Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie rowerzystów na ścieżce rowerowej. Mężczyzna jest w ciężkim stanie

Nieprzytomny rowerzysta z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala po tym, jak zaczepił o jadąca przed nim rowerzystkę. Trwa ustalanie jego tożsamości.

37 komentarzy

  1. Przykra sytuacja. Dlatego warto pamiętać – KASK NA GŁOWĘ! Niewygodniej i cieplej, ale… cóż liczy się bardziej niż zdrowie?

  2. H E R B A L I F E pranie mózgu! i niszczy wątrobe?

    nawet na ścieżce rowerowej muszą się rozwalać jakby nie można było wolniej mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze ze zdrowiem

  3. Nad Zalewem Zemborzyckim to juz w ogóle jest masakra, wędrując lesnymi scieżkami trzeba cholernie uważać żeby nie zderzyć się z rozpędzonymi rowerzystami, którzy gnaja jak szaleni i myslą, że te drogi są tylko dla nich. Sami jak widac też stwarzają dla siebie zagrożenie.

    • Akurat odcinek „leśnej ścieżki” pomiędzy tylnymi zabudowaniami Słonecznego Wrotkowa a tym nowym odcinkiem przy Osmolickiej oznakowany jest jako droga dla rowerów i pieszych tam być nie powinno 🙂

      • CZego nie rozumiesz w „leśne ścieżki” ????

        • Czego nie rozumiesz w „odcinek 'leśnej ścieżki’ biegnący pomiędzy…”?
          Tam jest oznaczona znakami droga dla ROWERÓW.
          Nie dla PIESZYCH i ROWERÓW.
          (masz to kapitalikami, żebyś nie musiał za bardzo się wysilać)

      • Jest napisane” wędrując leśnymi ścieżkami” więc nie ma podanej konkretnej ścieżki , a Ty jak zwykle się czepiasz Omnibusie. To, że rowerzyści rozbijają się wokół zalewu to fakt. Mają ścieżki, a i tak jężdżą po jezdni po zmroku bez oświetlenia i odblasków.

    • Ta, a te leśne ścieżki to przypadkiem nie ten kawałek drogi dla rowerów bez nawierzchni?

      • Ta – ten fragment od końcowych zabudowań „Słonecznego” (za parkingiem) do końcowego MPK… oznaczony jako droga dla rowerów a dwunożnych, bezmyślnych „świętych krów” tam dostatek.

  4. Jechałem tamtędy kilka minut wcześniej. Nie widziałem zdarzenia, ale kawałek dalej gościu ktory wyjeżdżał zza rogu i jak mnie zobaczył to mało nie koziołkował. No niepojęte, żeby za rogiem mógł jechać ktoś inny z naprzeciwka… A jeszcze dalej kolejna akcja, jak małolatowi przy przyspieszaniu rzuca rowerem po 1m w każdą stronę. Takie przyspieszenie! Aż strach jeździć 😉

  5. To już sami zaczęli się eliminować?

    • Miał nadzieję na rozjechanie ciebie, ale nie wyszło.

    • Aaron Fleischman

      Czekamy, aż zaczną się eliminować idiotki piszące kretyńskie komentarze na lublin112.

      • Masz jakieś uprzedzenie do kobiet? Po czym wnosisz, że „upsss” to kobieta? Od razu idiotki, a z tego co widać gołym okiem to tu więcej idiotów niż idiotek piszących komentarze 😉

  6. http://www.parp.gov.pl/files/112/146/190/5525.pdf Czy jest tam 2,5 m dla dwukierunkowej? Tu: https://www.arslege.pl/szerokosc-sciezki-rowerowej/k360/a37740/ wystarczy 2m. To jest ścieżka rekreacyjna, od razu wybiłem sobie z głowy jazdę powyżej 25 km/h, dzieci, psy, starsi. Trochę szkoda tych milionów na ten paseczek…

  7. Pewnie chciał poderwać ale mu nie wyszło,,,,…

  8. całkowiscie nie nawiązuję do sytuacji wyżej ale jechałem ostatnbio rowerem Z żoną. ludzie to niektórzy powinni się zastanowić jak szybko tamtędy jadą . przecież oni taranuję inne rowery.

    • Pedalista zawsze ma pierwszeństwo, nawet wobec rowerzysty i to jest problem.

    • Rowerzyści dzielą się na piratów i ciamajdy. Piraci jadą szybciej niż ja, a ciamajdy wolniej. A Ty z żoną pewnie jechaliście po DDR nad Zalewem obok siebie i inni rowerzyści musieli was objeżdżać chodnikiem. Zgadłem?

      • A ja szybszym zjeżdżam na prawo, wolniejszym dziękuję gdy oni mi na prawo zjadą.

        • Niemożliwe, bo mnie generalnie zjeżdżają na lewo. Szczególnie dzieci i niewiasty. Pewnie chcą, żeby o nich napisali na lublin112.pl.

      • Obstawiam, że zgadłeś. Niektórych to tylko taranować.

  9. Akurat jechałem tatmędy, gdy policja była już na miejscu i czułem, że stało się coś niedobrego. Na całej pętli dookoła Zalewu jest to najbardziej niebezpieczne miejsce. Niecka, w której spotykają się dosyć długie zjazdy z naprzeciwka. Naprawdę można się tam solidnie rozbujać i jeżeli dojdzie tam kiedyś do czołówki to kaplica. Co gorsze, DDR na dnie niecki się zwęża i zazwyczaj jest zaśmiecony żwirem z pobocza (dlatego żwirowane pobocze tam to poroniony pomysł). Do tego po prawej stronie, jadąc od Lublina, jest tam betonowy murek, a po lewej wał ziemny, więc nie ma gdzie uciekać. Kilka dni temu była tam jeszcze zapadlina w asfalcie, ale szybko ją załatali. Moja teoria jest taka, że w tym konkretnym przypadku rowerzystka chciała objechać żwir i odbiła lekko w lewo. Rowerzysta ją wtedy wyprzedzał przy konkretniej prędkości, bo byli praktycznie na dnie niecki. Doszło do kontaktu i gleby. Generalnie wyprzedzanie tam to bardzo zły pomysł. Lepiej poczekać kilka sekund i zrobić to na podjeździe. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

  10. A nie macie wrażenia, że ta ścieżka jest trochę za wąska? W Beneluksie ścieżki rowerowe poszerzają, a u nas jak się wreszcie jakiejś doczekamy, to nie jest się na niej minąć.

    • Kolejny roszczeniowy. Może po dwa pasy w każda stronę żeby parami jeżdzić i pierwszeństwo przed pociągiem?

Z kraju