Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie trzech pojazdów po wymuszeniu pierwszeństwa na ul. Zana (zdjęcia)

Wymuszenie pierwszeństwa przez jednego z kierowców było przyczyną porannego wypadku na ul. Zana. W rejonie zdarzenia występują utrudnienia w ruchu.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godziną 8 na skrzyżowaniu ul. Zana z ul. Wallenroda i ul. Juranda.

Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu trzech pojazdów osobowych. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak nam przekazano, kierowca mercedesa podejmując manewr skrętu w lewo w ul. Juranda, miał wymusić pierwszeństwo przejazdu na kierowcy hondy, poruszającym się ul. Zana w kierunku ul. Filaretów. Kierujący hondą, aby nie zderzyć się z mercedesem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i tam zderzył się ze skodą oraz oplem.

Do szpitala została przewieziona jedna osoba. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. W miejscu wypadku nieprzejezdne są dwa pasy ruchu w kierunku ul. Wileńskiej.

Zderzenie trzech pojazdów po wymuszeniu pierwszeństwa na ul. Zana (zdjęcia)

Zderzenie trzech pojazdów po wymuszeniu pierwszeństwa na ul. Zana (zdjęcia)

Zderzenie trzech pojazdów po wymuszeniu pierwszeństwa na ul. Zana (zdjęcia)

Zderzenie trzech pojazdów po wymuszeniu pierwszeństwa na ul. Zana (zdjęcia)

Zderzenie trzech pojazdów po wymuszeniu pierwszeństwa na ul. Zana (zdjęcia)

Zderzenie trzech pojazdów po wymuszeniu pierwszeństwa na ul. Zana (zdjęcia)

 

(fot. lublin112.pl, nadesłane Tomasz, Mariusz i Remek – dziękujemy)

4 komentarze

  1. Mercedes cały? Kierowca hondy chciał dobrze a wyszło składki o 100%

  2. Nie chciał się zderzyć z jednym to walnął w dwa, końgratulejszyn! Miszcz.

  3. Facet w mercedesie przepuścil 2 samochody widział, że Honda jest prawie 100m dalej to zaczął skręcać i już prawie zjechał ze skrzyżowania tylko pech chciał, że nie miał radaru w oczach. Ten gość w hondzie miał spokojnie ze 100-120 km/h, hamować zaczął dopiero na przejściu dla pieszych. Według mnie to nie wina wymuszenia a niebezpiecznie dużej prędkości. Człowiek z hondy zawadzil o prawe tylne światło co znaczy, że Mercedes już opuszczał skrzyżowanie. Niestety przy takiej prędkości wybilo gościa w hondzie na przeciwny pas ruchu i ucierpiały niewinne osoby.

Z kraju