Fiat wbił się w słup latarni. Kierowcę musieli uwalniać strażacy
18:23 14-07-2018
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 17 na ul. Filaretów w Lublinie. Jak wstępnie ustalono, młody mężczyzna kierujący pojazdem marki Fiat Seicento jechał w kierunku ul. Głębokiej. Na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem. Auto wpadło w poślizg na mokrej nawierzchni, a następnie zjechało na pobocze i bokiem uderzyło w słup latarni.
Świadkowie natychmiast powiadomili służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Kierowca został uwięziony we wraku pojazdu. Strażacy musieli użyć specjalistycznych narzędzi ratownictwa drogowego, aby ewakuować go na zewnątrz. Następnie mężczyzna został przekazany ratownikom medycznym.
Jak nas poformowano, młody mężczyzna był przytomny, po opatrzeniu został przetransportowany do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Ul. Filaretów w kierunku ul. Głębokiej jest wyłączona z ruchu. W przeciwnym kierunku, ruch odbywa się bez utrudnień.
Wkrótce wideo z akcji ratunkowej.
Galeria zdjęć
2018-07-14 18:00:05
(fot. lublin112.pl, nadesłane Mariusz)
Drabina była po latarnia zwisała i zagrażała pracującym na dole. Jest o tym w tekście. Tylko trzeba przeczytać ze zrozumieniem. Blacharz będzie miał trochę pracy, żeby to przywrócić do stanu „dziadek w niedzielę do kościoła jeździł” ; )) A kierowca zapewne był uczestnikiem forum „jak stuningować seicento”. Jakie to smutne… eh.