Więźniowie będą produkować meble. Otwarto halę, w której zatrudnienie znajdzie 250 osadzonych (zdjęcia)
13:19 06-10-2018
Zakończyła się budowa fabryki mebli na terenie Zakładu Karnego we Włodawie. Powstała tam hala o powierzchni 8049 mkw, w której uruchomiona zostanie linia produkcyjna mebli tapicerowanych. Inwestycja prowadzona jest w ramach rządowego programu „Praca dla więźniów” i została sfinansowana ze środków Ministerstwa Sprawiedliwości. Zgodnie z zawartą w ubiegłym roku umową, obiekt zostanie wydzierżawiony przez firmę Woodcraft z Poznania, która zlokalizuje w nim swój kolejny zakład produkcyjny. Wczoraj dokonano oficjalnego otwarcia i poświęcenia hali.
Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali: płk Włodzimierz Paszkowski – dyrektor Biura Dyrektora Generalnego Służby Więziennej, ppłk Krzysztof Stefanowski – Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Lublinie, ppłk Marek Abramowicz – Dyrektor Zakładu Karnego we Włodawie, Wojewoda Lubelski Przemysław Czarnek oraz zastępca Dyrektora Pomorskiej Instytucji Gospodarki Budżetowej Marek Rutkowski. W przemówieniach podkreślono ważną rolę pracy dla osadzonych w zakładzie karnym oraz wskazano na wzrost zatrudnienia osadzonych w okręgu lubelskim. Podkreślono również znaczenie rządowego programu „Praca dla Więźniów” oraz rolę pracy w procesie resocjalizacji.
Pracownikami fabryki mebli będą więźniowie osadzeni we Włodawie. W zakładzie karnym może przebywać około 500 skazanych, a zatrudnienie znajdzie 250 osób, co oznacza, że pracował będzie co drugi z więźniów. Obecnie z rożnych form zatrudnienia korzysta już około stu skazanych. Produkcja ma się rozpocząć w przyszłym roku, teraz rozpoczną się prace związane z wyposażaniem zakładu. Praca osadzonych ma być też formą ich resocjalizacji. Włodawska hala jest pierwszą tego typu w naszym regionie, w całym kraju jest ich już 15 a docelowo ma powstać 40.
Program „Praca dla Więźniów” to zainicjowany przez wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego w 2016 r. oraz realizowany przez Służbę Więzienną program wspierania szeroko rozumianej readaptacji społecznej osób przebywających w zakładach karnych i aresztach śledczych, a w szczególności ich aktywizacji zawodowej. Dzięki zatrudnieniu więźniów spadają ich koszty utrzymania, które ponoszone są z pieniędzy podatników. Obecnie w województwie lubelskim pracuje 58 proc. więźniów, w Polsce ponad 50 proc. Tylko w zeszłym roku więźniowie zarobili 49 milionów złotych, z czego 13 milionów przeznaczono na ich długi alimentacyjne.
(fot. ZK Włodawa – nadesłane)
Już widzę jak sami zapracują na siebie, pieniążki które zarobią zabierze im państwo albo władze więzienia, oni dostaną ochłapy, które nawet po wyjściu na wolność na długo nie wystarczą i zaczną znowu czynić zło, a poszkodowani, którym powinni się spłacić, nie zobaczą swoich odszkodowań.