Zrobiła przelewy „żołnierzowi z Syrii” na prawie 130 tys. złotych
14:14 02-02-2024
Kobieta zgłosiła się do kraśnickiej jednostki Policji, aby złożyć zawiadomienie o oszustwie. Okazało się, że poznała w Internecie mężczyznę podającego się za żołnierza służącego w Syrii.
Zaczęła pisać z nim na komunikatorze, gdzie przekonał ją do tego, żeby przekazywała mu cyfrowe karty podarunkowe na różne potrzeby. Następnie komunikował się z nią z zagranicznych numerów, namówił do kilku przelewów w kwocie kilku i kilkudziesięciu tysięcy na różne konta, wzięła w tym celu również pożyczkę na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Łącznie kobieta straciła niemal 130 tysięcy złotych. Kiedy odmówiła kolejnego przelewu, zaczął ją szantażować, wtedy zrozumiała, że to oszustwo i zgłosiła sprawę policjantom.
To już nie pierwsza tego typu sprawa, którą zajmą się kraśniccy policjanci. Mundurowi apelują o rozsądek przy nawiązywaniu kontaktów w Internecie. Metoda wykorzystana przez oszustów już wiele razy przyczyniła się do utraty środków finansowych przez oszukane osoby. Nie wysyłajmy pieniędzy ludziom, których tak naprawdę nie znamy
PRZECZYTAJ
Nie składała wniosku o kredyt, po rozmowie z „bankowcem” straciła sporo pieniędzy
tych oszustów coraz więcej, jak nie żołnierz to lekarz na misji w strefie Gazy, lub jubiler, aktor i h… wie za kogo jeszcze się podają. Schemat działania zawsze ten sam, zaczepiają na fejsie lub innych, prawią komplementy, ba nawet obiecują małżeństwo, tylko jak zwykle problemy maja i pomóż finansowo. Do mnie miesięcznie takich kilku pisze ( chyba maja mnie w jakiejś swojej bazie, bo to az niemożliwe). Ale z życiu nie przyszło by mi do głowy robić jakikolwiek przelew, podawać nr telefonu czy swój prawdziwy email, klikać w jakieś linki od nich. Tyle się o tym mówi, pisze a jednak zawsze znajdzie się naiwna. Jest jeszcze kwestia standardow fejsa, ja takie fake konta zgłaszam, ale fejs nic z tym nie robi, bo to nie lamie ich standardów.
Pewnie pani z tych wierzących w cuda.
Brał udział w akcji Sicario :-))
Złośliwcy twierdzą, że jak kobitka poczuje tzw. boże powołanie (po polsku: swędzenie), to staje się głucha i ślepa.
O rozsądku nawet nie wspomnę.
dobrze że Napalona miała zdolność kredytową.
chciała to dała ale po co szła na policję?
nadaje się na ministra cyfryzacji albo edukacji
A nie do Trybunału Konstytucyjnego?
ponoc sama dala
Spokojnie, staruszka szybko się odkuje. Wystarczy, że z nudów pozna amerykańskiego generała na misji w Jemenie, który przyśle jej paczkę z diamentami🤣🤣🤣🤣🤣 Trzeba tylko będzie uiścić jakieś drobne opłaty😉
ludzie po co kraść do PISu się zapiszcie zrobice to na legalu
Dobrze że nie mam takiej kasy.