Zamość: Myślała, że pomaga córce. Straciła 20 tys. złotych
07:29 24-03-2017
W minioną środę mieszkanka Zamościa odebrała telefon z pilną prośbą o pomoc. Kobiecy głos, który usłyszała w słuchawce miał należeć do córki 88-latki i przekonywać o potrzebie natychmiastowej pożyczki.
– Kilkadziesiąt tysięcy złotych miało wspomóc rzekomą córkę w spłacie zadłużenia. 88-latka uległa telefonicznej presji i przygotowała oszczędności z myślą, że pomogą dziecku wyjść z tarapatów. Przekazała je nieznajomemu, który w imieniu „córki” zgłosił się po ich odbiór – relacjonuje zdarzenie podinsp. Joanna Kopeć z zamojskiej Policji.
Wkrótce okazało się, że to oszustwo. Kobieta zadzwoniła do swojej córki i wyszło na jaw, że to nie ona telefonowała do matki z prośbą o pieniądze. O sprawie została powiadomiona policja. Trwa ustalanie sprawców oszustwa.
2017-03-24 07:18:35
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Myślała, że pomaga córce? – gdyby myślała to by nie straciła.
ELEKTORAT KACZYŃSKIEGO UWIERZY W KAŻDE KŁAMSTWO
Co się dziwisz? Pewien nasz były wróg Narodu twierdził, że kłamstwa często powtarzane stają się prawdą – chyba Gebels mu było.
Cy cóś…
Niektórzy twierdzą, że ci którzy swoją wypowiedź podkreślają słowem „naprawdę” to łżą jak psy.
Ci co mówią: „zaprawdę powiadam Wam” – też nie są lepsi
popatrz na elektorat PO, czy Nowoczesnej, nie wspominając o Palikocie, tam dopiero „przenoszą góry”
W myśl ustawy antyterrorystycznej pewnie szybko znajdą sprawcę, gdy już każdy numer jest zarejestrowany.
Jakiejś córce na pewno pomogła
Myślę, że lepiej jak pomogła nawet cudzej córce, niż jakby miała wysłać to pazernemu reprezentantowi Kościoła, Ojcu Tadeuszowi.
Przecież nawet telewizja karmione małolaty wiedzą, że warto pomagać.
Pomagajmy!
– córy Koryntu wsparła.
Bardzo dobrze.Wielki szacunek dla Pana niby oszusta.Tak trzymać.
Emeryci mają zdecydowanie za dużo pieniędzy…..
zastanawia mnie jedno ,,,,skąd oszusci wiedza ze kobiecina miała jakies oszczędnosci i akurat trzymała je w domu
Stara książka telefoniczna z numerami stacjonarnymi i szukasz starszej osoby na chybił trafił, Ci co dają się nabrać, nie mając gotówki w domu, wypłacają z Banku. Bezpieczniej zlikwidować taką linię lub zmienić numer, ale wytłumacz to starszej osobie.