Skrzydła mu się nie wysunęły?
Ciekawe czy zniszczenia odpowiadają zniszczeniom które powstają przy dachowaniu z max dopuszczalną prędkością.
Jacek
Jechał normalnie
jarecki
tor to w poznaniu jest
Antiba
Jak X3 wypadł z drogi to musiał naprawdę szybko jechać albo zle opony. Chociaż obstawiam, że mogło to iść w parze. Tak czy siak szkoda człowieka.kazda śmierć jest tragedią.
50/90minus
nie widzę, żebyś wyrażał taki żal po dwóch pozostałych uczestnikach ruchu drogowego, którzy wczoraj ponieśli śmierć na drogach regionu – możesz to wyjaśnić?
Antiba
Tak, oczywiście. Mój komentarz miał na celu zwrócenie uwagi na auto, którym kierowca podróżował. Jeździłam X3 dlatego mogę się odnieść. W przypadku pozostałych ofiar niewiele wiadomo. Także to już zwykłe czepialstwo, nie sądzisz? Pozdrawiam;)
50zwis/90wzwód minus kilka mm
Nie widzę, żebyś bronił pieszych, którzy zginęli w Zadolu i Rogożniczce bo nie mieli odblasków, możesz to wyjaśnić ? Gdybyś edukacji pieszych poświęcił czas przeznaczony na atakowanie kierowców może któryś by żył. Pozdrawiam
50/90minus
Pełna zgoda – być może by żyli, gdyby mieli odblaski.
Nie zabraniam nikomu nosić odblasków. Oczywiste jest, że one znakomicie poprawiają możliwość dostrzeżenia pieszego – szczególnie w całkowitej ciemności.
Tylko, że wpierw wymagam przestrzegania obowiązujących przepisów, a w dalszej kolejności jedynie mogę apelować o kulturę, czy dobre zwyczaje na drodze (np. noszenie odblasków nawet w TZ).
Jeżeli nie ma obowiązku noszenia odblasków w TZ – to nie można za to karać, czy wymagać – można tylko to sugerować.
Jak ktoś idzie w zimie bez czapki i mu głowa marźnie, ale robi krzywdę tylko sobie. Inaczej jest, gdy ten ktoś kradnie czapkę – wtedy to jest wykroczenie/przestępstwo.
Nie atakuje kierowców z założenia. Atakuję wszystkich uczestników ruchu drogowego, którzy mają w nosie innych uczestników ruchu.
A w mojej ocenie w najwyższym stopniu da się to zauważyć w relacji kierujący-pieszy. Tam równowaga jest zachwiana, przez to, że kierowca staje się nieproporcjonalnie/nieporównywalnie silniejszy od pieszego i tą przewagę nadużywa.
Podobne nadużycie może wystąpić przeciwnie, np. występuje ono pod Bramą Krakowską w Lublinie, gdzie piesi „godzinami” przechodzą po przejściu.
Biorę pod uwagę także, „stopień szkodliwości czynu”. Przebieganie na czerwonym to wykroczenie i wg mnie nalezy za to karać. Ale jeżeli nastepuje to po upewnieniu się, że nic nie jedzie – to wg mnie jest to „mniej szkodliwe” niż wyprzedzanie/omijanie na przejściu, gdy nie ma się pewności czy na PdP nie znajduje się pieszy.
To pierwsze to jest „tylko” wykroczenie i ewentualnie zaszkodzenie tylko sobie. To drugie również jest wykroczeniem, ale bezpośrednio zagrażającym życiu niewinnego pieszego.
Pozdrawiam również.
50/90minus
A pisząc w skrócie. Z egoistycznego punktu widzenia.
Nieostrożny, agresywny kierowca może zrobić mi krzywdę – włącznie z uśmierceniem mnie. Bez względu na to czy jadę: rowerem, samochodem czy poruszam się jako pieszy.
Jaką krzywdę może mi wyrządzić pieszy bez odblasków? Maskę pogiąć, czy szybę przednią wybić?
jerbie do minusa
,,Jaką krzywdę może mi wyrządzić pieszy bez odblasków? Maskę pogiąć, czy szybę przednią wybić?” Jeśli tego nie ogarniasz to jesteś prostym im.becylem.
Skończ z tymi wypocinami bo żygać się chce, masz czas to idź edukować innych na przejściach a nie tutaj.
Aaron Fleischman
,Jaką krzywdę może mi wyrządzić pieszy bez odblasków? Maskę pogiąć, czy szybę przednią wybić?” Jeśli tego nie ogarniasz to jesteś prostym im.becylem.”
A co niby wypisują na lublin112 „pogromcy pieszych” pod każdym newsem o potrąceniu na przejściu? Że pieszy ryzykuje wszystko, a kierowca nie ryzykuje prawie niczym, więc 50/90minus ma rację.
Wolę 100 głupich pieszych niż 1 głupiego kierowcę, bo głupi pieszy krzywdy mi nie zrobi, a głupi kierowca może mnie zabić.
Co do odblasków, to logika „pogromców pieszych” prezentuje się tutaj tak, że wg nich przejście dla pieszych nie gwarantuje nieśmiertelności, ale odblaski – jak najbardziej.
lublinianin
Śmierć na tysiac sposobów–ten kierowca wybrał dachowanie..
brunet...ka
Tak się kończy bezmyślność kierowcy i jego brawura…… Dobrze, że zabił tylko siebie.
X3 wypaść z drogi?
Przecież to twarde jak wóz drabiniasty, w zakręcie to trudno na bok położyć, a co dopiero na prostej.
Musiał zdrowo zapier_dalać i gwałtownie skręcić.
pnpct
huehuehue, a x3 to niski sportowy samochodzik? To zwykła tandeta dla ubogich krewnych kierowców BMW i tyle w temacie.
Po pierwsze – czy ja gdzieś nazywam X3 BMW? Może F25 to BMW, ale E83 (a pewnie o tym mowa) to Steyr a nie BMW 😉
Po drugie – nie jechałeś, więc nie wiesz. Mimo zwalistej budy X3 prowadzi się jak zwykły, twardo zawieszony sedan. To samo można też powiedzieć o X5. Tak X3 jak X5 w zakrętach pochylają się mniej, niż większość „Francuzów” z zawieszeniami z gumy z majtek 😛
marianescu
Niestety prowadzi się inaczej niż zwykły, twardo zawieszony sedan. Zarówno X3 jak i X5 mają znacznie wyżej położny środek ciężkości i żadne zawieszenie tego nie przeskoczy. Czy mam wyjaśniać dalej?
Od prawie 3 lat mam X5.
Czy mam wyjaśniać dalej?
No to proszę:
X5 (E53) to E39 ze skróconym tylnym zwisem i dużą „budą”.
X3 (E83 – takie jak na zdjęciu) to E46 z większą budą.
Środek ciężkości w porównaniu z innymi SUV-ami te dwa auta mają bardzo nisko.
Z resztą zobacz jaki X5 ma prześwit… 18 cm… tyle co Alfa 156 SW Q4.
X3 ma 20 cm prześwitu… tyle co Volvo XC70.
Wiem, że widzisz SUV-a i myślisz, że prowadzi się g_wniano.
Jeździłem RAV4 II generacji i tam co zakręt się boisz, że zaraz się „wykopyrtnie”.
W X5 czy X3 plomby na wybojach pogubisz, ale „pudła” w zakręcie nie pochylisz.
@marinescu Jeździłeś kiedyś takim samochodem? Takie E83, mimo że daleko mu do do np. BMW G30, jest znacznie stabilniejsze niż np. Toyota Avensis. A jeśli porównasz je z innymi SUV-ami (jak już jesteśmy przy Toyocie to np. z RAV-4), to będzie wręcz przepaść… Z tym środkiem ciężkości nie szalej – wpisz w google „th automobile” i zerknij na film: https://www.youtube.com/watch?v=mGiw0jtPbM8
Busy VW z silnikami i zawieszeniem Porsche kręcą takie czasy na torach, że większość sedanów może się schować. Pozdrawiam
Stawiam na spawaną podłużnicę albo jakaś końcówka się wypięła. Do mojego warsztatu przyjeżdżają goście z tak rozwalonym zawieszeniem, że cud że wogóle dojechali
cbr
Bimmer pewnie Twój potrafi latać i ma pozłacane felgi to podaj adres gdzie Twój stoi czytelnicy chętnie go zobaczą ,ale pewnie bez echa albo tak zmaknięty w garażu ,że nikt go nie zobaczy bo nie istnieje he he zbieraj dalej na Ferrari albo Porsche bo BMW jest w Polsce zarejestrowanych 20 000 tys takich Bimmerów jak Ty
bimmer
juz sie zaraz zaacznie szczekanie biedakow ze skody bo bmw jest w tytule hehehehe pamietajcie ze on przynajmniej czul predkosc a nie jak powolniaki z skody jada 50 km h na ograniczeniu do 50. Takich to tylko oslepiac dlugimi trabic i wywalac przed maske i stopowac zeby sie dziady nauczyly , na drodze trzeba miec komputer w glowie i dynamit w nodze dziady hehehehehe nic bardzie mnie nie denerwuje niz stopowanie mojej e60 535d jak chce sobie szybciej pojezdzic , smieje sie z awszych biedakowozow hehehe
Joe Głodomór
Nie masz pojęcia, jak ucieszyłem się, widząc Twój komentarz.
Xls
autem na gnojówkę jeździ i myśli że to sportowy wóz 🙂 dobre 😛
zorro
bardzo mnie zaimponowałeś bimmer tą litera d na końcu. Używasz to orania pola czy do ciągania snopowiązałki ?
obiektywnie
jadą 50 i żyją..
arek
żeby oślepiać to trzeba mieć led-y albo lasery, takie leszcze w ty to mi mrugają długimi bo myślą, że na długich jadę.
I wtedy pyk długie i leszcz w bimbrowozie dęba staje bo nic nie widzi.
Tomek
Miałem sobie kupić fajne BMW bo podoba mi się ta marka ale dzięki reklamie jaką robisz bimmer wybiorę jednak Hondę. Dzięki tobie BMW zawsze już będzie kojarzyło się z półmózgami.
szybciej kur…..a szybciej!!!!!!!!!!!!!!!
Nie wiesz co się stało nie komentuj chamie
Będziesz Miał Wypadek
Błogosławiony Między Wariatami
Skrzydła mu się nie wysunęły?
Ciekawe czy zniszczenia odpowiadają zniszczeniom które powstają przy dachowaniu z max dopuszczalną prędkością.
Jechał normalnie
tor to w poznaniu jest
Jak X3 wypadł z drogi to musiał naprawdę szybko jechać albo zle opony. Chociaż obstawiam, że mogło to iść w parze. Tak czy siak szkoda człowieka.kazda śmierć jest tragedią.
nie widzę, żebyś wyrażał taki żal po dwóch pozostałych uczestnikach ruchu drogowego, którzy wczoraj ponieśli śmierć na drogach regionu – możesz to wyjaśnić?
Tak, oczywiście. Mój komentarz miał na celu zwrócenie uwagi na auto, którym kierowca podróżował. Jeździłam X3 dlatego mogę się odnieść. W przypadku pozostałych ofiar niewiele wiadomo. Także to już zwykłe czepialstwo, nie sądzisz? Pozdrawiam;)
Nie widzę, żebyś bronił pieszych, którzy zginęli w Zadolu i Rogożniczce bo nie mieli odblasków, możesz to wyjaśnić ? Gdybyś edukacji pieszych poświęcił czas przeznaczony na atakowanie kierowców może któryś by żył. Pozdrawiam
Pełna zgoda – być może by żyli, gdyby mieli odblaski.
Nie zabraniam nikomu nosić odblasków. Oczywiste jest, że one znakomicie poprawiają możliwość dostrzeżenia pieszego – szczególnie w całkowitej ciemności.
Tylko, że wpierw wymagam przestrzegania obowiązujących przepisów, a w dalszej kolejności jedynie mogę apelować o kulturę, czy dobre zwyczaje na drodze (np. noszenie odblasków nawet w TZ).
Jeżeli nie ma obowiązku noszenia odblasków w TZ – to nie można za to karać, czy wymagać – można tylko to sugerować.
Jak ktoś idzie w zimie bez czapki i mu głowa marźnie, ale robi krzywdę tylko sobie. Inaczej jest, gdy ten ktoś kradnie czapkę – wtedy to jest wykroczenie/przestępstwo.
Nie atakuje kierowców z założenia. Atakuję wszystkich uczestników ruchu drogowego, którzy mają w nosie innych uczestników ruchu.
A w mojej ocenie w najwyższym stopniu da się to zauważyć w relacji kierujący-pieszy. Tam równowaga jest zachwiana, przez to, że kierowca staje się nieproporcjonalnie/nieporównywalnie silniejszy od pieszego i tą przewagę nadużywa.
Podobne nadużycie może wystąpić przeciwnie, np. występuje ono pod Bramą Krakowską w Lublinie, gdzie piesi „godzinami” przechodzą po przejściu.
Biorę pod uwagę także, „stopień szkodliwości czynu”. Przebieganie na czerwonym to wykroczenie i wg mnie nalezy za to karać. Ale jeżeli nastepuje to po upewnieniu się, że nic nie jedzie – to wg mnie jest to „mniej szkodliwe” niż wyprzedzanie/omijanie na przejściu, gdy nie ma się pewności czy na PdP nie znajduje się pieszy.
To pierwsze to jest „tylko” wykroczenie i ewentualnie zaszkodzenie tylko sobie. To drugie również jest wykroczeniem, ale bezpośrednio zagrażającym życiu niewinnego pieszego.
Pozdrawiam również.
A pisząc w skrócie. Z egoistycznego punktu widzenia.
Nieostrożny, agresywny kierowca może zrobić mi krzywdę – włącznie z uśmierceniem mnie. Bez względu na to czy jadę: rowerem, samochodem czy poruszam się jako pieszy.
Jaką krzywdę może mi wyrządzić pieszy bez odblasków? Maskę pogiąć, czy szybę przednią wybić?
,,Jaką krzywdę może mi wyrządzić pieszy bez odblasków? Maskę pogiąć, czy szybę przednią wybić?” Jeśli tego nie ogarniasz to jesteś prostym im.becylem.
Skończ z tymi wypocinami bo żygać się chce, masz czas to idź edukować innych na przejściach a nie tutaj.
,Jaką krzywdę może mi wyrządzić pieszy bez odblasków? Maskę pogiąć, czy szybę przednią wybić?” Jeśli tego nie ogarniasz to jesteś prostym im.becylem.”
A co niby wypisują na lublin112 „pogromcy pieszych” pod każdym newsem o potrąceniu na przejściu? Że pieszy ryzykuje wszystko, a kierowca nie ryzykuje prawie niczym, więc 50/90minus ma rację.
Wolę 100 głupich pieszych niż 1 głupiego kierowcę, bo głupi pieszy krzywdy mi nie zrobi, a głupi kierowca może mnie zabić.
Co do odblasków, to logika „pogromców pieszych” prezentuje się tutaj tak, że wg nich przejście dla pieszych nie gwarantuje nieśmiertelności, ale odblaski – jak najbardziej.
Śmierć na tysiac sposobów–ten kierowca wybrał dachowanie..
Tak się kończy bezmyślność kierowcy i jego brawura…… Dobrze, że zabił tylko siebie.
Nareszcie jakieś szczere wyrazy prawdy – popieram Cię.
Nie znasz przyczyny nie komentuj bo głupoty piszesz
X3 wypaść z drogi?
Przecież to twarde jak wóz drabiniasty, w zakręcie to trudno na bok położyć, a co dopiero na prostej.
Musiał zdrowo zapier_dalać i gwałtownie skręcić.
huehuehue, a x3 to niski sportowy samochodzik? To zwykła tandeta dla ubogich krewnych kierowców BMW i tyle w temacie.
Po pierwsze – czy ja gdzieś nazywam X3 BMW? Może F25 to BMW, ale E83 (a pewnie o tym mowa) to Steyr a nie BMW 😉
Po drugie – nie jechałeś, więc nie wiesz. Mimo zwalistej budy X3 prowadzi się jak zwykły, twardo zawieszony sedan. To samo można też powiedzieć o X5. Tak X3 jak X5 w zakrętach pochylają się mniej, niż większość „Francuzów” z zawieszeniami z gumy z majtek 😛
Niestety prowadzi się inaczej niż zwykły, twardo zawieszony sedan. Zarówno X3 jak i X5 mają znacznie wyżej położny środek ciężkości i żadne zawieszenie tego nie przeskoczy. Czy mam wyjaśniać dalej?
Od prawie 3 lat mam X5.
Czy mam wyjaśniać dalej?
No to proszę:
X5 (E53) to E39 ze skróconym tylnym zwisem i dużą „budą”.
X3 (E83 – takie jak na zdjęciu) to E46 z większą budą.
Środek ciężkości w porównaniu z innymi SUV-ami te dwa auta mają bardzo nisko.
Z resztą zobacz jaki X5 ma prześwit… 18 cm… tyle co Alfa 156 SW Q4.
X3 ma 20 cm prześwitu… tyle co Volvo XC70.
Wiem, że widzisz SUV-a i myślisz, że prowadzi się g_wniano.
Jeździłem RAV4 II generacji i tam co zakręt się boisz, że zaraz się „wykopyrtnie”.
W X5 czy X3 plomby na wybojach pogubisz, ale „pudła” w zakręcie nie pochylisz.
@marinescu Jeździłeś kiedyś takim samochodem? Takie E83, mimo że daleko mu do do np. BMW G30, jest znacznie stabilniejsze niż np. Toyota Avensis. A jeśli porównasz je z innymi SUV-ami (jak już jesteśmy przy Toyocie to np. z RAV-4), to będzie wręcz przepaść… Z tym środkiem ciężkości nie szalej – wpisz w google „th automobile” i zerknij na film:
https://www.youtube.com/watch?v=mGiw0jtPbM8
Busy VW z silnikami i zawieszeniem Porsche kręcą takie czasy na torach, że większość sedanów może się schować. Pozdrawiam
Stawiam na spawaną podłużnicę albo jakaś końcówka się wypięła. Do mojego warsztatu przyjeżdżają goście z tak rozwalonym zawieszeniem, że cud że wogóle dojechali
Bimmer pewnie Twój potrafi latać i ma pozłacane felgi to podaj adres gdzie Twój stoi czytelnicy chętnie go zobaczą ,ale pewnie bez echa albo tak zmaknięty w garażu ,że nikt go nie zobaczy bo nie istnieje he he zbieraj dalej na Ferrari albo Porsche bo BMW jest w Polsce zarejestrowanych 20 000 tys takich Bimmerów jak Ty
juz sie zaraz zaacznie szczekanie biedakow ze skody bo bmw jest w tytule hehehehe pamietajcie ze on przynajmniej czul predkosc a nie jak powolniaki z skody jada 50 km h na ograniczeniu do 50. Takich to tylko oslepiac dlugimi trabic i wywalac przed maske i stopowac zeby sie dziady nauczyly , na drodze trzeba miec komputer w glowie i dynamit w nodze dziady hehehehehe nic bardzie mnie nie denerwuje niz stopowanie mojej e60 535d jak chce sobie szybciej pojezdzic , smieje sie z awszych biedakowozow hehehe
Nie masz pojęcia, jak ucieszyłem się, widząc Twój komentarz.
autem na gnojówkę jeździ i myśli że to sportowy wóz 🙂 dobre 😛
bardzo mnie zaimponowałeś bimmer tą litera d na końcu. Używasz to orania pola czy do ciągania snopowiązałki ?
jadą 50 i żyją..
żeby oślepiać to trzeba mieć led-y albo lasery, takie leszcze w ty to mi mrugają długimi bo myślą, że na długich jadę.
I wtedy pyk długie i leszcz w bimbrowozie dęba staje bo nic nie widzi.
Miałem sobie kupić fajne BMW bo podoba mi się ta marka ale dzięki reklamie jaką robisz bimmer wybiorę jednak Hondę. Dzięki tobie BMW zawsze już będzie kojarzyło się z półmózgami.