Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Doprowadził do kolizji z autobusem, nie chciał dmuchać w alkomat. Na sumieniu ma kradzież karty bankomatowej

Bialscy policjanci zatrzymali sprawcę zderzenia pojazdu osobowego z autobusem. Mężczyzna nie chciał dmuchać w alkomat, co więcej ma na sumieniu kradzież karty bankomatowej.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano na ul. Narutowicza w Białej Podlaskiej. Policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej dwóch pojazdów, samochodu osobowego i autobusu komunikacji miejskiej.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Nissan najechał na tył oczekującego na zielone światło autobusu miejskiego. Po tym osobówka odbiła i uszkodziła lewy bok pojazdu.

Nissanem kierował 36-latek z Białej Podlaskiej. Od mężczyzny czuć było wyraźnie woń alkoholu. Z uwagi na to, iż odmówił badania alkomatem została pobrana od niego krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie.

Mężczyzna został zatrzymany. Jak się okazało, to nie jedyne przewinienie na koncie 36-latka. Kiedy po wykonanych czynnościach wychodził z komendy rozpoznany został przez policjantów Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu jako sprawca zgłoszonej kilka dni wcześniej kradzieży karty bankomatowej i włamania na nią.

Jak się okazało, mężczyzna w jednym ze sklepów wykorzystał fakt, iż karta bankomatowa stojącego przed nim klienta wysunęła się z kieszeni. 36-latek nie zwrócił jej, tylko ukrył i zapłacił nią za swoje zakupy. Po tym sprawca wyrzucił kartę na jednej z ulic miasta. Dzisiaj mężczyzna usłyszał zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

(fot. Policja Biała Podlaska)

6 komentarzy

  1. Bieda materialna bardzo często idzie razem z tą umysłową czy moralną/etyczną.
    U naszego Dżentelmena wszystkie cnoty na podobnym poziomie. Wszystkie poniżej średniego stężenia alkoholu we krwi.
    Dziwne, że tyle czasu udawało mu się posiadać Prawo Jazdy i nie mieć zakazów kierowania.

  2. Spryciarz. Skoro nie dmuchnął w alkomat i go przewieźli na badania to zyskał ze 30 minut, a wtedy miał już mniej alkoholu w organizmie. I miał szczęście, ze trafił w stary autobus i ze straty sa niewielkie. Zaplaci z 5 tysiecy grzywny, z pare tysiecy za szkody i finito.

    • Doczytałeś do końca? Ta kolizja to jego najmniejszy problem.

      • No tak. Tą kartą sobie nagrabił. Swoją drogą dziwie się ludziom, którzy dla paru złotych ryzykują wiezieniem. Nie warto.

    • pobierają krew kilkukrotnie w stałych odstępach czasu i po spadku/wzroście zawartości alkoholu są w stanie wyliczyć ile promili miał w chwili zdarzenia. organizm jeszcze nie nauczył się oszukiwać badania na zawartość alkoholu 🙂 wystarczy, że policjanci potwierdzą, że od chwili zatrzymania nic nie spożywał i badanie będzie bardzo miarodajne

Z kraju