Uwaga na oszustów: 75-latka straciła 4 tys. złotych
15:37 01-04-2014
-4 tysiące złotych straciła mieszkanka Ryk, która padła ofiarą oszusta działającego metodą „na wnuczka”. Wczoraj mężczyzna zadzwonił do 75–letniej kobiety podając się za członka jej rodziny i prosił o 23 tysięcy złotych. Pieniądze miały być przeznaczone na wypłatę odszkodowania za spowodowany wypadek drogowy. Kobieta nie miała takiej gotówki, posiadała jedynie 4 tys. złotych. Telefonicznie uzgodnili, że po pieniądze zgłosi się jego znajomy. Po kilku godzinach 75-latka skontaktowała się z rodziną i wtedy okazało się, że padła ofiarą oszustwa – informuje podkom. Jacek Wójcik z ryckiej policji.
Policjanci ustalili rysopis mężczyzny, który podawał się za znajomego i odebrał pieniądze. Wiek około 40-50 lat, wzrost około 180cm, średniej budowa ciała, włosy krótkie, jasne. Ubrany był w kurtkę koloru czarnego.
– Telefon od oszusta odebrała także 78-letnia mieszkanka Ryk. Mężczyzna podający się za syna, który uległ rzekomemu wypadkowi, potrzebował pieniędzy na leczenie. Czujna kobieta sama oddzwoniła do syna. Wtedy okazało się, że została oszukana – dodaje podkom. Jacek Wójcik.
Policjanci po raz kolejny apelują o rozsądek w kontaktach z nieznajomymi! Oszuści na swoje ofiary najczęściej wybierają osoby starsze i samotnie zamieszkujące. Bazują na ich naiwności i dobrym sercu. Aby nie stać się ofiarą tego typu przestępstwa pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania względem obcych. Apelujemy również do wszystkich, którzy mieszkają w sąsiedztwie starszych, samotnych ludzi, bądź mają takie osoby w rodzinie! Uprzedźmy je o sposobach jakimi posługują się oszuści chcący wyłudzić jak największą ilość pieniędzy.
2014-04-01 15:27:16
(fot. policja)
O tyle dobrze się stało, że te babcine nadwyżki pieniężne trafiły do osoby wyraźnie ich potrzebującej, a nie do Wielkiego Ojca z Torunia, czy Boże broń, na konto radia co ma ryja.