Sobota, 11 maja 202411/05/2024
690 680 960
690 680 960

Policja oraz prokuratura poszukują pirata drogowego. Mógł się on przyczynić do tragicznego wypadku

Cały czas trwają ustalenia związane z wczorajszym tragicznym wypadkiem, do którego doszło na obwodnicy Kocka. Świadkowie wskazują na winę kierowcy volkswagena, który po zdarzeniu odjechał z miejsca wypadku.

Do wypadku doszło we wtorek około godziny 15:30 na obwodnicy Kocka, w ciągu drogi krajowej nr 19 Lublin – Radzyń Podlaski. Z informacji, które udało nam się ustalić wynika, że kierunku Lublina jechał sznur pojazdów, Jeden z kierowców, pomimo nie najlepszych warunków na drodze, czyli śliskiej nawierzchni, poruszał się niezwykle brawurowo. Co chwila wyprzedzał kolejne znajdujące się przed nim pojazdy. Gdy po raz kolejny podjął manewr wyprzedzania, nie upewnił się czy może go wykonać bezpiecznie. Zajechał drogę jadącemu z naprzeciwka pojazdowi, którego kierowca zmuszony był do zjechania na pobocze.

Kierujący renault scenic, widząc pędzące wprost na niego auto, by uniknąć czołowego zderzenia zjechał do prawej krawędzi jezdni. Jednak wtedy jego auto wpadło w poślizg, i zjechało na przeciwległy pas ruchu, zderzając się z chryslerem. Uderzony z ogromną siłą w bok, od strony pasażera scenic został praktycznie zmiażdżony. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, przez kilka minut wycinali elementy karoserii by wydobyć z wraku pojazdu kierowcę. Niestety dla 59 – latka nie było już ratunku. W wyniku odniesionych obrażeń ciała zginał na miejscu. Czterech mężczyzn w wieku od 30 do 40 lat, którzy podróżowali chryslerem zostało rannych. Jeden z nich z ciężkimi obrażeniami został śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowany do szpitala w Lublinie.

Tymczasem kierujący volkswagenem, nawet się nie zatrzymując odjechał z miejsca wypadku. Świadkowie niestety nie zapamiętali numerów rejestracyjnych auta. Na chwilę obecną wiadomo, że pojazd ten był srebrnego lub złotego koloru. Śledczy zajmujący się tą sprawą, apelują do osób, które widziały sam moment wypadku, bądź też manewry które dokonywał kierowca volkswagena o kontakt z Policją w Lubartowie pod numerem tel. (081) 852-62-10 , 852-62-90 lub 997.

Przyłączamy się do apelu, prosząc każdego kto był świadkiem tych zdarzeń o kontakt. Każda nawet najbardziej błaha informacja może okazać się bardzo ważna. Nie pozwólmy by przez brawurę nieodpowiedzialnych kierowców, życie traciły niewinne osoby. Ofiara wypadku jechała do domu, do którego w wyniku braku odpowiedzialności innej osoby, nie dojechała. Pamiętajmy, że większość z nas porusza się po drogach, podobnie jak nasi bliscy i każdy chce bezpiecznie powrócić do domu rodzinnego.


Większy widok mapy

(fot. nadesłane)
2014-12-31 16:28:27

6 komentarzy

  1. moze ktos mial kamere z wczesniej wyprzedzanych przez tego passatowca
    moze bedzie widac numery

  2. Wystarczy sprawdzić cwaniaków co mają volkswageny z napędem na 4 koła. To tacy myślą, że śliska nawierzchnia ich nie dotyczy i wyprzedzają bez głowy. Często widać takie zachowania na drogach.

    • Cieć z Lubartowskiej

      Dlatego, na takie i podobne okazje „czytelniku” warto być wyposażonym w nawet nie najwyższej jakości,rejestrator jazdy.
      Nagranie nawet jak nie przyda się Tobie, to ułatwi policji znalezienie takiego „znikającego punktu” jak opisano w artykule.

  3. dopóki gówniarstwo będzie dostawać prawo jazdy przed 21 rokiem życia tak też się będzie działo

    • Chciałbym nieśmiało zauważyć, że do drzew, słupów, a nawet do różnych budynków „przyklejają” się „miszczowie” w pełnej skali wiekowej, oraz płci różnej, od dzieciątek, poprzez kobiety, mężczyzn, aż po pedałów (dawniej; gey), lesby i innych bezmózgich odszczepieńców

      • niestety oraz więcej drzew wycinają przy drogach i muszą się tacy zatrzymywać na niewinnych…