Chcieli szybko zdobyć pieniądze, odpowiedzą za oszustwo. Jeden z nich spędzi święta w tymczasowym areszcie (wideo)
11:39 02-12-2023
Zgłoszenie o próbach dokonania oszustw na mieszkańcach gminy Kazimierz Dolny zaczęły wpływać do dyżurnego wieczorem, 16 listopada br. Mundurowi przystąpili do ustalania okoliczności oszustw.
– Natychmiast rozpoczęliśmy działania w tej sprawie, w tym szeroko zakrojoną akcję informacyjną. Ostrzeżenie o oszustach opublikowane na profilu facebookowym Policji Puławskiej przekazywali sobie mieszkańcy, włodarze gminy Kazimierz Dolny oraz gmin sąsiadujących, radni, sołtysi, członkinie kół gospodyń wiejskich i mnóstwo innych osób i instytucji. Wiele osób udało się ostrzec. Niestety, do mieszkającej samotnie 83-latki żadne informacje nie dotarły i gdy zadzwonił telefon stacjonarny, kobieta uwierzyła, że dzwoni do niej wnuk mieszający w Niemczech. Młody mężczyzna, łamiącym się głosem poinformował „babcię”, że wraz z matką (a córką seniorki) mieli w Niemczech wypadek i musi zapłacić niemieckiej policji 30 tysięcy złotych żeby matka nie trafiła do aresztu – relacjonuje komisarz Ewa Rejn-Kozak z puławskiej Policji.
Niestety kobieta uwierzyła w nieprawdziwą historię. 83-latka zebrała oszczędności, które miała tj. 20 tysięcy złotych i 300 dolarów amerykańskich i przekazała je młodemu mężczyźnie, który przyszedł do niej pod dom i przedstawił się jako adwokat. Gdy seniorka nie doczekała się telefonu od córki i wnuka, postanowiła do nich zadzwonić i zapytać czy sprawa się wyjaśniła. Dowiedziała się wówczas, że cała historia została zmyślona, a ona została oszukana.
– Czynności w sprawie oszustwa prowadzili policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Puławach w ścisłej współpracy z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Zaangażowanie wszystkich osób, ich skrupulatność w połączeniu ze spostrzegawczością doprowadziły do ustalenia tzw. odbieraka czyli osoby, która odebrała pieniądze od seniorki i zniknęła. Funkcjonariusze ustalili również osobę, która ubezpieczała odbieraka i mężczyznę, który przywiózł wszystkich do Kazimierza Dolnego – wyjaśnia komisarz Ewa Rejn-Kozak.
Na terenie Warszawy kryminalni z Puław i Lublina wspierani przez funkcjonariuszy z Komendy Głównej Policji zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 27, 20 i 15 lat, mieszkańców województwa mazowieckiego. Przy zatrzymanym 20-latku policjanci znaleźli też suszu marihuany oraz mefedron. Dwaj pełnoletni mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a nastolatek do Policyjnej Izby Dziecka.
– Po przedstawieniu zarzutów 20 i 27-latkowi policjanci złożyli do prokuratora wniosek o zastosowanie wobec nich środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Z kolei 15-latek, został przesłuchany jako nieletni sprawca czynu karalnego i będzie odpowiadał przed sądem dla nieletnich – dodaje komisarz Ewa Rejn-Kozak.
PIS cały czas kradł i dobrze było , wszystko w majestacie prawa , koryto się kończy , ale zawsze dwa tygodnie dłużej , won z Polski nieudacznicy
Do SS** A ty już sobie faszystowskie inicjały przyporządkowałeś?
Won do putlera wyznawco hyżego ruja
Ile razy jeszcze nikt zmienisz lewacka parówo
Ale to nie ja, ogarnij się obłąkańcu z kościoła :DD
Wystarczy delikatnie podpuścić i już się rozpruł
frajerzyna hahaha.
to babka niewie jaki głos ma wnuk xD