Do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka jednego z bloków przy ul. Opalowej w Lublinie, w związku z biegającymi po osiedlu lisami. Jak twierdzi, nikt do tej pory nie zdołał rozwiązać problemu hasających po osiedlu zwierząt.
A co komu lis przeszkadza?
Lisy też pewnie sobie zgłaszają: uwaga, człowiek kręci się na naszym terenie 🙂
Un
Na jakim ich terenie? Bez jajec, ja rozumiem ze zwierzatka, ze las, wszystko ok. Ale poreba nie powstala wczoraj a gadanie w kolko przy kazdej okazji o wtargnieciu czlowieka na tereny zwierzat jest z deka na wyrost. A co, ludzie to jacys najezdzcy z kosmosu, pojawili sie znikad w swiecie zwierzat i sie panosza? Lis biega po osiedlu polozonym blisko lasu – czlowiek wtargnal. łoś wyskoczy na maske – czlowiek wtargnal. Oczywiscie czesto na swiecie czlowiek nadto ingeruje w przyrode, ale jestesmy jej czescia a jakby lis byl jesCze sprytniejszy to by ludzi przegonil ze swoich terenow – odwieczne prawo natury, silniejszy wygrywa.
To idź filozofie napisz rozprawę na ten temat. Komu radę chcesz dać, tej sfrustrowanej durnej babie? Tam gdzie człowiek zagarnia na wyłączność tereny zamieszkiwane przez dzikie zwierzęta, tam tez te ostatnie będą się pojawiały. Zwłaszcza jeśli osiedlone tam bydło będzie wyrzucało tony jedzenia w swoim konsumpcyjnym trybie życia. Albo postawcie sobie ogrodzenie pod prądem i będziecie mieć temat zamknięty.
poprawny
Do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka jednego z bloków przy ul. Opalowej w Lublinie, w związku z biegającymi po osiedlu dziećmi. Jak twierdzi, nikt do tej pory nie zdołał rozwiązać problemu hasających po osiedlu maluchów.
Na osiedlu Poręba, w okolicach ul. Opalowej, bardzo często pojawiają się dzieci. O fakcie tym zaalarmowała nas Czytelniczka, która przesłała nam zdjęcia. Jak twierdzi służby miejskie nic z tym nie robią. Na osiedlu jest dużo małych lisków, a dzieci nie boją się i podchodzą do zwierząt.
Nasza rozmówczyni tłumaczy, że kiedyś mieszkańcy sami załapali dziecko w zasadzkę, zamykając go na placu zabaw. Nie jest jednak pewna, czy ktoś po niego przyjechał, bo jak twierdzi widziała go później w wąwozie przy ul. Jana Pawła II.
Mieszkanka ulicy Opalowej mówi, że wiele razy zgłaszane było, że po osiedlu biegają dzieci, jednak sytuacja nie zmieniła się i ludzkie oseski nadal się pojawiają. Ostatni raz fakt pojawienia się dziecka był zgłoszony wczoraj.
– Dzisiaj widziałam troje dzieci na raz. Nikt się nie zjawia w tej sprawie i nic z tym nie robią, dzieci biegają gorzej jak lisy. Zdjęcie zostało zrobione około godziny 20 – mówi Czytelniczka.
Prześlemy informację w tej sprawie straży miejskiej.
antysebix
hehehe, Poprawny strzał w dziesiątkę. piona
Apostazy Pierdółko, brat Eustachego (też Pierdółki i mąż starej Pierdółkowej
Też mnie natychmiast to podoba sie
Fryta
Kupiła mieszkanie pod lasem i dziwi się, że w okolicy są dzikie zwierzęta? Jaki ma kolor włosów? Poza tym lisy od lat mieszkają nawet bliżej centrum: LSM, Czechów, okolice Globusa – nie stanowią tam zagrożenia. Po co ten rwetes?
antysebix
bo człowiek jest głupi i panicznie boi się wszystkiego, co nie jest człowiekiem… oj nie, człowieka, szczególnie obcego też się boi. lisy to niegroźne słodziaki, dajcie im spokój
słodziaki, ha!
a daj Ci Panie Boże zdrowie! – jak Ci będzie pod oknem noc w noc nap…ł piekielnym, ni to szczekaniem, ni kaszlącym skowytem – to szybko cię ta słodycz zemdli,
wczoraj dwa bydlaki zagryzły małego kota, wcześniej zeżarłypare bażantów z małymi kurczakami /było ich kilkanaście/
na osiedlu ludzie mają wychodzące zwierzaki i dziwić się, że kolejni mieszkańcy po wizycie z nimi u weterynarza muszą im usuwać lisie tasiemce i inne obłe, a te rude łajzy łażą po piaskownicach – no tak, pozamykać dzieci w domach, a kotów, psów i pytonów nie wypuszczać na spacer
Nep
A w ogóle co to za pomysł, żeby 500m od rezerwatu bloki mieszkalne budować?
Jacek
pewnie zaraz będą likwidować Stary Las bo im będzie przeszkadzać tak jak swojego czasu tor cartingowy 😀
Dd
? tam był pierwszy od czytelniczki i on nie dzwonil po straż wiejską jak ona się tam wprowadziła .
Anett
Tak dokładnie. A lisy na Porębie są od zawsze, ale nowość mieszkanka odkryła.
antysebix
dokładnie w całym mieście są. u nas na Czechowie to było ich swego czasu więcej jak kotów. były słodkie, milutkie, nikomu krzywdy nie robiły. wieczorem jak się siedziało na ławce, to słodziak siedział sobie metr obok, patrzył się pięknymi oczkami i nikomu nie wadził, szukał towarzystwa. niestety, jakiejś czytelniczce chyba przeszkadzały bo już tych słodkich maleństw nie widać…
stachu
proponuje „upolować” takiego lisa…natychmiast się ktoś zainteresuje …najszybciej policja szukaniem kto to zrobił
Nep
I radzę lisy szanować, bo nie gorzej od kotów myszy łowią.
mur
oooo Nep ma rację !!! Ale w tym sęk że kiedyś ludzie nie wyrzucali tyle jedzenia jak teraz, więc dzikie zwierzęta przenoszą się do miast gdzie nie muszą polować bo wystarczy znaleźć śmietnik i wyżerka gotowa !!! Kto winny ludzie czy zwierzaki ???
Myszy jak myszy, ale jak szczury mordują.
Gdzieś chyba był problem w Lublinie ze szczurami? Na Probostwie?
wódz indjański "Spdadający na swoich wrogów jak grom z jasnego nieba"
Dokładnie! Tylko lisy polują na szczury, koty boją się. Szczury roznoszą choroby, pasożyty; niestety jest coraz więcej skoro wyrzuca się tyle jedzenia.
Apostazy Pierdółko, brat Eustachego (też Pierdółki i mąż starej Pierdółkowej
Nie wielu wie, że lisy polują też na koty, zwłaszcza chore (łatwiej złapać).
mur
Damesy narzekają że nie mają futer na zimę ( …) 🙂 ! Bo mają chłopów fujary co nie potrafią z wiatrówki lisa pyknąć i piękne futerko oprawić swojej damie za free a i sąsiedzi by mieli spokój w nocy xD Ale w zdurniałym lewackim świecie to przestępstwo zabić liska 🙁 szkoda taki biedny 🙁 !!! Ale karkóweczka ze świnki na grillu smakuje do browarka a jak !!!
wujek Kleofas
No nie powinny biegać. Tylko spacerować.
mur
Tak samo katole, współcześni faryzeusze pieją nad krzywdą zwierzątek a biednego karpika w wannie trzymają a potem bach młotkiem w biedny karpiowy łepek i na patelenkę mniam mniam
Od 25 lat mieszkam na Czubach przy lesie…widok lisa to nie sensacja. A czytelniczka chyba lubi sobie wyolbrzymiac . No i tez dziwne ze lisy poznaje…ze akurat ten sam był w wawazie??? Reagował na to samo imię?
A co komu lis przeszkadza?
Lisy też pewnie sobie zgłaszają: uwaga, człowiek kręci się na naszym terenie 🙂
Na jakim ich terenie? Bez jajec, ja rozumiem ze zwierzatka, ze las, wszystko ok. Ale poreba nie powstala wczoraj a gadanie w kolko przy kazdej okazji o wtargnieciu czlowieka na tereny zwierzat jest z deka na wyrost. A co, ludzie to jacys najezdzcy z kosmosu, pojawili sie znikad w swiecie zwierzat i sie panosza? Lis biega po osiedlu polozonym blisko lasu – czlowiek wtargnal. łoś wyskoczy na maske – czlowiek wtargnal. Oczywiscie czesto na swiecie czlowiek nadto ingeruje w przyrode, ale jestesmy jej czescia a jakby lis byl jesCze sprytniejszy to by ludzi przegonil ze swoich terenow – odwieczne prawo natury, silniejszy wygrywa.
To idź filozofie napisz rozprawę na ten temat. Komu radę chcesz dać, tej sfrustrowanej durnej babie? Tam gdzie człowiek zagarnia na wyłączność tereny zamieszkiwane przez dzikie zwierzęta, tam tez te ostatnie będą się pojawiały. Zwłaszcza jeśli osiedlone tam bydło będzie wyrzucało tony jedzenia w swoim konsumpcyjnym trybie życia. Albo postawcie sobie ogrodzenie pod prądem i będziecie mieć temat zamknięty.
Do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka jednego z bloków przy ul. Opalowej w Lublinie, w związku z biegającymi po osiedlu dziećmi. Jak twierdzi, nikt do tej pory nie zdołał rozwiązać problemu hasających po osiedlu maluchów.
Na osiedlu Poręba, w okolicach ul. Opalowej, bardzo często pojawiają się dzieci. O fakcie tym zaalarmowała nas Czytelniczka, która przesłała nam zdjęcia. Jak twierdzi służby miejskie nic z tym nie robią. Na osiedlu jest dużo małych lisków, a dzieci nie boją się i podchodzą do zwierząt.
Nasza rozmówczyni tłumaczy, że kiedyś mieszkańcy sami załapali dziecko w zasadzkę, zamykając go na placu zabaw. Nie jest jednak pewna, czy ktoś po niego przyjechał, bo jak twierdzi widziała go później w wąwozie przy ul. Jana Pawła II.
Mieszkanka ulicy Opalowej mówi, że wiele razy zgłaszane było, że po osiedlu biegają dzieci, jednak sytuacja nie zmieniła się i ludzkie oseski nadal się pojawiają. Ostatni raz fakt pojawienia się dziecka był zgłoszony wczoraj.
– Dzisiaj widziałam troje dzieci na raz. Nikt się nie zjawia w tej sprawie i nic z tym nie robią, dzieci biegają gorzej jak lisy. Zdjęcie zostało zrobione około godziny 20 – mówi Czytelniczka.
Prześlemy informację w tej sprawie straży miejskiej.
hehehe, Poprawny strzał w dziesiątkę. piona
Też mnie natychmiast to podoba sie
Kupiła mieszkanie pod lasem i dziwi się, że w okolicy są dzikie zwierzęta? Jaki ma kolor włosów? Poza tym lisy od lat mieszkają nawet bliżej centrum: LSM, Czechów, okolice Globusa – nie stanowią tam zagrożenia. Po co ten rwetes?
bo człowiek jest głupi i panicznie boi się wszystkiego, co nie jest człowiekiem… oj nie, człowieka, szczególnie obcego też się boi. lisy to niegroźne słodziaki, dajcie im spokój
słodziaki, ha!
a daj Ci Panie Boże zdrowie! – jak Ci będzie pod oknem noc w noc nap…ł piekielnym, ni to szczekaniem, ni kaszlącym skowytem – to szybko cię ta słodycz zemdli,
wczoraj dwa bydlaki zagryzły małego kota, wcześniej zeżarłypare bażantów z małymi kurczakami /było ich kilkanaście/
na osiedlu ludzie mają wychodzące zwierzaki i dziwić się, że kolejni mieszkańcy po wizycie z nimi u weterynarza muszą im usuwać lisie tasiemce i inne obłe, a te rude łajzy łażą po piaskownicach – no tak, pozamykać dzieci w domach, a kotów, psów i pytonów nie wypuszczać na spacer
A w ogóle co to za pomysł, żeby 500m od rezerwatu bloki mieszkalne budować?
pewnie zaraz będą likwidować Stary Las bo im będzie przeszkadzać tak jak swojego czasu tor cartingowy 😀
? tam był pierwszy od czytelniczki i on nie dzwonil po straż wiejską jak ona się tam wprowadziła .
Tak dokładnie. A lisy na Porębie są od zawsze, ale nowość mieszkanka odkryła.
dokładnie w całym mieście są. u nas na Czechowie to było ich swego czasu więcej jak kotów. były słodkie, milutkie, nikomu krzywdy nie robiły. wieczorem jak się siedziało na ławce, to słodziak siedział sobie metr obok, patrzył się pięknymi oczkami i nikomu nie wadził, szukał towarzystwa. niestety, jakiejś czytelniczce chyba przeszkadzały bo już tych słodkich maleństw nie widać…
proponuje „upolować” takiego lisa…natychmiast się ktoś zainteresuje …najszybciej policja szukaniem kto to zrobił
I radzę lisy szanować, bo nie gorzej od kotów myszy łowią.
oooo Nep ma rację !!! Ale w tym sęk że kiedyś ludzie nie wyrzucali tyle jedzenia jak teraz, więc dzikie zwierzęta przenoszą się do miast gdzie nie muszą polować bo wystarczy znaleźć śmietnik i wyżerka gotowa !!! Kto winny ludzie czy zwierzaki ???
Myszy jak myszy, ale jak szczury mordują.
Gdzieś chyba był problem w Lublinie ze szczurami? Na Probostwie?
Dokładnie! Tylko lisy polują na szczury, koty boją się. Szczury roznoszą choroby, pasożyty; niestety jest coraz więcej skoro wyrzuca się tyle jedzenia.
Nie wielu wie, że lisy polują też na koty, zwłaszcza chore (łatwiej złapać).
Damesy narzekają że nie mają futer na zimę ( …) 🙂 ! Bo mają chłopów fujary co nie potrafią z wiatrówki lisa pyknąć i piękne futerko oprawić swojej damie za free a i sąsiedzi by mieli spokój w nocy xD Ale w zdurniałym lewackim świecie to przestępstwo zabić liska 🙁 szkoda taki biedny 🙁 !!! Ale karkóweczka ze świnki na grillu smakuje do browarka a jak !!!
No nie powinny biegać. Tylko spacerować.
Tak samo katole, współcześni faryzeusze pieją nad krzywdą zwierzątek a biednego karpika w wannie trzymają a potem bach młotkiem w biedny karpiowy łepek i na patelenkę mniam mniam
i wszystko w temacie !!! Kto zrozumie https://www.youtube.com/watch?v=lqLvkPusGWU
Od 25 lat mieszkam na Czubach przy lesie…widok lisa to nie sensacja. A czytelniczka chyba lubi sobie wyolbrzymiac . No i tez dziwne ze lisy poznaje…ze akurat ten sam był w wawazie??? Reagował na to samo imię?