Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

„Black Friday” zakorkował Lublin. Koszmar komunikacyjny w mieście (zdjęcia)

W Lublinie trwa koszmar komunikacyjny. Od kilkudziesięciu minut otrzymujemy od Was informacje o sytuacji na ulicach miasta. Takich utrudnień w przemieszczaniu się po mieście dawno nie było.

– Nic nie idzie. – Auta nie przesuwają się nawet o metr. – Co się dzieje w Lublinie? Od godziny pytają nas Czytelnicy. Uspokajamy, nie doszło do żadnych groźnych zdarzeń drogowych. To prawdopodobnie efekt piątkowych „wyprzedaży” w Lubelskich sklepach. Wzmożony ruch widać przy większości lubelskich galerii handlowych.

Przykładowo na przejazd z Czechowa na Kalinowszczyznę trzeba sobie zarezerwować ponad pół godziny, zaś al. Witosa całkowicie stanęła, a w rejonie rond przy zamku trwa walka o zajęcie właściwego pasa ruchu. Na al. Unii Lubelskiej korek w stronę zamku sięga ronda przy Gali, zaś pokonanie niektórych ulic zajmuje kilkadziesiąt minut.

Już od rana było widać większe zainteresowanie zakupami w galeriach. Jeszcze przed otwarciem przed drzwiami ustawiały się długie kolejki.

W chwili obecnej obserwując natężenie ruchu na ulicach w centrum Lublina można powiedzieć jedno – miasto stanęło w wielkim korku. Kto nie musi przedzierać się przez centrum radzimy, aby jechał obwodnicą. Zaoszczędzi cenny czas, pomimo zrobionych kilku kilometrów więcej.

„Black Friday” zakorkował Lublin. Koszmar komunikacyjny w mieście (zdjęcia)

(fot. nadesłane Rafał i Damian – dziękujemy!)

54 komentarze

  1. Wszyscy tutaj dobrze piszą, ludzie to ciemnogród lecą zabijają się ch…. wie o co. Jakby nie można było jak człowiek na spokojnie bez ścisku i tłoku pójść i kupić sobie to co się chce i co komu potrzebne. Szkoda że wszyscy wieżą w te pseudo obniżki i promocje których tak naprawdę nie ma może gdzieś tam faktycznie jakieś 5% oferty jest po obniżce ale to przeważnie szmaty których nikt nie chciał kupić przez cały rok albo z zeszłej wyprzedaży. ŻAL TYCH LUDZI NAPRAWDĘ

    • Jutro ręka w nocniku i żale po h… mi to było .

    • Nie zgadzam się z Tobą. Bardzo często bywam w galeriach handlowych od jednej strony Polski do drugiej. Wiem jakie są ceny. Te ceny faktycznie są zmniejszone 0 30%. Przykładem może być znana marka Tommy H. W którego sklepach zwykle są pustki, ale „black friday” nagle ożywa dlaczego ? Bo wszystko jest 30% tańsze. Nie opowiadaj proszę banialuk/kocopoły bo się Pan ośmieszasz.

  2. to wszystko wina Szydło za Tuska tego nie było

  3. Na prawdę? Miałem napisać ale chyba mi się odechciało… idę zwymiotować…

  4. haha sama ciemnota w tych korkach stała…

    • No niekoniecznie. Niestety w tych korkach stali również ludzie, którzy nie zmierzali do galerii handlowych… Swoją drogą dziwię się, że ludzie jeszcze się nie nauczyli jaką manipulacja jest ten głupi czarny piątek

  5. Żenada. Stojąc w tych korkach spalili więcej benzyny, przyjechali po 100 km i stracili więcej czasu niż warte te pseudo obniżki.
    Niestety w Polsce najważniejsza jest cena, cena czyni cuda, a później się dziwią że dziadostwo kupili, że się zepsuło po pół roku, że na drodze koleiny. Wstyd. Sam pracuję w handlu, co prawda w B2B ale ręce opadają jak niektórzy „mądrzejsi” zabijają się żeby zaoszczędzić kilka groszy.

  6. piszą same głupoty w olimpie bylo tylu ludzi co w normalny piątek, o 13 . korków większych tez nie było!!!

  7. Tylko idioci wierzą w promocję, wyprzedaże itp

  8. black friday zawładnął ludzi i to konkretnie. I co z tego że ceny podniesiono o 40 % a zrobili obniżke na 20% ;P legenda głosi że są śmiałkowi którzy upolowali perełki ;p a co do korków, yanosik dał rade?

  9. To nie wina black friday tylko złej synchronizacji sygnalizacji świetlnej pod zamkiem ,kumakowi coś nie pykło z zieloną falą

Z kraju