Do dwóch podobnych zdarzeń wyjeżdżali wczoraj wieczorem strażacy. Chodziło o ogniska, z których gęsty dym spowił okolicę. Mieszkańcy zgłaszali, że doszło do pożaru.
„Jesień już. Już palą chwasty w sadach. I pachnie zielony dym
Małgośka mówią mi…”
TTT
W USA palimy liście na osiedlu i nikt nie robi cyrków. Dobrze że opuściłem Polskę w 1987 roku, kiedy Polacy jeszcze byli normalni i brzydzili się szmalcownictwem.
„Jesień już. Już palą chwasty w sadach. I pachnie zielony dym
Małgośka mówią mi…”
W USA palimy liście na osiedlu i nikt nie robi cyrków. Dobrze że opuściłem Polskę w 1987 roku, kiedy Polacy jeszcze byli normalni i brzydzili się szmalcownictwem.