Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali w 2018 roku ponad 3500 dowodów rejestracyjnych

Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, realizując zapisy znowelizowanej ustawy prawo o ruchu drogowym, zatrzymali podczas prowadzonych kontroli w 2018 roku ponad 3500 dowodów rejestracyjnych pojazdów. Głównie z powodu złego stanu technicznego pojazdów.

W listopadzie 2017 roku weszła w życie nowelizacja ustawy, która rozszerzyła uprawnienia funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Od tego czasu mundurowi pracujący na granicy, mogą zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu jeśli podczas przeprowadzanej kontroli okaże się to konieczne. Funkcjonariusz SG w sytuacji zatrzymania dowodu rejestracyjnego wystawia stosowne pokwitowanie, podobnie jak robi to policja.

Funkcjonariusze w 2018 roku podczas kontroli granicznych zatrzymywali dowody rejestracyjne głównie z powodu złego stanu technicznego pojazdu, braku aktualnych badań technicznych pojazdu, nieprawidłowości w oznaczeniu identyfikacyjnym pojazdu oraz nieposiadanie przez kierującego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie.

Dzięki temu skrócił się czas kontroli podróżnego, wobec którego czynności prowadzi już tylko jedna służba. Dodatkowo funkcjonariusze policji nie muszą przyjeżdżać na miejsce tylko po to, aby zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu.

(fot. NOSG)

6 komentarzy

  1. To oni mają uprawnienia diagnosty, że mogą oceniać stan techniczny samochodów?

  2. Kierowca wedrowiec

    Baton , czytaj ze zrozumieniem.

  3. „…zatrzymywali dowody rejestracyjne głównie z powodu… nieposiadanie przez kierującego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie.”
    A od kiedyż to za brak OC zatrzymuje się dowód rej. ?
    Brak OC droga redakcyjo kontrolujący funkcjonariusz może (a nawet powinien) zgłosić do UFG i to wszystko. Nie jest to podstawą do zatrzymania DR (którego obecnie nie potrzeba nawet posiadać podczas kontroli, ale to już inna sprawa…)

  4. Dobrze że listonosze już mundurów nie mają …

    • a niby czemu?? co masz przeciwko temu że SG sprawdza stan pojazdów.
      „braku aktualnych badań technicznych pojazdu, nieprawidłowości w oznaczeniu identyfikacyjnym pojazdu oraz nieposiadanie przez kierującego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie.” – tu akurat nie trzeba być diagnostą żeby to stwierdzić!! I pewnie że skoro auto nie przeszło badania technicznego to nie powinno się poruszać po naszych drogach i stwarzać zagrożenie. A potem płacz i tragedia, bo jednemu czy drugiemu tylko jedno koło hamowało i niestety nie wyhamował i doprowadził do tragedii. Jakby na ciebie trafiło takie nieszczęście to byś zmienił zdanie natychmiast.
      A to trudno również stwierdzić ocenę stanu technicznego pojazdu jak np. całe pordzewiałe, albo posklejane drucikami ?? SG stwierdza tylko ogólne nieprawidłowości które wg. niego występują w aucie, zabiera dowód i diagnosta już to oceni profesjonalnie czy auto nadaje się do ruchu ulicznego czy nie.
      Ja to bym jeszcze mocno tępił za te pseudo ksenony, pseudo ledy i przede wszystkim za źle ustawione światła. To jest plaga wśród kierowców. To nawet dla swojego komfortu jazdy jeden z drugim powinien pojechać do diagnosty. A druga plaga wśród wschodnich kierowców do jazda na halogenach. To dla nich świętość – może świateł nie być ale halogen musi świecić !!

  5. Ciekawe czy mają uprawnienia „inspektora technicznego” aby przeprowadzić kontrolę stanu technicznego pojazdu.

Z kraju