Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zawsze chciał być monterem. 18-latek uszkadzał windy, pokrzywdzonych jest ponad tysiąc osób

Ponad tysiąc osób jest pokrzywdzonych w sprawie 18-latka, który uszkadzał windy w lubelskich wieżowcach. Naraził mieszkańców na utratę zdrowia a nawet życia. Sprawca leczy się psychiatrycznie.

W ubiegłym tygodniu ruszył proces 18-letniego Mateusza W., który na początku roku siał postrach wśród mieszkańców bloków na lubelskim Czechowie. Dostawał się do szybów wind a następnie wywoływał ich usterki. Oprócz drobnych uszkodzeń, typu wyłączenie światła, zdarzały się o wiele poważniejsze incydenty. Kabiny nagle zatrzymywały się pomiędzy piętrami, a znajdujące się w środku osoby przez dłuższy czas oczekiwały na uwolnienie z pułapki. Jednak najgroźniejsze było to, że drzwi do wind dawały się otworzyć, pomimo braku za nimi kabiny. Tylko ostrożność mieszkańców sprawiła, że nikt nie odniósł obrażeń.

W końcu 18-latek wpadł na gorącym uczynku. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie po przesłuchaniach odzyskał wolność. Zastosowano wobec niego tylko dozór policji. Prokurator w akcie oskarżenia wyjaśniał, że Mateusz W. naraził mieszkańców na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jego działanie opierało się na tym, że w nieustalony sposób dostawał się na dach dźwigu, gdzie wypinał przewody oświetlenia oraz przewód bezpieczeństwa. Łącznie przedstawiono mu 10 zarzutów.

Ponieważ narażeni zarówno na niebezpieczeństwo, jak też na męczące wdrapywanie się po schodach byli wszyscy mieszkańcy bloków, gdzie dokonywał on swoich czynów, łącznie pokrzywdzonych w tej sprawie jest ponad 1250 osób. Sprawca przyznał się do winy, jak stwierdził, zawsze chciał być monterem, gdyż ta praca mu się podoba. Wyjaśnił także, iż nie chciał nikogo narazić na niebezpieczeństwo. Jak się okazało, 18-latek ma problemy ze zdrowiem psychicznym. Złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze, proponując dla siebie 1,5 roku pobawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 4 letni okres próby. Dodatkowo przez ten czas ma przebywać pod nadzorem kuratora, który będzie oceniał jego zachowanie.

(fot. lublin112)
2015-11-07 19:37:47

5 komentarzy

  1. Ten koleś powinien być zamknięty.!!

    Podpala,uszkadza windy a nawet widuje go w aucie taty.Ma prawko.? kto mu dał.?

    Matce groził że ja spali w nocy tego typa nie wyczuje kosa w rękę jak go widzę to świr jest

    Czekacie większej tragedii.Nie zazdroszczę mieszkańcom bloku mieszkacie w bombie ten koleś nawet chate może wysadzić zwłaszcza że może wpaść dosłownie na każdy pomysł

    • Kaśka spod Jaśka (relacja na żywo)

      Jeśli ktoś z sąsiadów, albo innych dresów „przejawi inicjatywę” to może się okazać, że nieodpowiedzialny świr, nie mówiąc nic nikomu wyjdzie z domu i „zapomni” do niego wrócić.
      A potem znajdą biedne „dziecko” gdzieś w lesie, albo na mokradłach bo „zbłądził”. 🙂

  2. Kolego w tym momencie grozisz tutaj oskarżonemu za taki czyn odpowiada art. 190 KK i jeżeli coś mu się stanie policja zapuka do ciebie do drzwi. Więc lepiej zważaj na słowa. Już nie pierwszy raz zamykaliśmy takich jak ty. MAMY CIĘ NA WIDOKU !!!

  3. Ty tez się lecz,jeden chciał być monterem i waliło mu na dekiel a tu jak widać mamy niespełnionego policjanta

  4. Akurat banalnie prosto jest zasymulować zamknięcie drzwi mimo że są otwarte. Wystarczy zewrzeć odpowiednie blaszki. Wtedy winda zjeżdża piętro niżej a my możemy wejść na dach.

Z kraju