Czwartek, 05 grudnia 202405/12/2024
690 680 960
690 680 960

Afera w urzędzie. Starosta i jego pracownicy usłyszeli prokuratorskie zarzuty

Starosta, wicestarosta, były dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, a także inspektor nadzoru z Hrubieszowa usłyszeli szereg prokuratorskich zarzutów. Dotyczą one m.in. poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, czy też podżegania do popełnienia przestępstwa.

Prokuratura Okręgowa w Zamościu wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów wobec Starosty Hrubieszowskiego Józefa K., Wicestarosty Hrubieszowskiego Leszka C., byłego dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Hrubieszowie Zbigniewa W. oraz osoby pełniącej funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego Tadeusza K. Sprawa dotyczy wielowątkowego śledztwa dotyczące szeregu nieprawidłowości, do jakich miało dojść w Starostwie Powiatowym i Powiatowym Zarządzie Dróg w Hrubieszowie. Postępowanie prowadzone jest wspólnie z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji z Wydziału do Walki z Korupcją.

Jeden z wątków prowadzonego śledztwa dotyczy dotacji, jakie starostwo otrzymało ze środków Unii Europejskiej na przebudowę drogi powiatowej Adelina – Mircze – Kryłów. Dofinansowanie miało zostać uzyskane za pomocą poświadczających nieprawdę dokumentów. W wyniku tego Urząd Marszałkowski w Lublinie wypłacił Starostwu nienależną kwotę w wysokości 4 068 669 zł.

W wyniku poczynionych przez śledczych ustaleń oraz na podstawie zgromadzonych dowodów ówczesnemu dyrektorowi Powiatowego Zarządu Dróg w Hrubieszowie Zbigniewowi W. zarzucono poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Chodzi o przekazanie placu budowy oraz rozpoczęcie pierwszych prac, podczas gdy żadne roboty budowlane związane z inwestycją nie zostały wykonane. Miało to duże znaczenie, gdyż wpis ten automatycznie przedłużał ważność pozwolenia na budowę o 3 lata, które faktycznie wygasło. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.

Inspektor nadzoru inwestorskiego Tadeusz K. jest podejrzany o ten sam czyn co Zbigniew W., z tą tylko różnicą, że Tadeusz K. działał jako osoba pełniąca funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego. W ramach pełnienia tej funkcji poświadczył nieprawdę w dzienniku budowy, dokonując w nim wpisu, iż dokonał odbioru robót ziemnych związanych z wykonaniem rowu odpływowego. W rzeczywistości – podobnie jak w przypadku Zbigniewa W. – w tej dacie żadne roboty budowlane związane z inwestycją nie zostały wykonane. Tadeusz K. nie został jak do tej pory przesłuchany w charakterze podejrzanego, ponieważ przebywa na długotrwałej hospitalizacji.

Wicestarosta Hrubieszowski Leszek C. podejrzany jest o wielokrotne nakłanianie Zbigniewa W. do poświadczenia nieprawdy oraz o przekroczenie swoich uprawnień i wprowadzenie w błąd Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego czym doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 4 068 669 zł. Czynów miał dokonać wspólnie i w porozumieniu ze Starostą Hrubieszowskim w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Z kolei Starosta Józef K. podejrzany jest o trzy czyny. Chodzi o nakłanianie Zbigniewa W. i Tadeusza K. do poświadczenia nieprawdy oraz wprowadzenie w błąd Urzędu Marszałkowskiego. Obaj mężczyźni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i skorzystali z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Jak zaznacza prokuratura, śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się po zawiadomieniu, jakie złożył ówczesny dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Hrubieszowie Zbigniew W. Wskazywał on wtedy na możliwość popełnienia przez siebie przestępstwa. Jak twierdził, popełnienie przez niego czynu zabronionego było spowodowane naciskami, jakie wywierały na niego osoby funkcyjne ze Starostwa.

Wobec Józefa K. i Leszka C. prokurator zastosował jednakowe środki zapobiegawcze w postaci zawieszenie w czynnościach służbowych polegających na wykonywaniu obowiązków odpowiednio Starosty i Wicestarosty Hrubieszowskiego a także poręczeń majątkowych w wysokości po 25 000 zł. Za przekroczenie uprawnień grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

(fot. Starostwo Powiatowe)
2017-12-05 23:41:19

17 komentarzy

  1. 10 lat więzienia + powinni odpowiadać własnym majątkiem (jeśli został przepisany w niedawno na inną osobę, również majątkiem tej osoby). To by była sprawiedliwa kara dla takich ludzi. 10 krotnie zastanowiłby się każdy z nich zanim wziąłby w łapę.

  2. Ocena: 0

    Jeśli Starosta takie drobne wałki kręci, to jakie kręci Marszałek województwa można sobie tylko wyobrazić. Dlatego, tak PSL boi się wyborów i z diabłem zawrze koalicje, by zostać na stołkach. Jeśli tylko ktoś inny przejmie władzę to dopiero posypią się nakazy doprowadzenia. Za cudze grzeszki nie warto odpowiadać.

    • Spokojnie – w COZL mają swojego człowieka, w razie czego znajdą się wolne łóżka na długotrwałą hospitalizację uniemożliwiającą doprowadzenie do prokuratury…

  3. Ocena: 0

    Klika plugawych zlodzieji.powinien być przepadek mienia i pod most z nimi.

  4. Ocena: 0

    Józef. K już raz miał swój Proces…i dobrze wiemy jak to się skończyło…

    • Tępe tłuki z PiS słowo 'Kafka’ kojarzą co najwyżej z małą czarną, błędnie więc zakładasz, że 'dobrze wiemy jak się to skończyło’. Tak, może my wiemy, oni nie.

      A tutaj afera wydaje się dęta. Wygląda na to, że 'nagięli rzeczywistość’ nie dla własnej korzyści, a po to żeby dofinansowanie do drogi nie przypadło. Fakt, to nadal przestępstwo, ale o znikome szkodliwości. Tyle, że do wyborów samorządowych niewiele czasu, trzeba było obrzucić błotem 'bo coś na pewno się przylepi’.

      • Ocena: 0

        jeśli niekorzystne rozporządzenie mieniem na kwotę ponad 4 milionów złotych wg. ciebie jest znikomej szkodliwości to tępego tłuka prędzej mógłbyś znaleźć przed lustrem, oczywiście jak znajdziesz się w odpowiedniej odległości

  5. Ocena: 0

    Oj tam, oj ta, – taki tam betonik 🙂

  6. Ocena: 0

    beto jerzdze

  7. Ocena: 0

    „poprawny” skoro wiesz to pochwal się swoją wiedzą bo nie wszyscy o tym wiedzą

  8. Ocena: 0

    ale o co chodzi? bo nie rozumiem. Ukradli te pieniądze czy spożytkowali na inne cele publiczne?

  9. Ocena: 0

    w powiatowych zarządach dróg marnie płacą. nawet stażowe wliczają w podstawę aby tylko była minimalna ustawowa a za nocne dyżury w zimie płacą 2,6 (słownie dwa złote sześćdziesiąt groszy) brutto za godzinę, przynajmniej tak płacą w Krasnymstawie. A zresztą starostwa to są potrzebne jak pryszcz wiecie na czym generują tylko koszty, żadnych korzyści.

  10. Kolega z PSL dał koledze z PSL kasę na drogę z unijnych pieniędzy z naruszeniem prawa.. Prawie jak z grupami producenckimi. Później się ludziska dziwią, że PSL rękami i nogami broni się przed zmianami forsowanymi przez PiS. Czekam z niecierpliwością na wybory samorządowe w 2018 roku – jak PiS dorwie się do władzy w samorządach to aferzystom z PSL zostanie tylko emigracja do Rosji…

    • do władzy to każdy chce się dorwać bo to jest koryto najlepiej jest koryta polikwidować i będzie normalnie

Z kraju

Polityka i społeczeństwo

Nauka i technologia