Nowy dom, który spłonął w poniedziałek, został podpalony. Straty wynoszą 400 tys. zł.
20:55 11-02-2015
Znamy już przyczynę dużego pożaru, który wybuchł w poniedziałek około godziny 18:30 w Międzyrzecu Podlaskim. Służby ratunkowe zostały powiadomione o pożarze jednego z domów jednorodzinnych przy ulicy Pszennej. Gdy na miejsce dojechały pierwsze zastępy strażaków, dach budynku objęty był już ogniem. Na miejsce ściągano jednostki straży z terenu powiatu. Łącznie z ogniem walczyło 16 zastępów straży pożarnej, czyli około 70 strażaków z jednostek PSP i OSP.
Akcja gaśnicza trwała aż siedem godzin i zakończyła się około godz. 1.30. Paliła się konstrukcja dachu ocieplonego pianką poliuretanową oraz poddasze budynku. Strażacy wodę do gaszenia pożaru pobierali zarówno z hydrantów jak też z przepływającej przez miasto rzeki. Przed ogniem udało się uratować parter domu, jednak i tak wnętrza nadają się do remontu. Straty oszacowano na 400 tys. złotych Na szczęście dom był ubezpieczony.
Podczas ustalania przyczyn pożaru okazało się, że ogień został podłożony celowo. Trwają teraz poszukiwania podpalacza.
(fot. dzięki uprzejmości Międzyrzec.Info)
2015-02-11 20:41:25
Mundrego to aż miło poczytać
Jeśli to prawda to trudno nawet skomentować.Dlaczego w naszym kraju tyle jest patologi, mściwości , zazdrości , jeden drugiego jeśli by mógł ,to w łyżce wody by utopił.???????????????????????????????
pół wieku sowietyzacji zrobiło swoje
a kolejne ćwierć wieku kapitalistycznej wolności zrobiło jeszcze więcej 😛
pewnie sami podjarali, dobry sposob na duza kase 😉
mi się wydaje wstępnie, że to spory dom więc i może być więcej wart niż 400tyś
Jak podpalili chate sami i teraz w a lecą ze niby podpalacz eh taka chatka warta z 500 tysi odszkodowania wezma ze 400 tysi i sie cieszy bo kredyt w 90% splacony !!!!!!!!
Idź sie lecz i matmy poucz się trochę
takie podpalenie powinno być potraktowane jak usiłowanie zabójstwa, ponieważ w domu mógł ktoś spać. a sprawca podpalając dom nie miał 100% pewności że nikogo tam nie ma.
„Na szczęście dom był ubezpieczony.” <3
gdyby nie byl ubezpieczony, nawet jakby złapali sprawce i i tak nici z kasy, sprawca spłacałby w ratach 500 zl max przez cale zycie…
Nie wyobrażam sobie braku ubezpieczenia. Chyba każdy myślący kto ma nieruchomość je ma
Ludzie są zazdrośni o wszystko…