Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zima pokazała co potrafi. Tragiczne warunki w regionie

W środę, po raz pierwszy tej zimy, chyba wszyscy mieszkańcy województwa lubelskiego odczuli jej skutki. Choć tym razem ciężką sytuację spowodowały nie opady śniegu, których było dzisiaj niewiele, a głównie wiatr nawiewający śnieg na drogi.

Niezwykle ciężkie warunki drogowe, wiele miejscowości całkowicie odciętych od świata, a w niektórych powiatach ponad połowa dróg całkowicie nieprzejezdnych – tak wygląd dzisiejszy dzień w naszym województwie. Sytuacja nie dość ze jest dramatyczna, to zmienia się z godziny na godzinę.

Oczywiście najlepsze warunki do jazdy panują na drogach krajowych, jednak w wielu miejscach i na nich nawierzchnia jest pokryta śniegiem. Dużo gorzej jest na drogach wojewódzkich, gdzie o czarnej nawierzchni można pomarzyć a część z nich jest całkowicie nieprzejezdna. Największe problemy występują w powiatach hrubieszowskim oraz tomaszowskim a także na drogach nr 836 Piaski – Piotrków, 837 Piaski – Żółkiewka oraz 842 Krasnystaw – Żółkiewka. W wielu miejscach z ciągle nawiewanym śniegiem nie radzi sobie standardowy sprzęt, dlatego drogowcy ściągają tam ciężkie pługi wirnikowe oraz ładowarki. Jednak jak mówią ich operatorzy -Co z tego, że przepchniemy to wszystko, skoro za godzinę będą tu jeszcze większe zaspy – tłumaczył kierowca jednego z pługów. –Cały ten śnieg z drogi ląduje na poboczu tworząc wysoką pryzmę, wiatr zawiewa śnieg do jej wysokości co powoduje że po kilku godzinach zaspy są większe niż były wcześniej- dodał.


(wideo: Czytelnik Szymon)

Tymczasem nasi niezawodni czytelnicy od samego rana przesyłają nam informację, jak sytuacja wygląda u nich. -Zasypana droga w Pszczelej Woli, przejezdny jest tylko jeden pas ruchu, bardzo trudne warunki jazdy w stronę Bychawy i Zakrzówka- wyjaśnia „Osmolice Okolice”. Droga wojewódzka nr 835 od Lublina do Biłgoraja w niektórych miejscach droga słabo przejezdna- tłumaczyła Kasia. Z kolei Małgorzata informuje, że -Zmknięta jest droga od Krasnegostawu przez Żółkiewkę prawie do Nielisza. Drogi powiatowe i gminne, to już inna bajka, wszędzie ciężko się jedzie, czasami do zaspy i z powrotem.-Na Roztoczu nie da się wcale jeździć. Większość dróg jest tak zasypana, że znajdują się na nich metrowe zaspy. Do kilku miejscowości nie da się wcale dotrzeć- tłumaczyła Marianna. Podobnych informacji dostaliśmy dzisiaj kilkadziesiąt, co pokazuje z jak poważnymi problemami muszą sobie radzić ludzie, by dotrzeć do pracy czy też swojego domu.

Jednak jak zapewniają drogowcy, w terenie pracuje cały dostępny sprzęt. Sam Zarząd Dróg Wojewódzkich, wysłał na drogi 48 pługów, w tym 6 wirnikowych, 14 piaskarek i 12 solarek oraz 100 pracowników. Na drogach Zarządu Dróg Powiatowych w Lublinie pracuje 10 pługosolarek, 6 pługów ciężkich, 1 średni, 1 wirnikowy oraz 3 ładowarki. Jak tłumaczyli pracownicy sytuacja jest katastrofalna. –Całą naszą pracę niweczy silny wiatr, jednak na szczęście ludzie widzą co się dzieje i są raczej tolerancyjni. Lecz bardzo wiele dróg powiatowych jest tak zawiana śniegiem, że nie da się po nich jeździć. Sukcesywnie będzie tam docierał nasz sprzęt- usłyszeliśmy.

nullnull
null
null
null
null
null
null
null
null

(fot. lublin112, nadesłane)
2014-01-29 18:00:00

2 komentarze

  1. nie po raz pierwszy a drugi,słaba pamięć chyba bo już w listopadzie było niewesoło

  2. Pojedźcie sobie ludzie oklice Janowa Lubelskiego/Bychawy/Zakrzówka miałem okazje dzisiaj jechać trasą Bychawa-Stara wieś… takiej tragedi na drodze nie widziałem w zyciu…brak jakiejkolwiek widoczności i możan wręcz mówić , że jedzie sie ” na pałe” byle by tylko sie przebic bo jak staniesz tak juz c**j…zaspy 3/4 metrowe

Z kraju