Zderzenie opla z audi. Jedno z aut uderzyło jeszcze w słup latarni (zdjęcia)
17:00 03-02-2024
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 16:20 na al. Lotników Polskich w Świdniku. Na wysokości stacji Orlen zderzyły się dwa samochody osobowe: opel i audi. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak nam przekazano, ze wstępnych ustaleń wynika, iż do zdarzenia doprowadził kierowca opla, który wyjeżdżając z drogi wewnętrznej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Wytrącone z toru jazdy auto wypadło jeszcze z jezdni i uderzyło w słup latarni.
Z dotychczasowych informacji wiadomo już, że kierowca opla trafił do szpitala, na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała. Obecnie policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu. Al Lotników Polskich w stronę Lublina jest całkowicie zablokowana.
jakby nie jechalo ałdi to by nie stuknal ale to byl ..
Bo właśnie… i co na to pan prezes mumiowaty ?
Niemal powszechną praktyką ubezpieczycieli jest obarczanie poszkodowanych aby to sami poszkodowani wykonywali zdjęcia i opis uszkodzeń pojazdu i przesyłali je do towarzystw ubezpieczeniowych. Tłumaczone jest to szybką likwidacją szkody i szybką wypłatą odszkodowania. Tak: „szybką i niewspółmiernie niską do poniesionych szkód”. Tłumaczone jest to potem, że „nie wszystko było widoczne na zdjęciach” lub też inne argumenty, że to oczywiście z winy poszkodowanego, który źle wykonał dokumentację fotograficzną. Niektórzy ubezpieczyciele nawet wręcz nakazują nagrywanie filmów. Rozmowa jest prowadzona w taki sposób aby poszkodowany został przekonany że w/w czynności należą do jego obowiązków. NIGDY się na to nie zgadzajcie. Należy ŻĄDAĆ przyjazdu rzeczoznawcy, który ma przybyć we wskazane miejsce i wykonać profesjonalny protokół.
Opel górna półka, nawet kurtyny miał.
Powiadacie, że jedno z aut uderzyło jeszcze w słup latarni…
W potrzebie nagłego zatrzymania autka nie ma wyboru, wali się w to co „pod ręką”, albo „pod nosem”.