O tym, że nie warto ufać namalowanym na alejkach sklepowego parkingu znakom, ostrzegaliśmy już w ubiegłym roku. Dzisiaj przekonała się o tym kierująca oplem kobieta.
kobieta z opla dostodowala się do regulaminu zarządcy terenu prywatnego a ten z bmw wyjechał jej… I tyle. Tam jest duża tablica informacyjna jak się poruszać po tym terenie.
sdfsafdsa
co z tego skoro taka tablica nie ma żadnej mocy prawnej?
Prośba o kontakt
Proszę wszystkie poszkodowane osoby które były w podobnej sytuacji że jadąc zgodnie z regulaminem parkingu okazuje się że są poszkodowani(zwłaszcza tą Panią z opla) o kontakt pod [email protected].
Prośba o kontakt
„lub okazuje się że są sprawcami ” Pozdrawiam.
Łukasz
A mojego komentarza już redakcja nie opublikowała dla czego
kobieta z opla dostodowala się do regulaminu zarządcy terenu prywatnego a ten z bmw wyjechał jej… I tyle. Tam jest duża tablica informacyjna jak się poruszać po tym terenie.
co z tego skoro taka tablica nie ma żadnej mocy prawnej?
Proszę wszystkie poszkodowane osoby które były w podobnej sytuacji że jadąc zgodnie z regulaminem parkingu okazuje się że są poszkodowani(zwłaszcza tą Panią z opla) o kontakt pod [email protected].
„lub okazuje się że są sprawcami ” Pozdrawiam.
A mojego komentarza już redakcja nie opublikowała dla czego