Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zgłosili, że nad miejscowością roznosi się toksyczny dym. W zakładzie palili w piecu czym się tylko dało (zdjęcia)

W piecu paliły się już płyty paździerzowe, w pudełkach czekały na to samo plastikowe odpady i tekstylia. Za spalanie odpadów mężczyzna otrzymał 500 zł mandatu.

Mieszkańcy Franciszkowa koło Świdnika zaalarmowali straż miejską, że nad miejscowością unosi się toksyczny dym. Podejrzewali, że gdzieś w pobliżu mogą być spalane odpady. Na miejsce natychmiast skierowany został patrol.

Strażnicy miejscy szybko ustalili, że zadymienie pochodzi z komina zakładu stolarskiego zlokalizowanego przy ul. Przemysłowej w Świdniku. Od razu wszczęli kontrolę.

Przeprowadzone na miejscu czynności wykazały, że w piecu spalane były kawałki płyt paździerzowych. Z uwagi na skład, zazwyczaj są one wyjątkowo toksyczne. Co więcej, w stojących obok kartonach znajdowały się plastikowe odpady, elementy styropianowych opakowań oraz tekstylia. Najprawdopodobniej, to również miało trafić do pieca.

Pracownik zakładu, który spalał odpady, został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł. Jak wyjaśnia Janusz Wójtowicz, Komendant Straży Miejskiej w Świdniku, jest to najwyższa możliwa kara, jaką strażnicy mogą nałożyć za tego typu wykroczenie. Zakład ten będzie jednak pod baczną obserwacją straży miejskiej.

Zgłosili, że nad miejscowością roznosi się toksyczny dym. W zakładzie palili w piecu czym się tylko dało (zdjęcia)

Zgłosili, że nad miejscowością roznosi się toksyczny dym. W zakładzie palili w piecu czym się tylko dało (zdjęcia)

Zgłosili, że nad miejscowością roznosi się toksyczny dym. W zakładzie palili w piecu czym się tylko dało (zdjęcia)

Zgłosili, że nad miejscowością roznosi się toksyczny dym. W zakładzie palili w piecu czym się tylko dało (zdjęcia)

Zgłosili, że nad miejscowością roznosi się toksyczny dym. W zakładzie palili w piecu czym się tylko dało (zdjęcia)

Zgłosili, że nad miejscowością roznosi się toksyczny dym. W zakładzie palili w piecu czym się tylko dało (zdjęcia)

Zgłosili, że nad miejscowością roznosi się toksyczny dym. W zakładzie palili w piecu czym się tylko dało (zdjęcia)

(fot. Straż Miejska Świdnik)

22 komentarze

  1. Polityk Realny, Wolnościowiec, Niezależnościowiec

    Pocz,ciwina właściciel zapewne nic nie wiedział o procederze. Jak każdy uczciwy polski drobny handlarz – przedsiębiorca zapewnił nowoczesny piec, przeszkolił pracowników i dał pieniądze na solidny opał. Nieu,czciwi pracownicy zawłasz,czyli, prze,pili te pieniądze albo i ekologiczny ekogroszek, i dlatego pa,lili śmieci,ami przyniesionymi z domu, bo na zakładzie przecież wszystkie są poseg,regowane do odpowiednich kontenerów.

  2. 500 pln, nieźle… nie pozbiera się po takim ciosie

  3. A kierowca bez tachografu dostaje 15000 pln

    Co za kraj 😉

Z kraju