W środę rano na al. Witosa pojazd osobowy na łuku drogi wypadł z jezdni i zatrzymał się na skarpie. Kierowca zostawił samochód i oddalił się pieszo z miejsca zdarzenia.
Jechałem tamtędy o szóstej – rzeczywiście BMW stało na skarpie, ani centymetra nie wystając na jezdnię. Witosa była całkowicie przejezdna. Przyjechała policja i zamiast upewnić się czy nikogo nie ma w środku to stali i robili sztuczny korek. „Pomagamy i korkujemy”
Jechałem tamtędy o szóstej – rzeczywiście BMW stało na skarpie, ani centymetra nie wystając na jezdnię. Witosa była całkowicie przejezdna. Przyjechała policja i zamiast upewnić się czy nikogo nie ma w środku to stali i robili sztuczny korek. „Pomagamy i korkujemy”