Niedostosowanie prędkości do panujących warunków, jak też fatalny stan ogumienia, mogły doprowadzić do groźnego wypadku, jaki miał miejsce w Lublinie. Są duże utrudnienia w ruchu.
Drabina była po latarnia zwisała i zagrażała pracującym na dole. Jest o tym w tekście. Tylko trzeba przeczytać ze zrozumieniem. Blacharz będzie miał trochę pracy, żeby to przywrócić do stanu „dziadek w niedzielę do kościoła jeździł” ; )) A kierowca zapewne był uczestnikiem forum „jak stuningować seicento”. Jakie to smutne… eh.
Drabina była po latarnia zwisała i zagrażała pracującym na dole. Jest o tym w tekście. Tylko trzeba przeczytać ze zrozumieniem. Blacharz będzie miał trochę pracy, żeby to przywrócić do stanu „dziadek w niedzielę do kościoła jeździł” ; )) A kierowca zapewne był uczestnikiem forum „jak stuningować seicento”. Jakie to smutne… eh.