działo w Chełmie…
Ja sprawdziłem co się działo w Chełmie. Zero wyładowań, solidna ulewa trwająca kilka minut. To jedna z tych burz w regionie?
Jest poniedziałkowy pogodny poranek, a w regionie slamsowa jakoś nie ma zapowiadanych grzmotów, wichur i potopu. Gdybym se wczoraj kranówą grządek nie podlał o moje uprawy szlag by trafił.
Dla mnie dziwne jest, że mimo współczesnych urządzeń i całej techniki wspomagającej wróżbitów od pogody, wszystko co mogą wypocić to z dokładnością do bliżej nieokreślonego regionu.
A jak się obrażają, że im się to wytyka… a zwłaszcza jeden z redaktorów 112. Broni przepowiedni jak przysłowiowa lwica swoich małych lwiątek. akie redakcyjne: nie golone, a strzyżone.