Chciał umożliwić przejazd strażakom, ciężarówka przewróciła się na bok (zdjęcia)
10:36 17-02-2022
Do zdarzenia doszło w środę po godzinie 17 na drodze krajowej nr 19, w ciągu obwodnicy Lubartowa, w rejonie skrzyżowania z ulicą Aleje Zwycięstwa.
Jak ustalili policjanci, kierujący ciągnikiem siodłowym marki Scania, 56-letni obywatel Serbii, chcąc umożliwić przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu straży pożarnej zjechał na pobocze. W wyniku tego manewru koła ciężarówki zapadły się w trawiastym, podmokłym gruncie i samochód przewrócił się na bok.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Kierujący pojazdem mężczyzna był trzeźwy. Przez kilka godzin na obwodnicy Lubartowa występowały utrudnienia z przejazdem.
(fot. Policja Lubartów\nadesłane Tomasz i Krzysztof)
tam widac prawie nei ma pobocza
Pobocza nie ma, ale od myślenia nikt pana kierowcy nie zwolnił i jezdnia nie jest znów tak wąziutka
No i zrób komuś dobrze .
jakby zrobił dobrze, do by jechał dalej. zrobił bezmyślnie i poniesie konsekwencje. zepchnęła go z drogi jego własna ignorancja.
Do naszego budżetu wpadnie teraz 1500 zł, chciał dobrze, a zostanie ukarany.
moze mu daruja bo nie umie po polsku 😀
Nie darują mu bo to okazja do zrobienia wyniku za który dostają premie
W samo sedno!
A może pomyślał, że to „duszpasterz” śpieszy się z „ostatnią posługą”, to stabilizującej się „owieczki”…
Tak, czy siak, nadgorliwie postąpił.
Bezmyślny baran
Łatwo oceniać nie patrząc z jego perspektywy. Takie to polskie
widać po śladach, że jechał szybko, złapał mniej przyczepną i grząską nawierzchnię prawymi kołami i go ściągnęło. musiało się tak stać, fizyki nie oszukasz.
dziwne, że zawodowy kierowca nie wie jak się zachowuje ciężarówka, ile waży, jak wysoko ma środek ciężkości i co to znaczy mokre, ziemiste podłoże.
Bo to proszę pana/pani kiedyś, jak ktoś chciał być kierowcą, to prócz prawa jazdy musiał mieć 3 lata praktyki jako pomocnik szofera, a dopiero potem mógł samodzielnie jeździć.
A teraz… 3 tygodniowy kurs, prawko, i za kółko tira wartości 2-3 baniek (bez towaru).
U niego w Serbii pobocza nie są grząskie, lecz twarde, i przede wszystkim SĄ!
Swoją drogą przepiękny rów na samej krawędzi jezdni. Prawie cały tam wpadł! Dobrze że go w nim znaleźli!
Gdyby nie ten rów, pewnie poszedłby w pole, ale przynajmniej stał by na kołach.
A tak…?
Wiadomo! Każdy chce zarobić jak jest okazja!
…i co tu gadać o trosce o bezpieczeństwo, skoro tak pierniczy się budowę obwodnicy!
To jest troska o budżet!
Dobrze że chłopaczyna wyszedł z tego cało.
Niewiadomo może policja się zlituje i w ogóle nie ukarze Serba, który chciał dobrze.
Co tam wypadek, kaźdemu moźe się wydarzyć.
Waźne źe dziś dzień kota i nie tylko tego futrzaka , reszta pozostaje w domyśle.
To Warszawa świętuje Dzień „czyjegoś” kota.