13-latek wyszedł na spacer i zaginął. W akcji poszukiwawczej helikopter i około 150 osób
11:50 26-09-2021
W sobotę po godzinie 21 policjanci z Zamościa otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 13-letniego mieszkańca gminy Stary Zamość. Mundurowych zaalarmowała matka nastolatka zaniepokojona zniknięciem syna. Chłopiec około godziny 16:00 wyszedł z domu na spacer. Nie zabrał ze sobą telefonu. Kiedy przez dłuższy czas nie wracał rodzina na własną rękę zaczęła go szukać. Kiedy nie przyniosło to efektów o pomoc w poszukiwaniach poprosili policjantów.
W poszukiwaniach trwających całą noc udział wzięli policjanci, strażacy, strażnicy graniczni, ratownicy WOPR, a także zaangażowano helikopter z Komendy Głównej Policji, który zmierzał już na miejsce prowadzonych poszukiwań. W sumie w działaniach zaangażowanych było około 150 osób. W trakcie poszukiwań wykorzystano również noktowizor oraz drona.
Jeden z ratowników WOPR dzisiaj rano odnalazł chłopca. 13-latek przebywał na nieużytkach rolnych w miejscowości Zalesie, kilkanaście kilometrów od domu. Chłopiec był przytomny, kontaktowy. Z uwagi na to, że noc spędził na świeżym powietrzu był również wyziębiony. Na miejsce przyjechał zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy zbadali stan chłopca. 13-latek był wychłodzony, ale zdrowy. Został oddany pod opiekę rodziców.
(fot. Policja)
Przeszedł jakieś 25 km z Krasnego do Zalesia tylko po co?