Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

40 komentarzy

  1. Ehh tak to jest jak pieszy nie ma na sobie nic odblaskowego. Kilka złotych taki odblask kosztuje, a ratuje życie. Chociaż by było milion akcji z darmowymi odblaskami to i tak niektórzy ludzie to taki ciemnogród i nie zrozumieją, że w nocy po prostu są nie widoczni na jezdni. Szkoda mężczyzny, który zginął oraz jego rodziny ale także szkoda kierowcy z mercedesa, który będzie żył do końca życia ze świadomością, że zabił człowieka. Naprawdę ludzie noście na sobie odblaski to żaden wstyd ! Jak nie macie odblasków to chociaż świećcie telefonem jak zbliża się auto, żeby mogło was zauważyć.

  2. Coś strasznego, jeżeli to wtargnięcie się potwierdzi, to oznacza że Bogu ducha winny kierowca będzie miał do końca życia wyrzuty sumienia, a jego córce zapewne również pozostanie ślad w psychice, a może i blizny po odłamkach szyby.

    Najgorsze jest to, że to nie jest odosobniony przypadek. W mieście jak w mieście, ale niejednokrotnie jadąc po zmroku trasą natykałem się na ludzi bez żadnych odblasków idących czasami nawet nie poboczem, a po skraju drogi bez wyznaczonego pobocza.

  3. Najciekawsze jest to,że kilkaset metrów dalej,na stacji BP,na półkach kwitną zestawy odblaskowe,bo nie ma na nie chętnych.Kilkanaście złotych,a widać cię w nocy

  4. W tym miejscu było juz wiele podobnych wypadków, od wielu lat zastanawiam się czemu nie ma tam oświetlenia ulicznego.
    Swoją drogą jest tam dość szeroko więc samochód jadący swoim pasem nie ma szans potrącić pieszego idącego poboczem.
    Sądząc po tym co stało sie z pieszym w czasie wypadku i że wginał na miejscu oraz że kierujący go w ogóle nie widział a w takim mercu są raczej dobra światła można przypuszczać że przepisowych 50km/h nie jechał, tylko znacznie szybciej.

  5. Mentalność polska prędko się nie zmieni i długo ludzie będą żyć w poczuciu,że noszenie kamizelek odblaskowych to wstyd:(na nieoświetlonym terenie trudno zobaczyć pieszego nawet jak się jedzie przepisowo,a taka nawet latarka ratuje życie…

  6. A ile na liczniku miał mrecedes ? Pamietacie reklame w TV ? 10 mniej ratuje życie !! Taką furą to napewno nie jechał 50 km/h ?

  7. Z jaką prędkością gnał ten samochód, skoro „Siła uderzenia była tak duża, że pieszy wbił się w przednią szybę auta a następnie przeleciał na tył pojazdu, wybijając tylną szybę wpadł głową do środka pojazdu.”? Czy ofiara miała szanse go zobaczyć odpowiednio wcześnie?

  8. Odblaski odblaskami. Tu się zgadzam, ale czy tam czasem nie jest teren zabudowany. Pewnie gdyby kierowca jechał przepisowo to by się skończyło na potrąceniu, a nie „przeleceniu” pieszego przez cały samochód, więc wybaczcie, ale kierowca nie jest bogu ducha winien.

    • Jeśli kierowca nawet jechał 50km/h i nie hamował ponieważ nie widział pieszego a mogło tak być to ten nie miał i tak najmniejszych szans na przeżycie. Nie prędkość jest tu problemem bo pieszy może zginąć przy kontakcie z samochodem jadącym 30 km/h, problemem są słabo widoczni piesi i rowerzyści na drogach! Jest ich cała masa. Dużo jeżdżę samochodem i często spotykam. Czasem jak mi puszczą nerwy to się zatrzymuje i mówię takiemu co o nim myślę.

      • Zgadzam się w 100% Pieszy bez odblasku nie mógł być widoczny na tym odcinku drogi. Jeżdżę tamtędy niemal codziennie, jest to nieoświetlony odcinek i nawet przy 50 km/h bez hamowania, pieszy nie miał szans. Kierowca nie miał czasu na reakcję. Pieszy natomiast musiał być w niedozwolonym dla niego miejscu.

      • Przecież się zgodziłem, że brak widoczności to kłopot. To może zamiast mówić im co o nich myślisz, bo to niczego nie wnosi to się zgłoś do fundacji Doroty Stalińskiej. Oni chyba rozdają odblaski za free Chciałbym zobaczyć minę pieszego, który od kierowcy dostaje odblask zamiast wyzwisk. Bezcenne.Więcej zrobisz tym dobrego niż pustą gadką. Edukacja przede wszystkim.

  9. za pewne jechał przepisowo, a pieszy wtargnął na jezdnię i to bez oświetlenia

  10. A może ktoś wie – po jaką cholerę tam jest teren zabudowany i ograniczenie do 50? Serio pytam.

Z kraju