Sobota, 19 kwietnia 202519/04/2025
690 680 960
690 680 960

Dopiero otworzyli sklep w Świdniku, szykują się do otwarcia kolejnego w Lublinie. Chcą mieć tysiąc marketów (zdjęcia)

Trwa ekspansja niemieckiej sieci handlowej Aldi na Lubelszczyźnie. W przyszłym tygodniu otwarty zostanie kolejny market. Firma nie ukrywa, że goni swojego największego konkurenta, czyli Lidla.

W środę 30 listopada sieć sklepów Aldi otworzyła swój nowy market w Świdniku. Zlokalizowany jest on tuż przy granicy Lublina, tuż za osiedlem na Felinie i klientami mają być w głównej mierze właśnie mieszkańcy stolicy naszego regionu a także Kalinówki. Za kilka dni, a dokładnie w środę 7 grudnia, planuje otwarcie kolejnego obiektu. Chodzi o ten, jaki powstał w parku handlowym na Węglinie w rejonie ul. Jana Pawła II, Gęsiej i al. Kraśnickiej.

Obecnie zarówno przy budynku, jak też na placu przed nim, trwają intensywne prace wykończeniowe. Wykonawca jednak zapewnia, że za tydzień obiekt będzie gotowy na przyjęcie klientów. Zwłaszcza, że dostarczany jest już pierwszy towar, jaki znajdzie się na półkach.

Markety niemieckiej sieci Aldi są zlokalizowane głównie w miastach południowej, centralnej i zachodniej Polski. Łącznie jest ich obecnie ponad 230. Jednak firma zapowiedziała dwa lata temu, że rozpoczyna ekspansję na wschodnią część kraju, aby zmniejszyć dystans do swojego największego konkurenta, czyli Lidla.

Jak wskazuje Wojciech Łubieński, Prezes Zarządu Aldi w Polsce, w perspektywie najbliższych 5 lat sieć chce zwiększyć liczbę sklepów ponad dwukrotnie i posiadać około 500-600 obiektów handlowych. Jednak to nie wszystko. Plany na najbliższe 10 lat mówią o osiągnięciu liczby tysiąca sklepów. Skala ta umożliwi sieci dalszy rozwój z osiągnięciem rentowności.

Tylko w tym roku firma zwiększyła nakłady na rozwój o 50 proc. w stosunku do 500 mln zł w roku ubiegłym. Priorytetem dla niej są duże miasta, następnie skupi się na mniejszych, aby prowadzić działalność handlową tam, gdzie sklepy z szyldem Aldi jeszcze nie są obecne.

W naszym regionie Aldi posiada już trzy sklepy w Lublinie, oraz po jednym w Świdniku i Białej Podlaskiej.

Dopiero otworzyli sklep w Świdniku, szykują się do otwarcia kolejnego w Lublinie. Chcą mieć tysiąc marketów (zdjęcia)

Dopiero otworzyli sklep w Świdniku, szykują się do otwarcia kolejnego w Lublinie. Chcą mieć tysiąc marketów (zdjęcia)

Dopiero otworzyli sklep w Świdniku, szykują się do otwarcia kolejnego w Lublinie. Chcą mieć tysiąc marketów (zdjęcia)

Dopiero otworzyli sklep w Świdniku, szykują się do otwarcia kolejnego w Lublinie. Chcą mieć tysiąc marketów (zdjęcia)

Dopiero otworzyli sklep w Świdniku, szykują się do otwarcia kolejnego w Lublinie. Chcą mieć tysiąc marketów (zdjęcia)

Dopiero otworzyli sklep w Świdniku, szykują się do otwarcia kolejnego w Lublinie. Chcą mieć tysiąc marketów (zdjęcia)

Dopiero otworzyli sklep w Świdniku, szykują się do otwarcia kolejnego w Lublinie. Chcą mieć tysiąc marketów (zdjęcia)

(fot. lublin112)

52 komentarze

  1. Ocena: 0

    Aldi, freenow, bolt….. Obywatele płaćcie, niedługo masło po 15 złotych

    • A co Ty z tym zrobisz? Przy takiej inflacji większość poleci gdzie taniej nie zważając na dobro polskiej gospodarki która i tak jest okradana. Proponowałbym zakup towarów wprost od polskich rolników.

      • Wierna słuchaczka Radia Ma... wieprzową twarz
        Ocena: 0

        Jakby polscy rolnicy nie chcieli więcej za np. masło więcej niż w np. Lidlu przywleczone z Niemiec, albo za kartofle sprowadzone np. z Hiszpanii, czy Francji..

  2. Ocena: 0

    i Lidl oczywiście

  3. Ocena: 0

    Goni goni, ale raczej za lidlowymi cenami. W ogóle to jakieś szaleństwo się dzieje. Ja już prawie nie mam nic i nie jestem szczęśliwy. Może to przez to „prawie”?

    • znajoma znajomej
      Ocena: 0

      Ja znam tylko jednego Witolda Janusza, neurochirurga, to prawie robi różnicę.

  4. A napiszcie jak wielkie są tam zarobki!!!

    • Dziadek ze "slamsowa" (nie mylić z dziadem)
      Ocena: 0

      Myślę, że tak jak wszędzie to i w Aldi, zarobki są tak skalkulowane, żeby pracujący tam jako tako egzystowali i nie dorobili się za bardzo
      bo jeszcze zechcieliby jakąś konkurencję założyć (czyli po polsku: „pójść na swoje”).

    • Jak we wojne u szwaba

  5. Największym konkurentem na Lubelszczyźnie są Biedronki i Stokrotki. Inne sieci latami nawet nie myślały o przekraczaniu Wisły bo to przecież polska C a teraz jednak im nie śmierczą nasze pieniądze?

  6. Ocena: 0

    A gdzie z tych aldich idą podatki?

  7. Nikt Ci nie powie poki sam nie sprobujesz. Wiadomo ze trzeba jebac za trzech. Sam spojrz ile kasjerzy maja obowiazkow… wykladanie towaru, sprzatanie, obsluga kasy oraz obsluga kasy „samoobslugowej”. W biedronce masz swoje godziny a w Lidlu mozesz dorobic nadgodzinami. Wiem bo rozmawialem z kilkoma osobami. Tak czy siak nie wyglada to tak kolorowo i przyjemnie jak obiecuja. Cos za cos.

  8. Wierna słuchaczka Radia Ma... wieprzową twarz
    Ocena: 0

    Przyznaję, że przykro jest mi patrzeć jak nas, dumnych z polskości Polaków, Portugalczycy, Niemcy, Francuzi i inni „innostrańcy”, uczą jak organizować handel, czy pokazywać jak się coś produkuje np. samochody, telewizory…
    A Polacy ściągani są do poziomu taniej siły roboczej (tacy biali murzyni)
    No i jeszcze są mądrzy po szkodzie.

  9. Taki wszystko sztuczne że w nocy świeci.

  10. Szwaby odpadły na Mś suuuuper.

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Polityka

Społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia