Cięcia w rozkładach komunikacji miejskiej w Lublinie. Autobusy i trolejbusy będą kursowały rzadziej już na stałe
13:08 23-01-2020 | Autor: redakcja

Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie przedstawił w czwartek, jak będzie funkcjonowała komunikacja miejska od początku lutego. Od dłuższego czasu wiadomo bowiem było, że planowane są cięcia w rozkładach jazdy autobusów i trolejbusów. Decyzja ta tłumaczona jest znacznym uszczupleniem dochodów budżetu miasta na 2020 rok, ze względu na zmiany wprowadzone centralnie. Chodzi m.in. o obniżenie stawki PIT z 18% do 17%, podwyższenie kosztów uzyskania przychodów dla pracowników, wprowadzenie zwolnienia od podatku PIT dla pracowników w wieku do 26 lat. Do tego dochodzą negatywne konsekwencje związane z niedoszacowaniem subwencji oświatowej.
W związku z tym konieczne było podjęcie działań mających na celu ograniczenie wydatków, czego konsekwencją jest m.in. zmniejszenie środków na funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Dodatkowo ZTM nie ukrywa, że kolejnym powodem jest intensywny wzrost kosztów osobowych związany ze wzrostem płacy minimalnej, a także wzrost kosztów eksploatacyjnych, czyli energii elektrycznej oraz oleju napędowego, co przekłada się na wzrost kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej.
Dlatego też zapadła decyzja o stworzeniu nowego, okrojonego rozkładu jazdy. Postanowiono nie likwidować żadnych połączeń, tylko wprowadzić zmiany w zakresie częstotliwości kursowania na poszczególnych liniach. Jako podstawę zastosowano utrzymanie 20-minutowej częstotliwości w dzień powszedni, tak jak ma to miejsce obecnie w okrojonym już pod koniec ub. roku rozkładzie jazdy. Zmniejszona za to zostanie częstotliwość kursowania pojazdów w weekendy, kiedy to zapotrzebowanie na komunikację miejską jest znacznie mniejsze. Ma to również pozwolić na wzmocnienie częstotliwości kursowania głównych linii trolejbusowych, czyli nr 151, 158 i 159, które to zostały w grudniu najbardziej okrojone z kursów.
– Jest to problem ogólnopolski, z którym zderzają się także inne samorządy, nie tylko Lublin. Niektóre miasta, jak np. Kielce, Białystok czy Górnośląsko – Zagłębiowska Metropolia w obliczu rosnących kosztów zdecydowały się nawet na podwyżkę cen biletów. Znając ostateczną kwotę środków przeznaczonych na funkcjonowanie komunikacji miejskiej oraz poziom kosztów, mających realny wpływ na stawkę wozokilometra, została zaktualizowana oferta przewozowa komunikacji miejskiej. Nowe rozkłady jazdy zaczną obowiązywać z początkiem lutego i są one wypadkową możliwości finansowych, jak również pierwszego etapu analiz badań napełnienia pojazdów komunikacji miejskiej – wyjaśnia Grzegorz Malec, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.
W dni powszednie co 20 minut przez cały dzień kursowały będą autobusy linii nr 6, 13, 17, 18, 26, 29, 31, 32, 34, 39 i 57 a w szczycie linie nr: 2, 3, 7, 14, 15,
40 i 55. Jeżeli chodzi o trolejbusy, linie nr 151 i 158 będą podjeżdżały na przystanki do 10 minut w szczycie i co 20 minut poza szczytem, linia nr 159 co 15 minut w szczycie i co 20 minut poza szczytem a linie nr 150, 153, 155, 156 i 160 będą przez cały dzień kursowały co 20 minut. Częstotliwość kursowania trolejbusów linii nr 161 będzie wynosiła co 30 minut przez cały dzień, linii nr 157 co 40 minut, linii nr 154 co 60 minut, zaś linii nr 152 co 30 minut w szczycie i co 60 minut poza szczytem. Z kolei linia nr 162 będzie kursować co 40-60 minut w godzinach szczytu komunikacyjnego.
W weekendy podstawowy moduł częstotliwości kursowania linii autobusowych został ustalony na co 30 minut w sobotę i co 50 minut w niedzielę. Trolejbusy linii nr 151 w soboty będą kursowały co 15 minut w godzinach od 9.00 do 17.00 i co 30 minut w pozostałych godzinach, w niedzielę odpowiednio co 25 minut i co 50 minut. Linie nr: 150, 153, 155, 156, 158, 159 i 160 mają podjeżdżać na przystanki co pół godziny w soboty i co 50 minut w niedziele a linia nr 161 co 45 minut w soboty i co 60 minut w niedzielę. Pozostałe linie, czyli nr 152, 154 i 157 będą kursowały co godzinę przez cały weekend. Do pętli przy ul. Granitowej wydłużona zostanie z kolei trasa przejazdu linii nr 150, co ma na celu wzmocnienie obsługi komunikacyjnej rejonu ul. Jana Pawła II i jest odpowiedzią na wnioski mieszkańców tamtego rejonu miasta.
Zarząd Transportu Miejskiego zapewnia, że wraz z wejściem w życie nowych rozkładów jazdy, będzie monitorowana ilość pasażerów w pojazdach, szczególnie na tzw. głównych liniach autobusowych i trolejbusowych. Jeżeli okaże się, że panuje w nich znaczny tłok, w miarę możliwości finansowych będą dokonywane korekty rozkładów jazdy, adekwatnie do potrzeb przewozowych.
(fot. lublin112)
Ciekawe czy i o ile zarządy MPK,ZTM,i innych dziwactw sobie pensje zmniejszyli.
Nie zmniejszyli a pięniądze z mandatów i z miasta ida na uciechy kadr ZTM.
Jest pierwsza i podstawowa zależność dla której nie jeżdżę i jeździć nigdy nie będę autobusem. Najpierw żul jedzie autobusem, później autobus jedzie żulem. do tego jeżdżą kiedy chcą, jak chcą ale nie tam gdzie ja chcę. Zlikwidować buspasy, przynajmniej zmniejszą się korki.
Skoro nie jeździsz, to skąd wiesz?
Mam kontakty zarówno w MPK, ZDM, SM i nie tylko. Ciekawe opowieści się słyszy co się tam dzieje.
Sąsiad też tak mówił jak ty . Stracił lejce na 3 miechy i stoi na przystankach .
Nigdy nie mów nigdy Anonimowy wielbicielu ( wuj wie czego) .
Sam się zlikwiduj „samochodowcu”.
Z tym, że samochodem, którym jeździsz jeździł żul – nie można się nie zgodzić, bo nie wiadomo jak było. Nowe samochody stanowią tylko kilkanaście procent, (z czego większością jeżdżą akwizytorzy) więc najbardziej prawdopodobne jest to, że w fotel twojeczu czyściutkiego auta przez dobrych kilka lat walił bąki Niemiec. Jak u nich z higieną – nie wiem, ale mogło być różnie.
Z tym, że trasa autobusu jest ściśle wyznaczona – masz rację. Nie masz na nią wpływu jako pasażer.
Ale z tym, że buspasy zwiększają korki – nie trafiłeś, całkowicie się pomyliłeś. Nie ma bardziej efektywnego sposobu niż rtansport komunikacją zbiorową i nie ma gorszego niż transport 1 osoby 2 tonowym samochodem, który przez 23 godziny na dobę nie robi nic innego, poza zajmowaniem przestrzeni miejskiej.
i Bogu dzięki ! Jeden panisko mniej!!!!!!!!!!!!!!!
Będę Ciepło o Tobie myśleć mijając Cię jak będziesz na przystanku czekać w deszczu, chłodzie i smrodzie.
W kolejce do lekarza od chorób krążenia, cukrzycy lub nadwagi jest co prawda ciepło, ale nie zamieniłbym się.
Różne reklamy słyszałam, ale zachwalanie komunikacji miejskiej jako ochrony przed chorobami układu krążenia, cukrzycą i nadwagą, to zdecydowana przesada… 🙂
Więcej bus pasów i zmniejszamy liczbę autobusów.Gdzie logika
Dokładnie!!
ogółem całe te masz rację .
Hehehe ?
Nawet w Lublinie celebryta z Białegostoku jest znany ?
Czy zabrakło pieniędzy na sądową batalię o Górki Czechowskie? Ile poszło na ,,nieważne, nieopiniotwórcze” referendum? Czy wpłynie to na dojazd dzieci do szkół, czy może darmowy bilet przegra z cennym czasem?
Brawo. Właśnie tak LUBLIN walczy z smogiem. Mniej autobusów mpk więcej starych aut. Jak ja mam autobus jeden na godz to wole sobie kupić złom za 2tyś i sobie śmigać 😉
Widocznie i tak mało jeździsz. Większość autobusów kopci bardziej niż ten złom za 2 tysiące. Mniej kopca te na prąd kiedy w przymrozki gubią linie i muszą na paliwie jechać i tak i tak
Wiadomo, że autobus pali tyle co 10 osobówek, ale jedzie nim średnio znacznie więcej niż 10 osób, więc bilans wychodzi znacznie korzystniej. Jak może być ekologiczne wożenie 80kg człowieka za pomocą 1,5-tonowej maszyny. To tak jakbyś 1-kilogramowe zakupy pakował do stalowej 20-kilogramowej skrzyni i z tym szedł do domu. To jest największy absurd naszych czasów. I te metalowe skrzynki masz poustawiane w mieszkaniu przez 23h/dobę tak, że nie możesz przejść, nie masz miejsca na łóżko, wannę, na stół (to analogia do braku zieleni, braku placu zabaw, braku boiska, bo nie buduje się nic innego niż parkingi).
Było do przewidzenia.Może w ramach tego cięcia obniżyć cenę na parkomatach?
A tak na serio, to na te Wasze kościoły to tez mniejszono ? ;p
A tak jeszcze bardziej serio, masz problem z kościołem to zadawaj takie pytania swojemu psychiatrze; co ma piernik do wiatraka?
Brawo „ekologia „zwycięża . Zamiast zwiększać częstotliwości jazdy autobusów i obniżać ceny biletów . Brawo myster Żuk specjalista od wodotrysków.
Rozumiem, że miesięczne bez zmian, tak jak w wakacje? Dłużej stoisz na przystanku, a płacisz tyle samo?
Co za bajzel..