Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

CPK: Planowana linia kolejowa Trawniki – Bełżec będzie dłuższa. Pobiegnie na Ukrainę

Przedłużenie planowanej linii kolejowej Trawniki – Bełżec do granicy z Ukrainą zapowiedzieli dziś przedstawiciele CPK. To pozwoli na zapewnienie połączenia z Lwowem, a docelowo nawet Kijowem.

We wtorek w Zamościu odbyło się spotkanie z ekspertami CPK, będącymi koordynatorami planowanej „Szprychy nr 5”, czyli planowanej linii kolejowej z Trawnik przez Krasnystaw, Zamość i Tomaszów Lubelski do Bełżca. Miało ono na celu m.in. zaprezentowanie zaawansowania prac nad studium wykonalności (STEŚ), jak też przedstawienie informacji co do ogłoszenia wariantu inwestorskiego dla tego odcinka. Szczegóły przyszłej inwestycji wyjaśniali: Bartosz Guszczak z Biura Planowania Programu Kolejowego CPK, Adam Nalewajko z Biura Relacji z Otoczeniem Inwestycji a także Konrad Majszyk, Rzecznik Prasowy spółki CPK.

Jeżeli chodzi o studium wykonalności dla tego, liczącego ok. 100-kilometrów odcinka, to ma ono być w zaawansowanej fazie przygotowań. Obecnie trwają prace projektowe dla czterech wariantów tego odcinka. Celem STEŚ jest opracowanie dla linii kolejowej CPK specjalistycznej dokumentacji na potrzeby projektowe wraz ze wskazaniem jej wariantu inwestorskiego, czyli rekomendowanego przebiegu. Trzy z czterech wariantów zakładają budowę w Zamościu tunelu o długości ok. 6 km a także podziemnego dworca w centrum miasta. Takie rozwiązanie pozwoli przejść bezkolizyjnie pod zabytkową częścią miasta, a także ma zminimalizować ewentualne kolizje z zabudową.

Wybór wariantu inwestorskiego powinien zakończyć się w IV kwartale tego roku. W przyszłym roku wariant inwestorski – wraz z wariantami alternatywnymi – spółka CPK włączy do wniosku do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) o decyzję środowiskową. Jej uzyskanie to będzie ważny etap poprzedzający wniosek o decyzję lokalizacyjną i wniosek o pozwolenie na budowę, a następne właściwą realizację.

Wiadomo już, że linia kolejowa nie skończy się w Bełżcu, jak było to pierwotnie planowane, lecz zostanie wybudowana do granicy z Ukrainą. Dodatkowy odcinek ma mieć ok. 15 km. Pozwoli to na jej przedłużenie do Lwowa, a docelowo do Kijowa. Podkreślono jednak, że na razie w tej sprawie nie zapadły żadne wiążące decyzje i są to plany na przyszłość.

– Jeśli chodzi o potencjalny tabor do obsługi połączenia do ukraińskich miast, to istnieje kilka możliwości. Jedna z nich to taki, o zmiennym rozstawie kół. Zmiana szerokości mogłaby następować w Rawie Ruskiej lub we Lwowie, zakładając inwestycję po stronie ukraińskiej w tor o europejskiej szerokości 1435 mm na odcinku Rawa Ruska – Lwów. Jednak najkorzystniejszym rozwiązaniem wydaje się budowa nowej linii kolejowej w europejskim standardzie KDP o rozstawie 1435 mm na odcinku: Rawa Ruska – Lwów – Kijów, co pozwoliłoby na eksploatację taboru bez zmiany szerokości toru – wyjaśnia Konrad Majszyk.

Przedłużenie odcinka do granicy ma jeszcze jeden ważny cel. Dzięki temu tory będą mogły ominąć Bełżec. To odpowiedź na liczne protesty mieszkańców którzy nie zgadzają się z obecnymi propozycjami przebiegu linii z uwagi na konieczność wyburzenia wielu budynków.

Przeciwko budowie linii kolejowej protestują jednak również mieszkańcy innych miejscowości. W tym przypadku specjaliści z CPK zapewniają, że dokonywane są zmiany w planach związanych z jej przebiegiem. Wskazują, że choć nie było obowiązku, to zorganizowali 31 spotkań z mieszkańcami oraz 29 z samorządowcami. Odbywały się one w każdej gminie przez którą przechodzi projektowana linia kolejowa.

– Dzięki spotkaniom konsultacyjnym i analizie wielokryterialnej zmniejszyliśmy liczbę wariantów z siedmiu do czterech i opracowaliśmy korekty oraz szczegółowe rozwiązania techniczne, np. dotyczące przebiegów bezkolizyjnych. Spotkania konsultacyjne pomogły też w dokonaniu korekt wariantów. Działo się to wszędzie tam, gdzie było to możliwe od strony technicznej, ekonomicznej, społecznej i środowiskowej. Efektem konsultacji była m.in. zmiana rozwiązań drogowych na terenie miasta Krasnystaw.

Obecne plany wskazują, że linia Trawniki – Bełżec ma zostać wybudowana do końca 2032 r. Prace prowadzone będą w dwóch etapach. Do marca 2030 r. ma być gotowy odcinek z Trawnik do Zamościa, natomiast do września 2032 r. pozostała część, czyli z Zamościa przez Bełżec do granicy polsko-ukraińskiej. Podróż z Zamościa do Warszawy ma się skrócić z obecnych 4,5 godz. do 2 godz. 15 min, a z Tomaszowa Lubelskiego do stolicy podróżni dojadą w 2 godz. 30 min.

(fot. PKP PLK/zdjęcie ilustracyjne)

22 komentarze

  1. Drewno i inne surowce trzeba jakoś rozkraść.

  2. Paranoja totalna z Zamościa do Warszawy w 2 godz 15 min ? Z Lublina się jedzie 2 i pół godziny po remoncie trasy a poza tym linia kolejowa do zamascia jest przez Rejowiec i z 10 lat tam nic nie jezdzilo