Chciał wyprzedzić skręcające w lewo audi. Doprowadził do zderzenia (zdjęcia)
18:51 05-04-2019
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 17:10 w Leonowie. Na drodze powiatowej prowadzącej od trasy Lublin – Lubartów do Sobianowic, w pobliżu gospodarstwa szklarniowego zderzyły się dwa samochody osobowe: audi i opel. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierująca audi kobieta jechała w kierunku Niemiec i wykonywała manewr skrętu w lewo, na teren posesji. Po chwili w tył jej pojazdu uderzył opel, którego kierowca w tym czasie postanowił wyprzedzić skręcający pojazd.
W zdarzeniu poszkodowane zostały dwie osoby, które przetransportowano do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku.
(fot. lublin112)
Franiu dawaj ….
U Frania pora prania. 😉
Naczelny TROLL tego portalu swoje wypociny publikuje tylko od poniedziałku do piątku bo za to mu płacą?
Wiadomo, Kałdi…
Ale jakby uderzył w bok a nie tył to sprawczynią pewnie pani z audi.Czyż tak ktoś głupi nie wymyślił ?
Nie istotne gdzie walnął oplem… bo jeśli nie było tam skrzyżowania to winna z audi… głupie ale tak stanowią przepisy… Zwłaszcza że jak wynika ze zdjęcia „w tył” oznacza tylny lewy błotnik więc w bok…
I tu się mylisz.Poza tym weź pod uwagę,że ktoś wrzucając lewy kierunek nie koniecznie musi skręcać.Może sygnalizuje omijanie przeszkody,też będziesz brał się za wyprzedzanie?Normalny reaguje na informacje a głupi goni na czerwonym.Są niuanse w PoRD i tyle w temacie.
Ha!
Nie. Sygnalizacja zamiaru zmiany pasa lub kierunku jazdy do niczego nikogo nie uprawnia. Przed wjazdem na inny pas ruchu masz obowiązek upewnić się, że nikt nim nie jedzie, a jeśli jedzie, ustąpić mu pierwszeństwa.
To po pierwsze.
Po drugie skąd pewność, że ślepa dzida włączyła w ogóle kierunkowskaz przed zjazdem do zagrody?
Znajomy policjant mi podpowiedział, że jeśli chcę skręcać w lewo, a jakiś narwaniec w tym czasie wyprzedza – zawsze trzeba mu nadstawić tył. 4 razy już frajerzy płacili. Zawsze jeżdżę z maksymalną dozwoloną. Jeśli chce mnie wyprzedzać – musi się liczyć z konsekwencjami przekroczenia prędkości.
jestem załamany tym ze nie ma Frania i jego komentarza ,Franiu ,wszyscy czekają na twój komentarz ,nie zawiedż nas ,jest nawet twoje ulubione pełnoletnie „ałdi ” …. czytelnicy lublin 112 czekają nie zawiedż ich
Widzę zawiązała się tu grupa wsparcia schizofreników, bo jak Franio komentarze zamieszcza, to żądają, żeby się wreszcie zamknął, a jak nie pisze nic, to dopominają się o komentarze 🙂
Kolejna sytuacja z nie patrzeniem w lusterka,albo kierunkowskaz w ostatniej chwili „bo ja tu skręcam od dwudziestu lat…” ,codziennie jestem świadkiem takich sytuacji.
Stary numer z rękawicą – baba wlokła się 40/h przez 10 km nie dając się wyprzedzić, dojeżdżając do swojej chałupiny wykonała manewr skrętu w lewo i dopiero włączając kierunkowskaz, albo bez kierunku nawet to się odbyło…
Z komentarza wynika, że jechała 40 km/h bez kierunku przez 10 km więc wychodzi na to, że nie umiesz wyprzedzać. Jeśli było tam ograniczenie do 40 km/h to na jakiej podstawie chciałeś wyprzedzać skoro jechała z maksymalną dozwoloną prędkością?
asf
Widziałem kilkanaście razy sytuacje jak jakaś paniusia włącza kierunek i skręca w innym kierunku… Jak w ogóle włączyła kierunek, to i tak dobrze jak na przeciętną kobietę.