Zignorował znak, doprowadził do wypadku. Jedna osoba w szpitalu (zdjęcia)
09:34 30-10-2019 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w środę przed godziną 7 na skrzyżowaniu w miejscowości Polskowola w powiecie radzyńskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów osobowych.
Policjanci ustalili wstępnie, że kierujący samochodem osobowym marki Ford, 27-letni mieszkaniec gminy Kąkolewnica doprowadził do zderzenia z pojazdem marki Volkswagen. 27-latek wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie zastosował się do znaku „STOP” i wymusił pierwszeństwo przejazdu na 42-latce kierującej volkswagenem.
W wyniku zderzenia obrażeń doznała kierująca volkswagenem. Kobieta została przetransportowana do szpitala. Oboje kierujący byli trzeźwi. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.
(fot. Policja Radzyń Podlaski)
Jeden nie ustąpił pierwszeństwa, a drugi wjechał jak Święta Krowa, bezmyślnie na skrzyżowanie nie upewniając się, że pierwszeństwo przejazdu jest mu udzielane.
Od pieszych wymagamy upewnienia się, od rowerzystów także. I słusznie. Ale dlaczego od kierujących samochodami nie wymagamy tego samego? Skrzyżowania dróg to miejsca w których jest się zobowiązanym zachować szczególną ostrożność.
Zbliżą się Wszystkich Świętych/Dzień Zmarłych. Czy chcemy jeszcze w tym roku zdążyć załapać się na odwiedziny rodziny z wiązanką i zniczami oraz komentarzami rodziny/bliskich: „Przynajmniej miał pierwszeństwo.”