Groźny wypadek w Uniszowicach. Mercedes roztrzaskał się na drzewach (zdjęcia)
10:37 06-08-2023
Do wypadku doszło w niedzielę przed godziną 9.00 w Uniszowicach w powiecie lubelskim. Zdarzenie miało miejsce na drodze powiatowej prowadzącej od trasy Lublin – Nałęczów do Motycza. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy uderzył w przydrożne drzewa. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Lublina, Kozubszczyzny oraz Płouszowic, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
W rejonie zdarzenia ratownicy zastali znacznie uszkodzony pojazd osobowy marki Mercedes. Autem podróżowała jedna osoba, która trafiła pod opiekę ratowników medycznych. Doznała ona poważnych obrażeń ciała. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że wstępną przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków. Po pokonaniu łuku drogi auto wypadło z jezdni i uderzyło bokiem w drzewa, następnie zatrzymało się w znacznej odległości od nich.
Policjanci cały czas ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. W rejonie zdarzenia mogą nadal występować utrudnienia w ruchu.
Jakiś AMG. Kierowała dziewczyna, chłopakowi nic się nie stało. Dziewczyna była przytomna po wypadku, miała obrażenia głowy.
Musiała szybko jechać bo słychać ją było z daleka. Potem tylko uderzenie i pisk opon jak ich obracało.
niedobrze, że nic się stało.. Nie będzie nauczki.
Strażacy zastali znacznie uszkodzony pojazd. Na zdjęciach widać, że to całkowicie zniszczony pojazd.
No nie jest zniszczony całkowicie, dziecko ci to nawet powie.
Jak ubezpieczenie nie zezłomuje pojazdu będzie jak Feniks – takie coś powinno trafić pod prasę w całości bez prawa rejestracji.
Biegły, na ile wyceniłeś szkodę jeżeli twierdzisz, ze nie jest całkowicie zniszczone? Wycenisz 10% zniszczenia? Wyceniasz jak dziecko.
Wyklepie się i będzie na sprzedaż jako nie bity.
Ale urwał ale to było dobre. Szkoda że mu tej głupiej głowy nie urwało bo był bym szczęśliwszy ?
Auto ino mądrej głowie służy, podobnie wódka
Prędkość była dobra tylko zakręt za ostry?????
Tam jest teren zabudowany i ograniczenie do 50 km gdyby jechał tyle nic by się nie zadziało i tyle
Jak dobrze że dla takich kierowców drzewa rosną przy drodze i dzięki temu nie cierpią inni.
U Staśka w stodole, może dałoby to się wyklepać.