Dołhobyczów: Obywatele Ukrainy ukarani za niezgłoszenie dewiz
09:45 26-04-2016 | Autor: redakcja
W minioną niedzielę na przejściu granicznym w Dołhobyczowie funkcjonariusze służby celnej w czasie kontroli bagażów natrafili na niezadeklarowane banknoty. Przewoziła jest trójka mieszkańców Włodzimierza Wołyńskiego. Dwie młode kobiety i mężczyzna, podróżowali wspólnie volkswagenem na polskich numerach rejestracyjnych.
– W rzeczach osobistych każdej z kobiet celnicy znaleźli po 15 tys. dolarów. Towarzyszący im 34-latek miał w swoim bagażu 10 tys. dolarów i blisko 2,8 tys. funtów brytyjskich. Nie zgłaszając przewożonych pieniędzy wszyscy popełnili wykroczenie, za które ukarani zostali mandatami karnymi w kwocie 500 zł każdy – informuje rzecznik prasowy Izby Celnej podkom. Marzena Siemieniuk.
Służba Celna przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami osoby przekraczające granicę państwową mają obowiązek zgłaszać w formie pisemnej organom celnym przywóz do kraju oraz wywóz za granicę krajowych lub zagranicznych środków płatniczych, jeżeli ich wartość przekracza łącznie równowartość 10 tys. euro, a także – bez względu na ilość – przewóz złota dewizowego i platyny dewizowej.
– Obowiązek zgłaszania służbom granicznym środków pieniężnych podyktowany jest koniecznością monitorowania przez państwo transakcji, które potencjalnie mogą mieć związek z praniem brudnych pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu – dodaje podkom. Marzena Siemieniuk.
2016-04-26 09:23:28
(fot. pixabay.com)
Stosowny haracz pobrano i… o co kaman 😆
Dla mnie ta informacja mało (żeby nie powiedzieć, że wcale) przydatna bo za swoją emeryturą mieszczę się w dozwolonym limicie.
😉
środki finansowe dla banderowców…
Jeśli tak, to chyba dla tych oddelegowanych do „pracy” w Polsce. 😆
od pisowców, kurski był pierwszy na barykadach banderowców a zanim jaro i cały pislam
Ratuja polskie panstwo 500 plus
Pieniądze z fotki na oko wyglądają na czyściutkie, więc jeśli to te, które wwozili owi „przestępcy” to celnicy niesłusznie podejrzewali, że chcą je prać.
Ponoć żaden pieniądz nie śmierdzi (nawet brudny) – wziąłbym, jakby tylko znalazł się głupi co zechciałby dać. 🙂