Duch kierowcy szaleje. Jest sfrustrowany, że weekend był a jego nie..
I zrobił wrrrr
ona
zapewne kosza nie opuscił do końca … inaczej nie ma mozliwości zaczepienia
Arek
Pewnie było jak u mnie 3 lata temu, właściciel pola zgłaszał o tym, że linie wiszą zbyt nisko i może je kombajn zerwać elektrycy jak u mnie mieli to gdzieś zgłoszenie przyjęli, ale nic z tym nie zrobili. W moim wypadku szczęście takie było, że był to dzień i tzw. plecionka przewodów to się kijem podniosło nad kombajnem, ale gdyby to była noc pewnie też by kombajnista zerwał.
Benek
Garbów to nie strategiczna miejscowość więc tydzień w tą tydzień w tamta to jest bez różnicy dla Wrocławia?
Lublinianin
Dzisiaj jest niedziela bez handlu więc takie tempo prac….chcieliście to macie buraki…..
całe szczęście już emeryt
do 48 godzin mogą mieć przerwę w dostawie i guzik im zrobicie…
?
Pretensja do zakładu? Co to oni zerwali? Matka natura czy sąsiad z za miedzy?
oszukiwali nas informacją że usterka zostanie naprawiona w ciągu godziny (co godzinę przedłużali o kolejną godzinę) tymczasem naprawa nawet się nie rozpoczęła….
Piotr
Według umowy z Zakładem elektrycznym,którą każdy ma i podpisywał na okres 24h do48 h może nie być prądu bez jakikolwiek konsekwencji dla dostawcy. Takie umowy ludzie podpisują i do jutro się z naprawą wyrobią…..
wujek Kleofas
Ale przecież w Garbowie sobota jest dniem kąpieli, więc kto chciał zdążył.
Wieśsław jezdem...
UWAGA będzie GOTOWIEC !!! – dla niedojdów
A kupta se, kjurwa. kawałek agregatu prądotwórczego do tej hydroforni i na ten wszelki wypadek do domów.
Bedzieta miały i prunt, i wode.
Średniej jakości i mocy agregacik to troche więcej niż 2×500 plus.
A nie siedzita na du…ch i w obie garście łzy lejeta.
K. Siądz
Ja tam nie płaczę, ja się modlę i… czekam na cud
Inzynier karwowski
Dzień bez prądu i paraliż całej wichury
Apostazy Pierdółko, brat Eustachego (też Pierdółki i mąż starej Pierdółkowej
Uważam, że dostawcy prądu zbyt rzadko wyłączają dostawę prądu i społeczeństwo przestało myśleć o sytuacjach awaryjnych, a przecież domowy agregat 2-3 kW nie kosztuje kroci, można se go kupić i nie siedzieć po ciemku i bez wody, modląc się o szybką naprawę sieci.
Duch kierowcy szaleje. Jest sfrustrowany, że weekend był a jego nie..
I zrobił wrrrr
zapewne kosza nie opuscił do końca … inaczej nie ma mozliwości zaczepienia
Pewnie było jak u mnie 3 lata temu, właściciel pola zgłaszał o tym, że linie wiszą zbyt nisko i może je kombajn zerwać elektrycy jak u mnie mieli to gdzieś zgłoszenie przyjęli, ale nic z tym nie zrobili. W moim wypadku szczęście takie było, że był to dzień i tzw. plecionka przewodów to się kijem podniosło nad kombajnem, ale gdyby to była noc pewnie też by kombajnista zerwał.
Garbów to nie strategiczna miejscowość więc tydzień w tą tydzień w tamta to jest bez różnicy dla Wrocławia?
Dzisiaj jest niedziela bez handlu więc takie tempo prac….chcieliście to macie buraki…..
do 48 godzin mogą mieć przerwę w dostawie i guzik im zrobicie…
Pretensja do zakładu? Co to oni zerwali? Matka natura czy sąsiad z za miedzy?
Pretensje za opieszałość
oszukiwali nas informacją że usterka zostanie naprawiona w ciągu godziny (co godzinę przedłużali o kolejną godzinę) tymczasem naprawa nawet się nie rozpoczęła….
Według umowy z Zakładem elektrycznym,którą każdy ma i podpisywał na okres 24h do48 h może nie być prądu bez jakikolwiek konsekwencji dla dostawcy. Takie umowy ludzie podpisują i do jutro się z naprawą wyrobią…..
Ale przecież w Garbowie sobota jest dniem kąpieli, więc kto chciał zdążył.
UWAGA będzie GOTOWIEC !!! – dla niedojdów
A kupta se, kjurwa. kawałek agregatu prądotwórczego do tej hydroforni i na ten wszelki wypadek do domów.
Bedzieta miały i prunt, i wode.
Średniej jakości i mocy agregacik to troche więcej niż 2×500 plus.
A nie siedzita na du…ch i w obie garście łzy lejeta.
Ja tam nie płaczę, ja się modlę i… czekam na cud
Dzień bez prądu i paraliż całej wichury
Uważam, że dostawcy prądu zbyt rzadko wyłączają dostawę prądu i społeczeństwo przestało myśleć o sytuacjach awaryjnych, a przecież domowy agregat 2-3 kW nie kosztuje kroci, można se go kupić i nie siedzieć po ciemku i bez wody, modląc się o szybką naprawę sieci.