Po zamarzniętym zalewie spacerowały osoby. Później słychać było krzyki. Świadkowie zaalarmowali służby ratunkowe. Podejrzewano bowiem, iż pod kimś załamał się lód.
Przyznam, że i ja bym wrzeszczała jakby mnie Jasiek gołą du…ą na lód bęcnął.
Chichot Losu
Najbardziej z tej fałszywki zadowolenie strażacy, pospacerować w nocy po lodzie w towarzystwie 20-30 kolegów to rzadkość.
A w dodatku wziąć za to pieniądze…
Lichot Chosu
Strażacy PSP nie mają płacone za liczbę wyjazdów kołtunie.
rejczel
To po jaki „cha” pchają się tak tłumnie nawet do płonącego ogniska z „konarów” jedzie 5-7 wozów.
Przyznam, że i ja bym wrzeszczała jakby mnie Jasiek gołą du…ą na lód bęcnął.
Najbardziej z tej fałszywki zadowolenie strażacy, pospacerować w nocy po lodzie w towarzystwie 20-30 kolegów to rzadkość.
A w dodatku wziąć za to pieniądze…
Strażacy PSP nie mają płacone za liczbę wyjazdów kołtunie.
To po jaki „cha” pchają się tak tłumnie nawet do płonącego ogniska z „konarów” jedzie 5-7 wozów.
Weź siedź i osiem godzin w karty graj nuda.